Wypowiedzi
-
poszukuję asystentki w mojej kancelarii
- 28.12.2012, 22:54
-
Szanowna Pani
odnosząc się do poprzednich postów trzeba ustaliĆ co oznacza w pani przypadku "przejęcie po poprzedniej osobie" skoro bowiem podpisała Pani nową umowe- to niestety poprzednia umowa nie ma tutaj nic do rzeczy- no chyba ze w piśmie na które Pani sie powołuje, jest wprost napisane, że ma Pani prawo do lokalu na tych samych warunkach- ale tutaj musi już Pani odpowiedzieć na to pytanie. Wazne jest bowiem kto do kogo to pismo wystosował. -
Zgodnie z art. 442(1). Roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.
Powołując sie na ten przepis oraz opisaną przez Panią sytuację - paznokieć mial odrosnać po 6 miesiącach- skoro nie odrósł to termin wyrządzenia szkody liczyłabym od 20.09.2003 i to roszczenie uległo przedawnieniu po 3 latach- czyli 19.09.2006r.
Niestety jestem zdania że uległo ono przedawnieniu. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Prawo cywilne
-
prawo cywilne, prawo gospodarcze ze szczegolnym uwględnieniem umów, prawo konsumenckie i prawo pracy
-
Ma Pani rację- dopóki będzie dobrze- to... będzie dobrze. Dopóki będziecie Państwo mieszkać w Polsce- i tutaj weźmiecie ślub- podlegacie Państwo prawu polskiemu. Niezależnie od tej umowy chroni was prawo polskiej.
Problem moze się zdarzyć gdy np. mąż porwałby Państwa dzieci- wówczas w grę wchodzi Konwencja Haska- ale trzeba byłoby sprawdzić czy kraj Pani przyszłego męża podlega tej konwencji.
Co do umowy zawieranej przed notariuszem- obawiam się ze moga tutaj być kłopoty natury praktycznej- . notariusz moze stosować prawo obce- ale pytanie cczy będzie chciał. Samo poświadczenie podpisu oznacza tak na dobra sprawę że notariusz poswiadcza że obecny podpisujący złożył właśnie taki podpis.
Niestety najskuteczniejsze- ale i najbardziej kłopotliwe byłoby udać się do kraju narzeczonego i tam zawrzeć taką umowe- tym bardziej że jak Pani pisze - tam takie umowy są powszechnie zawierane. -
Zgodnie z art. 491. par 1. kodeksu postępowania karnego niestawiennictwo oskarżyciela prywatnego i jego pełnomocnika na posiedzenie pojednawcze bez usprawiedliwionej przyczyny uważa się za odstąpienie od oskarżenia; w takim wypadku prowadzący posiedzenie postępowanie umarza.
W tym wypadku jestem zdania iż właśnie z umorzeniem winno być do czynienia. Co do niewłaściwości miejscowej to postępowanie w takim wypadku nie powinno toczyć się od początku.
Należy to rozpatrywać także w tym aspekcie, że najpierw jest mediacja a potem rozprawa główna- a przepis art.35kpk brzmi iż sąd na rozprawie głównej stwierdza że nie jest właściwy miejscowo- i wtedy przekazuje sprawę do sądu właściwego- ale skoro w tym wypadku oskarzyciel się nie zgłosił to w ogóle do rozprawy głównej nie dojdzie- sąd postepownaie umoarza. Tym samym nawet względy ekonomiki procesowej podpowiadaja iż nie ma koniecznosci przeprowadzania wszystkich wskazanych przez Pana czynności ponownie. -
chyba zostałam źle zrozumiana- chodzi mi o to czy termin zostanie dochowany jeśli nadam przesyłkę w ostatnim dniu a nie- dostarczę fizycznie do siedziby wierzyciela.Procedura cywilna czy administracyjna ma taki przepis- kodeks cywilny- nie
chyba że się mylę? -
Mam następujacy problem
Dłużnik ma wykonać świadczenie polegajace na wydrukowaniu i dostarczeniu 1000 egzemplarzy książki w okreslonym terminie. Biuro wierzyciela gdzie jest miejsce spełnienia świadczenia pracuje do 17.Niestety drukarnia opóźnia się. Druk zostanie zakończony około 20. Czy zgodnie z art.450 kc. dostaczyć część, czy też wyslać pocztą?
Jeśli byłoby wysłanie do sadu- nie miałabym najmniejszych wątpliwości ze termin jest dotrzymany- czy w tym wypadku tak będzie?
Proszę o podpowiedź -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Prawo cywilne
-
Nie ma potrzeby posiadania paragonu- jeśli oczywiście dysponujesz wydrukiem z terminala- z reguły taki dowód wskazujący sprzedaż również jest uznawany. Przyłączam się do przedmówców- najpierw rzecznik konsumentów- bywają barrrdzo skuteczni(od tego w końcu są) a w ostateczności pozew do sądu- choć to oczywiście kolejny koszt.
-
Z mojego doświadzcenia wynika iż taki cel winien być wskazany w akcie notarialnym, zaś sam notaiusz zobowiązany jest do wysłania aktu do urzędu skarbowego.
-
cześć
Ponieważ temat jest mi bliski- postanowiłam trochę poszukać- jedyne co mi się udało wyszukać to możliwość powołania się na art. 67. 2 konstytucji, który brzmi:
2. Obywatel pozostający bez pracy nie z własnej woli i nie mający innych środków utrzymania ma prawo do zabezpieczenia społecznego, którego zakres i formy określa ustawa.
Jestem zdania iż w ostateczności ten przepis byłby podstawą do pięknej skargi konstytucyjnej obywatela RP.
Warto zaznaczyć iż w ustawie o radcach prawnych jest mowa o obowiązkowym zwolnieniu na zajęciach a nie obowiazkowym zmniejszeniu etatu- a to nie jest tożsame.
pozdrawiam -
a szukałaś w ustawie o gospodarce nieruchomościami? Choc tam tez jest mowa o odszkodowaniu wg cen rynkowych.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kawa
-
tak zupełnie przy okazji- spróbujcie w da antonio pizzy- cztery pory roku- typowo włoskiej podawanej z oliwą truflową. Mniam...jak tylko skończę dietę znów tam wyruszę.
-
..:
witam bardzo proszę o pomoc czy do oświadczenia (zapewnienia spadkowego) ze jest się jedynym spadkobiercą nalezy dołączyć jescze załączniki i jakie nalezy złożyć ?
co do tych załączników- mam jeszcze takie pytanie uzupełniające- z wypowiedzi bowiem nie wynika czy autor posta jest spadkobiercą ustawowym czy testamentowym- a zważywszy na pytanie załączniki- ma to znaczenie. Przy dziedziczeniu testamentowym konieczne jest dołączenie testamentu- przy dziedziczeniu ustawowym dość istotnym jest wskazanie we wniosku iż spadkodawca testamentu nie sporządził. -
Nie wiem czy nie za póxno na wiadomość- zważywszy na datę postu- ale potwierdzam- prawo niemieckie oparte jest na zasadzie winy.