Wypowiedzi
-
Czy ktoś z szanownych kolegów i koleżanek byłby zainteresowany dostępem do Legalisa online?
- 16.01.2012, 11:17
Pokaż wszystkie 7 komentarzy -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Emarketing prawniczy
-
Sylwia Ł.:
A czy wymaganie od pracownika/ kandydata, w przypadku obejmowania odpowiedzialności materialnej za stan magazynu, oświadczenia o niekaralności (zawierającego zapis, że składający jest świadom odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia) jest w przedstawionej sytuacji również bezpodstawne.
Nie bardzo. Informacje, których możesz żądać od kandydata, wymienione są w art. 22[1] kodeksu pracy, nie ma tam informacji o karalności (czy to w formie zaświadczenia z KRK, czy to w formie własnego oświadczenia). Zresztą dane o karalności należą go grupy tzw. wrażliwych danych osobowych. Wprawdzie pracownik może dobrowolnie pisemnie wyrazić zgodę na ich przetwarzanie, ale w praktyce - nie oszukujmy się - są one udzielane na mniej lub bardziej wyraźnie wyartykułowane żądanie pracodawców.
Nie zajmuję się prawem karnym, ale jak dla mnie nie wchodzi tu w grę odpowiedzialność karna za złożenie fałszywego oświadczenia - musiałby być jakiś dodatkowy skutek, np. w postaci wyłudzenia czegoś za pomocą takiego oświadczenia, przy czym nie chodzi tu o wyłudzenie zatrudnienia :-) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Emarketing prawniczy
-
Sylwia Ł.:
Mam pytanie, czy w świetle obowiązujących przepisów mogę wymagać w momencie rekrutacji od kandydatów na stanowisko magazyniera oświadczenia o niekaralności ? Czy w momencie wyboru osoby na powyższe stanowisko mogę żądać dostarczenia zaświadczenia z KRK o niekaralności? Czy w sytuacji gdy pracownik zatrudniony otrzymuje odpowiedzialność materialną za stan magazynu, to czy nie powinien pracodawca od niego wymagać zaświadczenia z KRK o niekaralności?
Formalnie - nie. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Emarketing prawniczy
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Emarketing prawniczy
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Konsultacje między prawnikami
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Konsultacje między prawnikami
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Emarketing prawniczy
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Emarketing prawniczy
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Konsultacje między prawnikami
-
Łukasz K.:
Z KPC wynika, że PESEL jest wymogiem e-pozwu (gdy pozwany jest osoba fizyczna):
Art. 505[32]. § 1. W pozwie powód powinien wskazać dowody na poparcie swoich twierdzeń. Dowodów nie dołącza się do pozwu.
§ 2. Pozew powinien zawierać również:
1) numer PESEL powoda będącego osobą fizyczną, jeżeli powód jest obowiązany do jego posiadania,
2) numer NIP powoda innego niż osoba fizyczna, jeżeli powód jest obowiązany do jego posiadania, oraz numer w Krajowym Rejestrze Sądowym, a w przypadku jego braku numer w innym właściwym rejestrze lub ewidencji.
Przecież tu jest mowa o PESEL-u powoda, a nie pozwanego.
Skorzystałem parę razu z e-sądu i dziękuję tej instytucji: sztywne formularze, brak możliwości edycji poza stroną, zawieszająca się strona = wypełniamy wszystko od początku, zadziwiająca przewlekłość postępowania jak na tak uproszczone postępowanie (w małych sądach otrzymuje się nakazy papierowe o wiele szybciej, a nawet poznańskie są szybsze). Jedyne plusy to 1/4 opłaty od początku i brak konieczności przesyłania dokumentów.
Mam podobne wrażenia. Nie doszłam jeszcze do klauzuli wykonalności, ale słyszałam, że czeka się na nią miesiącami. -
Łukasz Wójcik:
mam takie punkty:
- Prawa własności do wykonanego przedmiotu umowy zostają przekazane na Zamawiającego z
datą zaksięgowania ostatniego przelewu na koncie Wykonawcy.
