Wypowiedzi

  • Kamil Krzysztof
    Wpis na grupie Giełda Pracy w temacie Wasze wpadki na rozmowie kwalifikacyjnej lub spotkaniu...
    13.12.2012, 13:40

    Ksenia K.:
    Na swojej pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej byłam w jednej z łódzkich firm.
    Na pytanie " Jak Pani ma zamiar przyjeżdżać do pracy tak daleko?"(ok.50 km w jedną stronę) . Odpowiedziałam "A czy to ważne jak i czym dojadę?ważne że będę na 8:00":D:D


    To i tak elastyczne podejście. U mnie nawet 15-20 km to dla pracodawcy bariera nie do pokonania, żeby zatrudnił. Najlepiej to chyba zamieszkać w suterenie zakładu pracy.

    Ostatnio byłem na rozmowie ws. pracy rzekomo biurowej w pewnym sklepie. Podszedłem do tematu poważnie, bo nie często przecież zapraszają na rozmowę. No więc cały dzien opracowywałem możliwe scenariusze rozmowy kwalifikacyjnej, zestawy odpowiedzi, moje propozycje dla firmy, drenowałem internet w poszukiwaniu info o pracownikach, pracodawcy itd. Byłem przygotowany jak marines przed desantem. Oczywiście pełny rynsztunek wizualny. Przychodzę na miejsce co do minuty, wychodzi do mnie szef jakiś taki poparzony, a widząc mnie jeszcze bardziej posmutniał. Myślę sobie, co może być nie tak? No więc zaczęliśmy rozmawiać i okazało się, że w zasadzie to nie miałaby być praca biurowa ale raczej magazynowa... i faktycznie wróciłem pamięcią do treści ogłoszenia i było tam coś w rodzaju "braca biurowa, współpraca z magazynem".
    hmm
    Oczywiście nic z tego nie wyszło.

  • Kamil Krzysztof
    Wpis na grupie Familo Sp. z o.o. w temacie Sklep Familo - oferta produktowa i ceny
    13.12.2012, 13:21

    Dlatego nie ma cennika dla ogółu, bo to zwykły chwyt aby się rejestrować. Najwidoczniej całe to familo dostaje jakieś bonusy za to, że zyskuje kolejnych zarejestrowanych użytkowników. W takim przypadku ich towarem jest właśnie kolejny zarejestrowany użytkownik, ten "towar" jest odsprzedawany np. sponsorom i producentom i tak to się kręci, bo przeciez za darmo nic nie ma. Każdy normalny sklep chce dotrzeć ze swoją ofertą do jak największej grupy konsumentów (zwłaszcza że na tym familio są głównie produkty pierwszej potrzeby a nie części do kombajnów) a tutaj widzimy mechanizm odwrotny czyli zrób najpierw coś dla nas, a my wtedy coś ci może zaoferujemy. Śmierdzi jakąś piramidą...

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do