Wypowiedzi
-
Tak...mamy odwagę i podjęliśmy taką decyzję
Dlaczego nie realizować marzeń? Koszt? Zależy jak się podejdzie do tematu...biorąc pod uwagę ceny w naszym kraju oraz kosmiczne trudności w znalezieniu lokalu, zespołu itp to warto podjąć to wyzwanie:
Nasz ślub:
Bazylika Św. Franciszka w przepięknym i romantycznym Asyżu we Włoszech
Zero problemów z ustaleniem wygodnego dni i godziny ślubu...
Koszty?
Sympatyczny hotelik-pensjonat fakt prowadzony przez siostry zakonne - pokoje dwuosobowe z łazienką = 21 euro ze śniadaniem od osoby
Sympatyczna restauracja (opcja wesela pod gołym niebem) - menu dla jednej osoby ok 30 euro (przystawki, 2 dania, owoce, desery, wino i woda)
itp itd...
Wieczorny spacer po wąskich zabytkowych uliczkach Asyżu itp...
Transport?
Dlaczego samolot? Wystarczy wynająć autobus...
Oczywiście nie ma mowy o typowym polskim weselu i stołach uginających się od jadła i alkoholi...
Inny klimat...lekko, romantycznie i po włosku...
Oczywiście nie jestem przeciwnikiem polskiej tradycji weselnej
Ale przecież można inaczej...i też będą niesamowite zdjęcia i wspomnienia...
Zależy kto co lubi...i ilu gości przewiduje
Wielu z naszych gości zadeklarowało chęć przyjazdu na własny koszt samochodem...gdyż potem wykorzystując okazję chcą zostać kilka dni dłużej we Włoszech i pokręcić się po winnicach ;)
A dla tych niej odważnych i wygodnych zawsze można zorganizować jakąś uroczystą kolację w kraju już po powrocie...
Pozdrawiam i życzę odwagi w realizowaniu marzeń związanych z własnym ślubem
T.