Wypowiedzi
-
w głowie mi sie nie mieści ze taki temat nie lata!!!!! o klubach na ibizie mozna przeciez godzinami gadać i gadac i gadać i w ogóle nie konczyć...tak jak o całej ibizie i wszystkich kosmicznych lotach oraz klimaciku jaki tam jest:) jedyne takie miejsce na swiecie! a najlepszy klub? bezapelacyjnie, bezdyskusyjnie nieodwołalnie do samego końca AMNESIA oczywiście! generalnie tydzień temu wróciłam z ibizy i mimo tego, ze bylam 4 raz i teoretycznie wiedziałam czego sie spodziewać, to znowu sie mega zdziwiłam jak tam jest ultra turbo zajebiście!!! jezeli kiedykolwiek przyjdzie wam do głowy zeby tam lecieć to po prostu GO!!! jeszcze sie chyba taki nie urodził, któremu sie na ibizie nie podobało... no chyba, że był nie z ta ekipą co trzeba;)
-
Hahahahaha bo to są billboardy hahahaha cross promotion - jak samo hasło reklamowe wskazuje - "Wszystko w jednym pakiecie" hahahahaha;))) dobreeeee hahahaha;)))
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Wrocław imprezy
-
Pooopieram Danego T i music is the answer w każdej wersyji:))
i do kolekcji polecanej proponuję tooo ( co za vokaal! co za wersja!)a tak w ogóle jak stonebridge w czymś paluchy umoczy to czasem takie cuda muzyczne się robią, że normalnie gacie sapadają z zachwytu i uszy tańczą hahaha;)))
http://www.youtube.com/watch?v=OvcP_nXGoQE -
Piotr B:
Kamila Nowakowska:
hehe, az zapomnialem o takiej mojej wypowiedzi, to ponad rok temu !! :)
Nie jest moją intencją aby siać zamęt ale muuuuszę bezdyskusyjnie bezapelacyjnie niepodważalnie i w ogóle napisać tutaj koniecznie, że z tym cukierkowym Guettą to trochę tak nie do końca tędy... może niektóre numery z krążków stwarzają takie landrynkowe pozory ale polecam i to bardzo znaleźć się na imprezie u Guetty ( byłam, byłam jeszcze raz, i potem jeszcze raz i potem jeszcze jeden raz i po drodze jeszcze raz się zdarzyło i na bank się to wydarzy jeszcze nie raz ) no i muszę przyznać, że nic a nic cukrowego tam nie było a wręcz przeciwnie bo Guetta za każdym jednym razem tak dał do pieca, i tak przygrywał że łeb urywało i momentami było aż muzycznie za ciężko ( aż dziwne, że Guetta taki hard potrafi zapieprzać ) ale i tak super turbo ultra zajebiście :))))Kamila Nowakowska edytował(a) ten post dnia 13.02.09 o godzinie 10:49
Wiadomo, ze na zywo graja co innego niz idzie jako komercja do TV, tego nie podwazam.
;))) hahah nooo dlatego właśnie nie chciałam żebyś mnie tu odebrał ( ani nikt inny ) jako jakąś krzykaczkę czy aferzystkę czy mądralę ale mam takie doświadczenia z tym Gettą głowoobcinaczem ;) imprezowym, że musiałam napisać;))) pozdrawiam:))) -
Piotr B:
Mam nadzieje ze ciezsze brzmienia tez tu sie nadaja, a nie tylko 'cukierkowy' Guetta (choc przyznam ze Baby when the light to fajna pioseneczka, a modelka, ktora tam gra po prostu miodzio :P)
Nie jest moją intencją aby siać zamęt ale muuuuszę bezdyskusyjnie bezapelacyjnie niepodważalnie i w ogóle napisać tutaj koniecznie, że z tym cukierkowym Guettą to trochę tak nie do końca tędy... może niektóre numery z krążków stwarzają takie landrynkowe pozory ale polecam i to bardzo znaleźć się na imprezie u Guetty ( byłam, byłam jeszcze raz, i potem jeszcze raz i potem jeszcze jeden raz i po drodze jeszcze raz się zdarzyło i na bank się to wydarzy jeszcze nie raz ) no i muszę przyznać, że nic a nic cukrowego tam nie było a wręcz przeciwnie bo Guetta za każdym jednym razem tak dał do pieca, i tak przygrywał że łeb urywało i momentami było aż muzycznie za ciężko ( aż dziwne, że Guetta taki hard potrafi zapieprzać ) ale i tak super turbo ultra zajebiście :))))Kamila Nowakowska edytował(a) ten post dnia 13.02.09 o godzinie 10:49 -
Marcin Litwiniec:
Mam tę płytę w aucie, choć jak na mój gust kawałek "Baby when the light" jest zbyt "cukierkowo-infantylny" :) Wciąż zdecydowanie wolę "Money" albo "The world is mine" :)
HA! wiadomo :)))money to master na masterami urywa głowę!!!:))) Get Rich or die trying!!!!!!!!!;))))