Joanna Styś (Lewińska)

nauczyciel języka angielskiego

Wypowiedzi

  • Joanna Styś (Lewińska)
    Wpis na grupie Śluby w temacie Mam sukienkę!! (no prawie ;-))
    6.04.2008, 17:46

    :) Mnie właśnie nie w głowie to co inni o mojej sukni pomyślą - bo ona jest taka jaką chciałam mieć i tylko o niej marzyłam mimo że przymierzałam wiele innych,
    tylko dziwni mnie i powiem szczerze trochę denerwuje fakt, że niektórzy (nie widząc mnie na żywo w niej, nie znając mojej osobowości) stwierdzają, że chyba nie jest odpowiednia...

    Myślę że na tym forum nie powinno się pytać o opinię, bo każda z nas ma inny gust, inny charakter i czego innego oczekuje. I nie sądzę, że któraś z Was, nawet jeśli pyta o zdanie dot. wyglądu sukni - tak naprawdę bierze pod uwagę wypowiedzi innych... bo w końcu to do nas należy wybór i tylko do nas.

    Moim skromnym zdaniem na tym forum powinnyśmy się pochwalić suknią, spytać o dodatki - i tyle...

    Na marginesie - zostało mi 13 dni do ślubu i mam lekkiego stresika... na ostatnią przymiarkę idę na 5 dni przed ślubem a na odbiór sukni umówiłam się w przeddzień ślubu (ze względu na to, że jest za wielka aby mogła wisieć w moim ciasnym mieszkanku przez kilka dni)...

  • Joanna Styś (Lewińska)
    Wpis na grupie Śluby w temacie Dowcipne teksty na zaproszenia - inny wątek :)
    31.03.2008, 14:42

    My rozdawaliśmy zaproszenia kilku osobom w tej samej rodzinie, z racji tego, aby było urozmaicenie, wprowadziliśmy trochę humoru dla młodzieży i trochę ładnych wierszyków o miłości dla osób starszych. Z tego względu nie sądzę, aby kogoś znudziły :)))

  • Joanna Styś (Lewińska)
    Wpis na grupie Śluby w temacie Dowcipne teksty na zaproszenia - inny wątek :)
    31.03.2008, 10:16

    Ja swoje zaproszenia również robiłam sama i miałam 6 różnych wersji zaproszeń (w tym tekst który wkleiła na samym początku Karolina). W Wordzie napisałam tekst, dodałam do każdej wersji zaproszenia inne zdjęcie moje z narzeczonym, dodałam również ornamenty w rogach kartek - efekt super. Na końcu zwinęłam kartkę w rulonik, dałam wstążkę ozdobną z papieru, którą na stałe sklepiłam w rulon. I to wszystko.

    1 wersja:

    Ja Ciebie kocham! Czyż być może?
    Czyż mnie nie zwodzi złudzeń moc?
    Ach nie, bo jasną widzę zorzę
    I pierzchającą widzę noc!
    I wszystko we mnie inne, świeże,
    Zwątpienia w sercu stopniał lód,
    I znowu pragnę, kocham, wierzę,
    Wierzę w miłości wieczny cud!

    Zakochani i świadomi, że ich miłość to nie wiatr,
    Mają zaszczyt zawiadomić, że chcą razem iść przez świat.

    Joanna ... i Mariusz ...

    wraz z rodzicami serdecznie zapraszają

    Sz. P.

    na uroczystość Zaślubin, która odbędzie się ...


    2 wersja:

    By prastarym obyczajom
    Od ojców naszych przyjętym zadość się stało

    Joanna ... i Mariusz ...

    Za wielki honor poczytują sobie
    Wiadomym uczynić Mości Dobrodziejom:

    iż zdecydowali się rodzinę założyć.

    A stanie się to 19 kwietnia Anno Domini 2008
    o godzinie ... w obliczu władzy duchownej i zgromadzonych gości
    w ...


    3 wersja:

    Trzy czwarte z miłości, dwie piąte z rozsądku,
    ciut z wyrachowania, trochę dla porządku,
    kapkę dla tradycji, tyci dla reklamy,
    oświadczamy wszystkim, że się pobieramy!!!

    Joanna ... i Mariusz ...

