Joanna Nalewajczyk
St. Konsultant ds. Obsługi Klientów Korporacyjnych, Polska Telefonia Cyfrowa Sp. z o.o.
Wypowiedzi
-
Ja dziś dorzucam 6 km, ale za to (po części trasy) ścigając się z wiewiórką :-))
+ 6 = 45 721 km -
+ 7 = 40 953 km
-
Rozumiem, acz nie zmiania to faktu, że i tak jestem pod wrażeniem :-)
-
Hmmm...
Troszkę się zestresowałam tymi ostatnimi postami.
W tej sytuacji idę się rozciągnąć i zrelaksować na jogę :-)) -
to jeszcze 5 :-)
+ 5 km = 40 379 km -
+ 6 km = 40 374 km
-
+ 5 km = 39 062 km
-
Mnie się super biega rano. Co nie znaczy, że super mi się przed tym bieganiem wstaje... :-) Ale warto. Czuję się potem naprawdę pełna energii przez cały dzień. Oczywiście przed pracą nie biegam jakoś bardzo długo (jakieś 30 - max 40 minut), większe wybieganie następuje w weekend, z powodu o którym wcześniej pisał tu Krzysztof. Trzeba jakoś funkcjonowac w pracy :-)
Ale naprawdę polecam.
A mina sąsiadów, którzy właśnie zaspani zaczynają wychodzić na spacery z psami, kiedy ja już wracam z powrotem... bezcenne :-)) -
+ 10 km = 38 315 km
-
no i się udało! :-)))
-
A u mnie joga. Moja wielka miłośc od 5 lat. Przy niej bieganie to noworodek. Ale taki, który skradł mi serce :-)
-
Ja sobie dziś wstałam skoroświt, żeby pobiegac przed upałem.
Okazało się, że byłam jednak zbyt optymistycznie nastawiona... :-)
Nawet w lesie jest już duszno. Łapałam powietrze jak karp.
Wymiękłam po 45 minutach.
Żądam deszczu! Howgh! :-)) -
i ja dorzucę swoje 10
+10 = 37 338 km -
+ 11 = 36 837 km
-
To i moje 10 :-)
+ 10 = 36 150 km -
Dziękuję Beato, dziękuję Tomku :-)
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Ezoteryka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Ezoteryka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Ezoteryka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Ezoteryka