Wypowiedzi
-
Mam problem, którego rozwiązania nie znalazlam w sieci (w sumie nie bardzo wiem, pod jakimi hasłami szukać). Zupełna głupota, ale troszkę irytująca. Mianowicie, jak otwieram jakiś plik w PS, to po prawej stronie jest okienko z warstwami. I do tej pory tam byla lista i miniaturki wszystkich warstw z pliku. Od niedawna po otwarciu programu nie ma tam nic, muszę dopiero kliknąć na zakładkę "Layers" żeby warstwy się pojawiły. Podejrzewam, że mogłam coś poklikać, że tak się dzieje, ale nie mam pojęcia co. Jakiś pomysł?
-
Czytając allegrowe historie, zaczęłam się teraz martwić o swojego PS6. Też kupiony na allegro ładnych parę lat temu od firmy, ze wszystkimi adnotacjami że pełna wersja komercyjna. Dostałam klucz, przy instalacji przeszedł bez problemu, ale jak chciałam zarejestrować na swoim koncie Adobe, to się nie dało. Od razu wróciłam do sprzedawcy z żądaniem wyjaśnień, a pani powiedziała, że mam się nie przejmować, tak ma być, tej wersji nie trzeba rejestrować na koncie. Od tego czasu używam bez problemów, parę razy zmieniałam komputer i nigdy nie było problemu z instalacją i działaniem... Mogę wierzyć sprzedawcy czy powinnam się martwić?
edit: Jakby ktoś był ciekaw, poczatowałam sobie z pomocą Adobe, i podpięli mi PS na moje konto. Czyli sprzedawca nie oszukał, kopia była legalna, a czemu ja sama nie mogłam jej sobie podpiąć pod konto, pozostanie dla mnie tajemnicą.Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.08.17 o godzinie 15:49 -
Zdjęcia mi się nie wyświetlają, linki nie działają :(
Może głupie pytanie, ale: 1. czy na innych komputerach pliki zrobione na Twoim laptopie wyświetlają się prawidłowo, czy też są niebieskie? 2. gdzie drukujesz - domowa drukarka, punkt ksero, drukarnia? -
Zmieniłam komputer i zainstalowałam na nim PS (wersję "pudełkową"). Wersja "czysta" jest trochę mało przyjazna, nie mogę się odnaleźć bez znajomych ikonek, a już nie pamiętam, jak się je włączało ;) Czy jest możliwosć skopiowania ustawień z PS na starym komputerze i przeniesienia ich na nowy, na takiej zasadzie jak można skopiować zakładki i hasła w przeglądarce internetowej?
-
Czy klient ma Photoshopa? Jeśli tak, to zapisz PDF-a z warstwami, i w oknie dialogowym zaznacz okienko "Preserve Photoshop editing capabilities". Jak się potem otworzy taki plik w PS, to jest edytowalny.
-
Koloruję rysunek, w którym w różnych miejscach pojawiają się elementy składające się z tego samego zestawu kilku kolorów. Teraz robię to w ten sposób, że kolorując dany element, kopiuję sobie kroplomierzem potrzebny kolor z elementu już pokolorowanego, ale jest to nieco uciążliwe, bo za każdym razem kiedy zmieniam kolor, muszę przesuwać obrazek. Czy jest w PS takie narzędzie, żeby sobie gdzieś na boczku ustawić paletę z potrzebnymi kolorami, żeby nie wędrować za każdym razem po rysunku w poszukiwaniu miejsca, skąd można skopiować kolor? Pewnie jest... i moje pytanie: gdzie i jak włączyć? :) Z góry dzięki za pomoc
-
Miłosz W.:
Poniżej 15 cali kasa idzie w mobilność, więc pytanie: wolisz i5/i7 kastrata "U" czy 15,6-calowego, fajnego markowca (Dell na przykład) z czterordzeniowym i5 lub i7.
Przecie napisałam jak byk, że nie ma być mobilny ;) Jedyna mobilność, na jakiej by mi zależało, to taka, żebym potrafiła go przenieść bez pomocy mężczyzny :P
Dochodzą tu pewne schizki moje - ja np. Acerów nie uznaję (jak np. Benq ; )
HP teraz miał jaja z akumulatorami. Asus support tragiczny (podobno, ja miałem OK przeboje ; )
Wziąłbym Della. Jest jeszcze Lenovo - średnio lubię, ale podobno spoko kompy.
Ten, który mi się właśnie zepsuł, to był Acer, byłam z niego bardzo, ale to bardzo zadowolona - pewnie to też kwestia trafu, i wymagań :) Natomiast o Dellu sporo dobrego słyszałam.
Matowy ekran musowo, bo czasem jednak w terenie uruchomisz.
Nie :)
Trzymałbym się jeszcze z dala od Kaby Lake (procesory -7xxxx), chyba, że kochasz Windows 10 (może masz własny, ulubiony system z licencją ; ).
