Wypowiedzi
-
Katarzyna Peters:
.
Jak to na jakiej podstawie? Również na podstawie obserwacji. Spoglądając na polityczną karierę Prezesa Jarosława, a zwłaszcza na jej ostatnie lata, trudno nazwać go dyplomatą. Za czasów rządów PiS-u zasłynął prędzej jako awanturnik niż jako osoba o nastawieniu koncyliacyjnym i pokojowym.
Uhm skoro nie jest w Pani w stanie tegto ocenić, to na jakiej podstawie ocenia Pani J Kaczyńskiego - no bo przepraszam ale naparwde nie rozumiem
A Prezydent Bronisław Komorowski do tej pory nie miał okazji pokazać się jako bojowy awanturnik. Być może nim jest. Tego nie wiem. Wiem tylko, że do tej pory był politykiem spokojnym i stonowanym. Jedni nazywają to bezbarwnością.
Podejrzewam, że nie była to samodzielna decyzja naszego Prezydenta Elekta.
Pani podejrzewa, a ja nie.
Faktycznie, do mnie te argumenty nie przemawiają.
Ale zna Pani programy wyborcze obu kandydatów?
Rozumiem, że ma Pani na myśli programy PO i PiS, bo trudno chyba mówić o czymś takim jak autonomiczny program konkretnych kandydatów. Jeśli tak to owszem, znam w stopniu mnie satysfakcjonującym. -
Katarzyna Peters:
no dobrze - na początek pzrepraszam Panią za Ty.
OK a teraz, zacznijmy od tej ustabilizowanej sytuacji życiowej - co u JK jest z nią nie tak. Ach, nie ma żony - no ok ale moim zdaniem to stereotyp.
Nie, w tym wypadku to nie stereotyp tylko łatwo obserwowalny fakt- większość Prezydentów posiada żony.
Ci do dyplomacji, czy może mi Pani napisać, jakie walory dyplomatyczne posiada Prezydent elekt B. Komorowski, który mianująć M. Belkę nie miał pojęvcia jaką on funkcję pełni albo wspierający powodzian słynnymhasłem, że woda ma to do siebie że spływa?
Nie mogę Pani napisać jakie walory dyplomatyczne posiada Prezydent Bronisław Komorowski, bo nie jestem w stanie ich ocenić. Widzę tylko, że posiada rodzinę w postaci żony i dzieci. Jak Pani z pewnością zauważyła w swojej wypowiedzi mówiłam o Prezesie Jarosławie Kaczyńskim i Jego ewentualnych "brakach", co nie jest jednoznaczne z gloryfikowałam Bronisława Komorowskiego. Moje argumenty były przeciwko Jarosławowi, a nie za Bronisławem.
A w kwestii Belki- powołując na ważne stanowisko osobę spoza swojej opcji politycznej, mógł poniekąd dać wyraz temu, że w głębi duszy posiada coś, co można nazwać zmysłem dyplomatycznym. Pomijam kwestie merytoryczne związane z pewnym poziomem niewiedzy.
Prosze mi wierzyć, nie jestem fanatyczką J Kaczyńskiego ale akurat te argumenty przeciwko niemu - wcale do mnie nie przemawiają
Do każdego przemawiają inne argumenty, na co dowodem są wyniki wczorajszych wyborów. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Polityka
-
Katarzyna Peters:
A możesz mi to logicznie wytłumaczyć, bo nie rozumiem co to do tego ma - po prostu pytam z czystej ciekawości.
Przede wszystkim co do czego? Ustabilizowana sytuacja życiowa i predyspozycje dyplomatyczne do bycia Prezydentem?
Jeśli tak to przede wszystkim: Prezydent w Polsce jest przede wszystkim reprezentantem kraju na zewnątrz więc chyba oczywiste jest, że powinien posiadać zdolności/umiejętności dyplomatyczne.
Po drugie: napisałam, że "w skali świata da się łatwo zauważyć, że Prezydenci w dużej większości są żonaci i mają ustabilizowaną sytuację życiową". Nie jest to więc mój wniosek tylko najzwyklejsza obserwacja (tudzież stwierdzenie faktu).
A dlaczego uważam, że takie szczegóły będą miały wpływ na wizerunek Polski na arenie międzynarodowej? Właśnie z tego powodu, że Prezydent jest przede wszystkim dyplomatą. A dyplomaci, jak pokazuje rzeczywistość, zazwyczaj nie są osobami kontrowersyjnymi i w duuużej mierze przystają do pisanych i niepisanych wzorców, które w dyplomacji obowiązują. A dlaczego te wzorce są takie a nie inne? Tego już Pani nie umiem wytłumaczyć. -
Katarzyna Peters:
och ale Ty to na serio?
Jak najbardziej na serio. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Polityka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Polityka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Polityka
-
Tomasz B.:
Kobiety zapewnie glosuja na Komorowskiego bo jest wyższy i ma piękne wąsy.:))
Rozmawiałem ostatnio z jedną w knajpie przy piwie i taką otrzymałem argumentację.
"Według badania na Komorowskiego głosowało 54,4 proc. kobiet i 45,6 proc. mężczyzn. (...)Na Jarosława Kaczyńskiego zagłosowało 53,7 proc. kobiet i 46,3 proc. mężczyzn". ( http://www.tvp.info/informacje/wybory-2010/kobiety-wol....
Niby to tylko sondaże, ale robione na zlecenie TVP. Z nich wynika, że w kwestii głosowania na poszczególnych kandydatów kobiety i mężczyźni wcale się aż tak bardzo nie różnią. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Polityka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Polityka
-
jerzy bielewicz:
Jak patrzę na zestaw wątków GIEŁDA to w niedzielę Komorowski kandydat wygra z Tauronem. Bo Comorry szanse na zwycięstwo z Kaczyńskim są żadne po debacie i wywiadzie tego pierwszego dla TVP Info. Moje Gratulacje zwolennicy Komorowskiego. Z Tauronem 2:1!!!
Do 2:1 z Tauronem dodajmy jeszcze, Panie Jerzy, obiektywne i bezapelacyjne zwycięstwo 1:0 z Jarosławem Kaczyńskim w wyborach (I tura). -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Polityka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Polityka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Polityka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Polityka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Polityka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Polityka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Polityka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Polityka