пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Witam,
mój problem dotyczy nieruchomości, otóż... moja babcia chce przepisać na mnie swoją działkę, której jest jedynym właścicielem. Z tego co wiem i na tyle ile udało mi się zdobyć informacji, to podobno najlepszym sposobem na jej "przepisanie" jest umowa darowizny. Aczkolwiek babcia posiada jeszcze dwie córki (ciotka i moja mama). Z tego co gdzieś wyczytałam to podobno po dokonaniu darowizny na moją rzecz, po śmierci babci, ciotce i mamie będzie należał się zachowek, do którego wlicza się również owa darowizna. Na innym portalu pisano, że darowizna to zmiana w księdze wieczystej w związku z czym i właściciela, dlatego też owa nieruchomość nie będzie wliczała się w zachowek i ciotka nie może się upominać o spłatę.
1. Czy darowana ziemia będzie wchodziła w zachowek?
2. Czy umowa darowizny jest dobrym sposobem na przekazanie nieruchomości? (podobno wstępni i zstępni nie ponoszą kosztów podatku)
3. Czy jest jakiś lepszy sposób na przekazanie mi nieruchomości przez babcię?
Będę bardzo wdzięczna za jakieś rady i wskazówki.
Pozdrawiam :) -
Czyli tak czy owak trzeba wziąć prawnika i złożyć wniosek o zasiedzenie i grzecznie czekać.
Rozjaśniliście mi Panowie sytuację.
Bardzo dziękuję za pomoc i przydatne informacje :))) -
Babcia posiada dokument darowizny sporządzony i potwierdzony przez notariusza, ale nie jest aktem własności. Rzeczywiście prowadzony jest Zbiór Dokumentów na tą ziemię.
Co do inf. dot. wpisu do księgi w spr. zasiedzenia znalazłam na jakimś portalu, w którym widniał wzór wniosku o zasiedzenie gdzie koniecznym załącznikiem był owy wpis, stąd taki pomysł :)
W sprawie spadku po babci to niestety nie jestem jedyną osobą, ponieważ oprócz mnie i mojej mamy jest jeszcze siostra mamy i jej córka. Tak więc nie jestem jedyna...
Jak w takij sytuacji zrobić, aby ziemia była zapisana bezpośrednio na mnie?
Może poprzez testament? Czy jednak majątek musi być sprawiedliwie dzielony na dzieci babci? -
Witam,
mam strasznie trudną sytuację z nieruchomością.
A mianowicie, moja babcia posiada działkę z małym domkiem, którą to ziemię otrzymała z dobre 45 lat temu w darowiźnie od swoich zmarłych już rodziców. Działka była częścią jednej wielkiej działki, która została podzielona na kilka części i rozdana w ten sam sposób reszcie rodzeństwa babci. Jedni sprzedali działki tuż po otrzymaniu, drudzy przepisali na dzieci. Problem polega na tym, iż chciałyśmy z babcią założyć księgę wieczystą, aby móc przepisać ziemię na mnie. Niestety w Referacie Geodezji i Kartografii okazało się, iż babcia nie jest pełnoprawnym właścicielem tylko w swoim rodzaju "najemcą".
Powiedziano nam, że musimy złożyć wniosek do Sądu o zasiedzenie i tylko tak możemy ustanowić właściciela. Tutuaj z kolei okazało się, że do wniosku o zasiedzenie trzeba dołączyć wpis do Księgi Wieczystej której nie mamy ze względu na fakt nie posiadania aktu własności. Tak też koło się zamknęło i nie wiem za bardzo co ztym fantem zrobić. Słyszałam, że ustanowienie aktu własności porzez wniosek do Sądu kosztuje 2,000 zł, a na stwierdzenie własności czeka się nawet do 2 lat! Babcia nie jest coraz młodsza i jak wiadomo różnie się czuje. Bardzo zależy mi na czasie.
Czy można tą sprawę załatwić w jakiś krótszy i prostszy sposób u notariusza?
Błagam o podpowiedź, jestem w kropce !!!
Pozdrawiam,
Justyna.
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
