Wypowiedzi
-
Bynajmniej nie podejrzewam zadnej sitwy :). Po prostu sa fora, na ktorych nie umieszcza sie zadnych linkow ani nie podaje konkretnych adresow, stron, sklepow itp. Takie panuja tam zasady. Przyznaje, ze nie wczytywalam sie w zasady forum golden line, wiec wolalam sie upewnic, czy nie przekraczam jakis zasad.
-
Agnieszka Jackowiak w tym roku tez organizuje warsztaty filcowania, w rożnych terminach i miejscach (info ne jej stronie). Liciążna to wioska na drodze Warszawa - Tomaszów.
-
w sieci jest mnostwo tutoriali. Z grubsza to leci tak: układasz kilka warstw czesanki, warstwy musza na siebie zachodzic (dachowkowato) i kazda kolejna jest w inna strone niz ta poprzednia (pion, poziom itd.). W zaleznosci od wyrobu - warstw jest 3 lub wiecej. Potem trzeba to skropic obficie ciepla woda z mydlem, delikatnie pomasowac rekami, a potem jak czesanka chwyci (tzn. warstwy wstepnie sie polacza) rolowac w folii babelkowej. To oczywisice bardzo skrocony opis i mocno uproszczony. Dlatego poczytaj na sieci. Polecam tez stronke Agi Jackowiak i fragmenty jej plyty na youtubie.
-
Dziewczyny z innego forum spotykaja sie w warszawie, wiem ze tez filcuja. Nie wiem, czy moge tu podac adres, jak cos, napisz do mnie na priv.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ceramikowo
-
Na szczęście nie. Pod tym tekstem podpisała się tylko autorka, mnie tam nie ma. No bo co można powiedzieć na argument, że przecież tak napisano w materiałach reklamowych, a słownik ortograficzny to żadne źródło :).
-
Kilka przykładów, pochodzą z artykułów, autorka nie pozwoliła wprowadzić żadnych zmian, poza wstawieniem przecinków, zostały błędy ortograficzne, merytoryczne... Bez komentarza. Kilka śmieszniejszych:
"jednak ponad wszelka miarę cenione są produkty, w których wykonanie zaangażowana jest ręka człowieka"
"Andel's serwuje nietendencyjne wnętrza" (dla zainteresowanych: jest to sieć hoteli)
"Współczesna wizytówka historycznego Krakowa jest dowodem na to, że i tu ewolucja pozostawiła swoje trwałe ślady".
"widok na spektakularny Aleksanderplatz Square w Berlinie" -
Super przepis na kiecke. Jak na razie ciagle przymierzam sie do jakiegos ciucha z filcu. Poki co z rzeczy uzytkowych filcowalam szal na jedwabiu. Ile mniej wiecej welny schodzi na taka kiecke? Przy zalozeniu, ze ma krotki rekaw i w ogole jest raczej mini. A z jakiego materialu sa dodatki, tzn. kwiaty?
-
dzwonisz na telefon plamy tel./fax.: ++48 (0) 58 557 42 47. teraz zajecia sie juz koncza - przerwa na wakacje. Ale od pazdziernika spox
-
polecam zajecia z ceramiki w klubie plama - 3 miasto, Zaspa
-
Kilka fotek z warsztatow w Liciaznej http://picasaweb.google.pl/Plastusia1/LIciNaLipiec2008 Poki co fotki moich praca sa kiepskie, ale mam teraz dobry sprzet foto, wiec pewnie cos wkrotce zamieszcze
-
Ja zaczełam w kreatywnie od kulki i kwiatka, a potem bylam na warsztatch w Liciaznej z Agnieszka Jackowiak. Super doswiadczenie. Teraz w wolnych chwilach robie rozne rzeczy, glownie dla siebie. Filc to super sprawa.
-
Anna Miękczyńska:
A jest taki kurs w Gdansku? Nie slyszalam. Ja tam uwazam, ze na takie kursy szkoda kasy. Ja sie nauczylam robic sushi sama, w domu. I to jeszcze zanim powstaly pierwsze tego rodzaju restauracje w 3miescie. To naprawde nie jest bardzo skomplikowane, najwazniejsze to kupic dobry ryz, taki, zeby sie kleił. A jesli sie kiedykolwiek robilo zwijany makowiec lub strucle, to jest jeszcze latwiej :)
A był ktos kiedyś na kursie robienia sushi w gdańsku? Póki co jestem domorosłym specjalistą od sushi i fachowa porada by sie przydała. Choć chyba i tak najbardziej lubię domowe sushi w dobrym towarzystwie i winem oczywiście :) -
To i ja się dołączę do dyskusji nt. tego, co lubi redaktor. Otóż ja uwielbiam w wolnych chwilach czytać książki (jakież to oryginalne, prawda :)), koniecznie kryminalne i koniecznie o seryjnych mordercach (ewentualnie medyczne). A poza tym mam sporo pasji tzw. rękodzielniczych - biżu, filc, ceramika itp.
-
Łukasz, masz absolutną rację - poezja też wymaga korekty. Mam w rodzinie poetę, wydał już sporo tomików i zawsze mnie prosi o korektę swoich utworów. Gorzej gdy radosna twórczość niczego nie przypomina. Kiedyś zdarzyło mi się pracować nad książką będącą zbiorem aforyzmów - takie przynajmniej było założenie autora. Męczyłyśmy się z koleżanką, usiłując nadać tym wypocinom choćby formę zbliżoną do aforyzmu, o treści w ogóle nie wspomnę :). A pan autor podsumował naszą pracę: aforyzm nie znosi skrótów :).
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Migrena
-
wyglada mi na to, ze w sopocie otworzy sie trzeci lokal sushi, na Monciaku. W GW dodatek praca szukali pracownikow. Zatem Sopot bedzie susziowym zaglebiem 3miasta. ALe i tak dla mnie Ogarna rules :)