- Po uregulowaniu wobec Wykonawcy wszystkich należności za wykonany przedmiot umowy,
Wykonawca przekaże prawa własności.
wiec prawa autorskie odpadaja?
Moim zdaniem niekoniecznie.
Czym innym jest bowiem utwór jako produkt - powiedzmy - niematerialny, np. grafika, sposób napisania kodu (o ile ma charakter twórczy), a czym innym - nośnik, na którym ten utwór się znajduje, np. plik nagrany na płycie CD. Ja bym się pokusiła o stwierdzenie, że tekst umowy dotyczy przeniesienia własności nośnika właśnie, czyli plików, natomiast niekoniecznie autorskich praw majątkowych. Zresztą klauzula dotycząca przeniesienia autorskich praw majątkowych wygląda zupełnie inaczej i powinna wskazywać tzw. pola eksploatacji, czyli obszary, w jakich nabywca może korzystać z tych praw, np. umieszczenie w internecie.
Jeżeli stale prowadzisz działalność związaną z tworzeniem stron internetowych, to wskazane byłoby, abyś ktoś przygotował Ci wzór umowy, z klauzulą dotycząca przeniesienia praw autorskich lub udzielenia licencji lub bez (jak wolisz) i po kłopocie. Jeżeli projekty różnią się miedzy sobą - a zakładam, że tak jest - specyfikację można wyrzucić do załącznika, co oszczędzi problemów z modyfikowaniem wzoru umowy dla każdego klienta. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Emarketing prawniczy
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Konsultacje między prawnikami
-
Marzena J.:
Napisanie pozwu, podpis elektroniczny i opłacenie zajmuje mi w sumie 20 min, kosztuje 30 zł. Ja jestem zadowolona. Oczywiście korzystam z usług prawników, ale w każdych innych sprawach.
Przy pojedynczych roszczeniach na niewielką kwotę - zgoda. Natomiast jeśli jest więcej roszczeń i dowodów, jest to dość męczące, np. nie możesz zapisać pozwu w trakcie pisania, tylko musisz przejść do końca i dopiero potem edytować :-) No i jak dotychczas na nakaz czekam dłużej niż w normalnym sądzie.
Co do numeru PESEL: do tej pory pozywałam tylko osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą i tam PESEL nie był potrzebny, tzn. jest pole na to przeznaczone, ale można pozostawić je puste. Spodziewałabym się, że tak samo jest w przypadku "zwykłych" osób fizycznych. Reprezentuję pozwanego w post. elektronicznym przeniesionym do sądu, jest to "zwykła" osoba fizyczna - w pozwie znajdującym się w aktach nie ma jego numeru PESEL, więc zapewne nie był potrzebny. Jesteś pewna, że e-sąd nie przepuści pozwu bez PESEL-u? Próbowałaś?
Co do zasady PESEL pozwanego nie jest potrzebny do pozwania, wszystkie niezbędne dane już masz (przede wszystkim adres zamieszkania). W związku z tym możesz nie otrzymać PESEL-u z dawnego CBA i nie będzie to - moim zdaniem - działanie niezgodne z prawem. Tak samo jak działanie PKW wydaje się w porządku. -
Nie wiem, jakie inni koledzy mają doświadczenia, ale ja spróbowałam e-sądu i już nigdy więcej. W normalnym trybie idzie to o wiele sprawniej.
-
Alina M.:
Tzn. jeżeli umowa na okres próbny bedzie zawarta na od 01.02. do 01.05 to sąd może stwierdzić, ze została zawarta na okres dłuższy niż 3 miesiące, a jak będzie od 01.02 do 30.04 i zostanie wypowiedziana za 2-tygodniowym okresem wypowiedzenia, to sąd może stwierdzić, ze taki okres wypowiedzenia nie obowiązywał?