A nie powiem, lubię - ludzie narzekają, a ja nie miałam większych problemów i najchętniej zostanę przy win10.
Napęd optycznym bym olał ; )
Też tak myślę :)
Kupno z perspektywą rozbudowy nie wchodzi w grę, jak kupię to znając życie nic z nim nie zrobię przez kolejne 7 lat (czy tam dopokąd się nie zepsuje).
Dzięki za podpowiedzi, muszę przemyśleć sprawę, może też zajrzę do sklepów stacjonarnych i zobaczę, co mi powiedzą :) -
Miłosz W.:
Podpinasz monitor, tak?
Nie, poprzedni miałam 17" i wystarczał, ale nie wykluczam opcji dokupienia monitora osobno, jeśli finansowo wyjdzie to korzystniej niż kupienie laptopa z fajnym ekranem. Z tym że jakościowo nie oczekuję cudów, tyle żeby się np. nie zdziwić, że kolory w druku się straszliwie różnią od tych na moim monitorze :)
Jak mocno mobilny?
Może być bardzo mało mobilny. Zaczęłam rozważać nawet kupno stacjonarnego, chociaż nie byłoby to optimum, bo wolałabym sprzęt, który mogę zapakować w podróż albo przenieść w miarę łatwo z pomieszczenia do pomieszczenia w domu.
Jaki budżet?
Szczerze, nie wiem. Pytałam o poradę na forum komputerowym i powiedzieli, że w przedziale 3-4 tys za laptopa o takich parametrach, jakich potrzebuję, powinnam się zmieścić. Oczywiście chętnie zeszłabym niżej, jeśli się da, ale priorytetem jest to, żeby sprawnie pracować. Zawsze wchodzi w grę opcja naprawy starego sprzętu :) Wcześniej pracowałam na tym (pod linkiem jest specyfikacja): http://www.komputronik.pl/product/102668/Acer_Aspire_7... i to jest "poziom bazowy", od którego nowy sprzęt powinien być wydajniejszy (w tamtym wszystko działało ok, ale przy otwartej większej ilości okien/programów zaczynał mulić).
Krzysztof C.:
MacBook Pro 15"
Przepraszam, nie dopisałam - ja windowsowa :) -
Podbiję temat.
Mój stary sprzęt wlaśnie zakończył żywot, i rozglądam się za czymś nowym. Może ktoś mógłby polecić jakiś fajny laptop (proszę o modele, a nie parametry, bo nie znam si e na komputerach zupełnie, więc łatwiej mi będzie wybrać spośrod konkretnych sprzętów). Rysuję w PS, GIMPie - nie obrabiam zdjęć z RAWów, jeśli ma to jakieś znaczenie, ale zdarza się pracować na obrazkach o boku np. 1.5 m w rozdzielczości 300dpi, otwierać sporo okien ps naraz, jak również kilka programów jednocześnie, i nie chciałabym, żeby mi wtedy komputer mulil albo się ciął. Z góry dzięki za pomoc :) -
Wątek niżej jest oferta sprzedaży bardzo starego pakietu Adobe. Chciałam na niego zapolować, gdyby się udało kupić to mogę odstąpić PS bo ten jeden program akurat mam - o ile licencja tegoż pakietu pozwala na rozdzielenie poszczególnych programów między różnych użytkowników.
-
Jak wygląda sprawa ze zgodnością z nowszymi programami? Czy może być problem z pracą z plikami wyprodukowanymi w najnowszych wersjach programów?
-
Michał B.:
Ale skoro masz wektor, to zamień wszystkie wypełnienia i stroke'i na 100%K (oczywiście dokument musi być w modelu CMYK) i tyle... zapisz jako eps zaimportuj do photoshopa (podczas rasteryzacji wybierz normalnie CMYK) i nie masz problemu z kolorem....
Nie wiedzialam, że w PS da się otwierać epsy. Wypróbuję, dzięki :) -
Chyba znalazłam sposób - narzędzie Threshold zamienia na 100% K :)
-
Michał - tak, o to chodzi, ale jak
Michał B.:
później wlać na zaznaczenie maski 100%K.
?
Zaznaczam sobie mój rysunek przy pomocy "Color range", a potem? Bo jak próbuję pomalować pędzlem to jak mówiłam, wychodzą poszarpane krawędzie :( Natomiast jak używałam Replace color, to owszem z czarnego (75-68-67-90) robi się bardziej szarawy, ale to dalej jest szarawy z czterech kolorów (72-65-66-73), czego nie rozumiem (ustawiam w oknie dialogowym 0-0-0-100)...