    Serdecznie zawiadamiają, że dnia 19 kwietnia 2008 roku
    o godzinie 17:00 obrączki sobie założą i Mendelsona wysłuchają
    podczas Mszy Świętej w Kościele ...

    Po ceremonii zaślubin zapraszają na przyjęcie weselne,
    które odbędzie się w ...

    A chcąc świetności i blasku uroczystości ślubnej przysporzyć

    Sz. P.

    W grono gości serdecznie zapraszają
    Rodzice i Narzeczeni


    4 wersja:

    Wezwanie
    w sprawie zaślubin

    Wzywa się Pana/Panią/Państwa ...

    do stawienia się w dniu
    19 kwietnia 2008 roku o godz. 17:00
    w Kościele ...

    Joanna ... i Mariusz ...

    Po ceremonii zaślubin wezwany(a)
    Stawi się do Restauracji „Stangret”
    przy ulicy Kusocińskiego 51 w Kielcach
    na przyjęcie weselne.

    POUCZENIE
    W celu potwierdzenia przybycia prosi się pilnie (do dnia ...)
    o kontakt telefoniczny pod numerami:


    Wersja 5:


    Czy chcesz ze mną przeżyć dni wyśnione?
    Odpowiesz - tak - bo ufasz mi szczerze.
    Lecz kiedy wszystko już będzie spełnione,
    bądź dla mnie takim,
    w jakiego dziś wierzę.
    Joanna

    Czy chcesz los swój złożyć w moich ramionach?
    Odpowiesz - tak - bo serce mi dałaś.
    Lecz kiedy włos zbieleje na skroniach,
    bądź mi wszystkim czym
    dzisiaj być chciałaś.
    Mariusz

    /2gi wierszyk powinien być na tej samej wysokości co 1wszy, a pomiędzy nimi Wasze zdjęcie/

    Gdy na kartce kalendarza ukarze się data
    19 kwietnia A.D. 2008
    a wskazówki zegara ku godzinie 17:00
    chylić się będą, na ten czas

    Joanna ... i Mariusz ...

    Miłość, Wierność i Uczciwość Małżeńską ślubować sobie będą
    w Kościele ...
    Na którą to uroczystość mają zaszczyt zaprosić

    Sz. P.

    Narzeczeni wraz z rodzicami
    Joanna Lewińska edytował(a) ten post dnia 31.03.08 o godzinie 10:18

  • Joanna Styś (Lewińska)
    Wpis na grupie Śluby w temacie Mam sukienkę!! (no prawie ;-))
    30.03.2008, 20:55

    Joasiu,. spokojnie,.. pogoda bedzie piekna,. a gdyby nawet deszczyk to w kosciolku nie pada a i na weselu tez bedzie ok :)))
    glowa do gory,.. na to wplywu nie mamy, wiec badz dobrej mysli,.. aha,.. czasem gdy cos pojdzie inaczej nic planujemy to staje sie to wspanialym wspomnieniem,.. glowa do gory :)))

    Dziękuję za wsparcie, im bliżej ślubu - to tym bardziej się wszystkim przejmuje i trochę panikuję...

  • Joanna Styś (Lewińska)
    Wpis na grupie Śluby w temacie Mam sukienkę!! (no prawie ;-))
    24.03.2008, 16:54

    Zgadzam się z wypowiedzią Jeanne w 100% - bardzo ładnie napisałaś.

    ja w swojej sukni czuję się jak księżniczka, nie jestem wysoka, ale mam baaardzo wysokie buciki - wszystko razem z welonem, diademem wygląda bosko... boję się jedynie o pogodę, ponieważ nie chcę zakrywać tego gorsetu bolerkiem - chcę mieć gołe ramiona... :(

    Pochwalę się zdjęciami za jakiś czas. A na razie życzę Wam wszystkim udanych poszukiwań tej jednej wymarzonej sukienusi :)))Joanna Lewińska edytował(a) ten post dnia 24.03.08 o godzinie 16:55

  • Joanna Styś (Lewińska)
    Wpis na grupie Śluby w temacie Mam sukienkę!! (no prawie ;-))
    24.03.2008, 14:36

    Mnie nie podobają się takie jak Wam - skromne, gładkie...

    nie mają WEDŁUG MNIE wyrazu ( ciągle tylko ta skromność, skromność i skromność... wszystkie te suknie takie same - nic nadzwyczajnego - to już Panna Młoda nie może emanować zmysłowością, seksapilem i żywiołowością...??? ) - ale to kwestia gustu i przyzwyczajeń.