Sądzę, że istnieje możliwość, że różni sędziowie mogą różnie orzekać.
Z umowami na czas określony nie ma problemu, bo można zawierać na 6 miesięcy i tydzień i już nie będzie żadnych wątpliowści, ale co z umowami na okres próbny 3-miesięczny?
Sądzę, że w obu przypadkach bezpieczniej będzie napisać, że umowa zawierana jest na okres 3, 7 czy iluś tam miesięcy niż wskazywać ten okres datami od-do, przynajmniej jeżeli operujemy terminami granicznymi, jak 3 czy 6 miesięcy. W przypadku umowy na 3-miesięczny okres próbny spór będzie dotyczył co najwyżej tego, kiedy umowa sama się rozwiązuje (jeśli nie zostanie wypowiedziana) - problematyczny będzie tylko jeden dzień, ale już nie tego, jaki okres wypowiedzenia należy stosować.
[ciach]
Mając powyższe na względzie należy przyjąć, iż maksymalny 24-miesięczny okres zatrudnienia terminowego liczony od 22 sierpnia 2009 r. upłynie z dniem 21 sierpnia 2011 r. (…)"
Czyli z tego by wynikało, ze GIP nie uznaje, ze k.c. ma zastosowanie do terminów liczonych w miesiącach i umowa od 22.08.2009 do 22.08.2011 byłaby zawarta na 24 miesiące i jeden dzień.
Pytanie, czy okres co najmniej 6-miesięczny, który pozwala na wypowiedzenie umowy na czas określony, to okres, od którego zależy nabycie uprawnień pracowniczych.
Głos PIP jest ważny w dyskusji, ale z drugiej strony czasami zdarza im się popełniać błędy...
Przyznam, że temat jest bardzo ciekawy :-) -
Łukasz Wójcik:
po za tym, czy ta gwarancja i okres praktycznie roku ma znaczenie? Gdyby czegoś brakowało to by chyba zauważył wcześniej.... Czy ta 2 tygodniowa gwarancja jest jeszcze "ważna"?
Wszystko zależy od tego, co jest w umowie. Zakładam, że gwarancja liczy się od jakiegoś momentu. Nie wiem, jak jest on określony w Waszej umowie, ale zazwyczaj jest to dzień przekazania produktu, dlatego dobrze jest ten dzień udokumentować, np. protokołem przyjęcia/przekazania.
Jest coś takiego, że powyżej 6 miesięcy od odebrania produktu to po stronie klienta leży udowodnienie winy,tak? Teoretycznie może wywalić połowę kodu z tego portalu i zgłosić że tego nie zrobiłem... i w tym momencie ja muszę udowodnić/pokazać że to tam było?
Tak jest w odniesieniu do towarów w przypadku sprzedaży konsumenckiej, a że i Ty, i klient prowadzicie działalność gospodarczą, w tej sytuacji wspomniane przepisy nie będą miały zastosowania. Jeżeli Wasza umowa to umowa o dzieło, w grę mogą wchodzić przepisy o rękojmi, ale klient musiałby zawiadomić Cię o wadach i zgłosić odpowiednie roszczenie. Być może część z Waszej korespondencji mogłaby być uznana za takie zgłoszenie, ale ciężko to ocenić na podstawie zdawkowych informacji z wątku.
Tak czy inaczej, jeżeli Twój klient będzie chciał skutecznie dochodzić praw, o których sądzi, że mu przysługują, musi wystąpić z powództwem do sądu. Do klienta należy udowodnienie przesłanek, na których opiera swoje roszczenie, oczywiście Ty się możesz bronić (ewentualne kwestie do udowodnienia przez Ciebie będą zależały od podstawy prawnej powództwa, w niektórych sytuacjach ciężar dowodowy przerzucany jest na pozwanego). Na obecnym etapie nie możesz zrobić nic więcej poza odmową spełnienia żądań, jeżeli uważasz, że są nieuzasadnione.