Dominik, spróbowałam skonwertować do Grayscale a potem z powrotem do CMYK, ale wtedy kolor dalej jest złożony z czterech. A potrzebuję mieć to w cmyku, bo później te kontury koloruję. Gdyby sam kontur miał być docelowo, to w ogóle nie zawracałabym Wam głowy, bo mogłabym zostawić to np. jako wektor (którym rzeczywiście pierwotnie jest, ale, ekhm, droga od rysunku na kartce do tego co Wam przedstawiłam jest długa i kręta ;) )
Ogólnie mój problem polega na tym, że jestem bardziej rysownikiem niż grafikiem, więc Photoshopa używam jak elektronicznej kartki papieru - koloruje się fajnie, ale nie bardzo łapię się nawet w najprostszych jego możliwościach :| I zdaję sobie sprawę, że według grafików moje używanie tego programu przypomina wbijanie gwoździ mikroskopem ;) -
Witam,
mój problem pewnie jest trywialny, ale zdecydowanie nie jestem mistrzem photoshopa i jakoś nie mogę się z nim uporać, może ktoś szybko mi poradzi :) Mianowicie mam czarno-białe rysunki, tego typu:
albo
Kiedy je konwertuję z RGB na CMYK, to czerń jest "czterokolorowa" - czy jest jakiś prosty sposób, żeby przerobić ją na 100% K? Próbowałam "Replace color", ale ustawiam w okienku 0-0-0-100, ale jak sprawdzam kolor po przerobieniu obrazka, to czerń jest dalej czterokolorowa :( Próbowałam na piechotę, zaznaczać poprzez "color range" i malować pędzlem, ale wtedy wychodzą brzydkie poszarpane krawędzie.
Jeśli to ma znaczenie, to mam wersję CS6. Z góry pięknie dziękuję za pomoc :) -
https://polakpotrafi.pl/projekt/ksiazka-kolorowanka-o-p...
Nie do końca zabawka, bo książka, ale na pewno edukacyjna :) -
Taką kolorowankę edukacyjną będę wydawać: https://polakpotrafi.pl/projekt/ksiazka-kolorowanka-o-p... :)
-
A ja polecam moją, którą właśnie kończę: https://polakpotrafi.pl/projekt/ksiazka-kolorowanka-o-p... :)
-
Ostatnio zrobiłam mały porządek na swojej stronie, to się pochwalę :) Tematyka u mnie dziecięco-przyrodnicza: https://justynakierat.wordpress.com/
-
Miłosz W.:
Dogadane było tak, że mam żarty wymyślić i narysować - czyli zleceniodawca dostaje rysunki jako całość. I dobrze rozumiesz, to o co pytam to uwagi do treści żartów, mój przykład z pierwszego postu jest dobrą ilustracją problemu. Nie ma uwag do mojej kreski (i dobrze, bo stylu rysowania - choćbym chciała - nie jestem w stanie zmienić ;) ), natomiast były uwagi ingerujące w sam wygląd całości (typu układ poszczególnych elementów na tablicy, zmiany wielkości i kolorów czcionek, itp itd), ale tego rodzaju uwagi jak najbardziej uwzględniałam. Tutaj nie chodzi o obrażanie się, że zrobiłam coś źle, tylko o pewien obszar, w ramach którego jako rysownik chcę mieć swobodę, nazwijmy to, twórczą. Jeśli "bycie jak Mleczko" to prawo do takiej właśnie swobody, to owszem, chcę być jak on! ;)
Robisz to jako "wymyślacz żartów i ich rysownik" czy jako "rysownik"? Bo teoretycznie to jest to pierwsze, ale w praktyce przecież pozwolisz coś klientowi zmienić.
To też nie jest do końca ten case z "dumą", bo to nie są uwagi do wykonania (tak to zrozumiałem), tylko do treści.
Pytanie naile chcesz być jak Mleczko ; ) no i student, więc pańszczyznę swoją odpracować też trzeba, choćby dla obycia.
Dawno nieaktualizowane dane osobowe na portalu ;) Ale fakt faktem, można powiedzieć, że w temacie graficznym dopiero zaczynam (dlatego właśnie zadałam to pytanie, licząc na odpowiedź od bardziej doświadczonych osób :) ). Natomiast wydaje mi się, że w tym konkretnym przypadku nie ma znaczenia, czy jestem studentem, uczniem podstawówki czy grafikiem po ASP. Dostaję zlecenie i mam je wykonać dobrze, jako student nie miałabym taryfy ulgowej i nie mam jej jako osoba początkująca. A z drugiej strony, wydaje mi się, że jeśli nie zadba się o pewne rzeczy od początku, to potem może być ciężko pozbyć się tej łatki (bo skoro narysowałam dla kogoś coś pod dyktando x razy, to jaki problem żebym narysowała tak samo po raz x+1?). No i druga sprawa, niemniej ważna - jeśli podpiszę się pod czymś kiepskim, i to pójdzie w świat, to będzie to świadczyć o mnie. Nikt nie będzie pytał, na ile zleceniodawca ingerował w mój projekt.
- 1
- 2