пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Hej, chcę się dołączyć do tematu.
Ja strzygę psiaki od dłuższego czasu i przyznam, że największy problem mam ze sznaucerami miniaturami. Po jaką cholerę ktoś wymyślił, żeby tym psiakom golić główkę i uszy???
Przez całą moją "karierę" groomerską spotkałam jednego przyjaźnie usposobionego sznaucerka, ale on akurat był szczeniaczkiem, więc cieszył się przeogromnie:). Reszta zawsze wyskakuje z zębami, więc doszło do tego, że ja przy umawianiu psa, słysząc sznaucer miniaturka, od razu pytam jak zachowuje się przy strzyżeniu. I co słyszę??? Że cudowny, grzeczny, chociaż troszkę się wierci, powarkuje i potrafi ugryźć (ale jeszcze nigdy nikogo nie ugryzł).... Ręcę opadają.
Co w takich przypadkach? O ile grzbiet, łapki da się jakoś ogolić, to kaganiec uniemożliwia porządne ogolenie pyska.
Pomóżcie, jak sobie wtedy radzicie, bo ja chyba niedługo przestanę strzyc tę rasę.... Albo chociaż przestanę im strzyc pyski. -
Moja koleżanka po fachu nabyła owe urządzenie i nie jest zadowolona.
Pracy nie ułatwia, mniejszego zużycia szamponu nie odnotowała.
Więc ja się szybko wycofałam z tego pomysłu.
Nigdy nie domyjesz psa lepiej niż własnymi rączkami i paluszkami:) -
Suczka ma być farbowana z powodu kiepskiego wyglądu (siwe włosy), a nie z powodu wieku.
Ja uważam, że jeśli psu takie farbowanie nie zaszkodzi, to nie ma problemu, żeby go upiększyć.
Rzeczywiście wygląda to kiepsko.
Farbę już nabyłam, ale kolejnym problemem jest cena usługi.
Pozdrawiam
Kasia -
Hej,
mam pytanko. Ostatnio strzygłam pudelka angielskiego. Suczka ma 4 lata, a jest już tak siwa, że właścicielka zdecydowała się na ufarbowanie. Na co dzień mieszkają w londynie, więc mają to na porządku dziennym. Ja szukałam w necie farby i znalazłam firmy Manic Panic, ale nigdzie nie mogę znaleźć opinii, bo wszyscy się bulwersują farbowaniem psiej sierści:/
Wiecie coś może na ten temat? Jak należy taką farbę zastosować? Jaki powinien być koszt usługi? Podpowiedzcie coś.
Pozdrawiam.
Kaśka. -
Witam, dawno mnie nie było, ale jak trwoga, to.... wiadomo:). Więc na wstępie napiszę, że mój salonik działa już ponad pół roku, dotację dostałam i spełniam się w zawodzie:).
Ale dziś nie o tym, dałam się wkręcić w przygotowanie westa do wystawy, był trymowany dwa m-ce temu, teraz wymaga niewielkiego przetrymowania i .... no właśnie co dalej?
Nie pamiętam jak wygląda dalsza część przygotowań do wystawy? Jakie korekty muszę poczynić? Czy podgalamy podgardle, czy na trymowaniu się kończy?
Błagam pomóżcie, w środę ta weścina zjawi się u mnie w salonie;/ -
Witam wszystkich,
jestem tutaj nowa. W grudniu zeszłego roku ukónczyłam kurs groomingu w Łodzi i planuję otwarcie własnej działalności. Niestety już w dwóch miejscach odmówiono mi środków na podjęcie tejże działalności:(
W pierwszej fundacji źle oceniono mój pomysł, a w kolejnej testy psychometryczne i sam wniosek. Niestety nie mam wglądu do własnych dokumentów i dlatego nie za bardzo wiem gdzie popełniłam błąd. Nie korzystam z dotacji z Urzędu Pracy, ponieważ są u mnie wstrzymane. Opiszę po krótce co planuję: ma to być salon pielęgnacji psów połączony ze sklepem zoologicznym. Będzie się mieścił poza Łodzią, w mniejszym miasteczku. Zrobiłam rozeznanie i jest zapotrzebowanie na taką działalność. Mam wkład własny, uprawnienia do wykonywania zawodu i miesięczny staż w salonie, kontakty do hurtowni, sklepów itp. Wszystko to opisałam i jakoś nie zostało to uznane. Może ktoś z Was miał doświadczenie z dotacjami, chodzi mi o jakieś wskazówki jak mam opisać, czy pisać że to będzie salon ze sklepem, czy pisać, że mam wkład własny itp. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam, Kasia.
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