    Każda Panna Młoda powinna dla siebie być piękną :)Joanna Lewińska edytował(a) ten post dnia 24.03.08 o godzinie 14:36

  • Joanna Styś (Lewińska)
    Wpis na grupie Śluby w temacie Bielizna pod gorset...
    23.03.2008, 13:21

    Ja będę miała trochę przeźroczysty gorset, Panie w salonie wszyły mi miseczki biustonosza do niego i tym sposobem nie będę miała pod gorsetem żadnej bielizny :)

  • Joanna Styś (Lewińska)
    Wpis na grupie Śluby w temacie Pierwszy taniec
    23.03.2008, 13:19

    A my zatańczymy większość kroków i figur z tego tańca:

    http://pl.youtube.com/watch?v=dyqgP6i-bGg

    do piosenki Krawczyka "bo jesteś Ty".

  • Joanna Styś (Lewińska)
    Wpis na grupie Śluby w temacie Mam sukienkę!! (no prawie ;-))
    23.03.2008, 13:16

    Moją suknię założę już za 27 dni :))) znajduje się na tej stronie:

    http://www.celia.kielce.com/galeria.html

    zdjęcie nr.66 (7suknia od dołu)

  • Joanna Styś (Lewińska)
    Wpis na grupie Śluby w temacie Alkohol na weselu
    23.03.2008, 13:01

    Z racji tego, że pochodzę w Bieszczad, od czasu do czasu wyjeżdżam w góry. Ostatnim razem byłam z moim narzeczonym u dziadków na 5 miesięcy przed naszym ślubem i właśnie wtedy pojechaliśmy na Słowację kupić na wesele wino białe i czerwone. W sumie mamy ok. 30 butelek. Jeśli chodzi o wódkę, to również będzie gościła na naszym stole weselnym. Mój narzeczony kupił ją również na długo przed datą ślubu. Poza tym będziemy mieć na wiejskim stole bimber, a na pożegnanie naszym gościom planujemy dać śliwowicę bądź gruszkówkę :)

  • Joanna Styś (Lewińska)
    Wpis na grupie Śluby w temacie Wasza data ślubu
    23.03.2008, 12:54

    Wraz z moim narzeczonym jesteśmy zaręczeni już ponad 2 lata. Ślub postanowiliśmy wziąć wczesną wiosną nie tylko z uwagi na to, że lubię tą porę roku, ale również dlatego, że właśnie to w tym czasie będziemy zaczynać budowę naszego wymarzonego domku - więc chcielibyśmy już wtedy być małżeństwem.

    Jeśli chodzi o wybór ostatecznego terminu, to kierowaliśmy się dwoma aspektami:
    po pierwsze musiała to być taka sobota aby nie kolidowała z moimi weekendowymi zjazdami;
    po drugie byliśmy nieco uzależnieni od wolnych terminów w wybranej przez nas restauracji.

    Ostatecznie wybraliśmy datę 19 kwietnia 2008. Już się nie mogę doczekać - a to już tuż tuż... :))) mam tylko nadzieję, że pogoda dopisze.

  • Joanna Styś (Lewińska)
    Wpis na grupie Właściciele Kotów w temacie Co najdziwniejszego jedzą Wasze koty?
    23.03.2008, 12:29

    Czasem jak obieram ziemniaki, mój kot zakrada się z gracją, łapką podsuwa sobie do pyszczka obierki i je zjada...

    Natomiast mój pierwszy kocur Bzdureczka bardzo lubił ogórki kiszone, lody, kukurydzę.

  • Joanna Styś (Lewińska)
    Wpis na grupie Właściciele Kotów w temacie Kocie imiona
    23.03.2008, 12:26

    Mój 1wszy kocur, którego niestety ktoś mi otruł, miał na imię BZDURECZKA. Był to piękny biały kot z kilkoma czarnymi plamkami - mieszanka persa i 'dachowca'.
    Obecnie mam syjama JERREGO.

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do