Joanna Kasprzyk

Specjalista Logistyk, My Own

Wypowiedzi

  • Joanna Kasprzyk
    Wpis na grupie Bezpłatne Porady Psychologiczne i Coachingowe w temacie Niepeność
    17.06.2015, 21:09

    Pozwolę sobie zabrać głos, jako "była" właśnie. Ale chciałabym zacząć od tego, że samo sformułowanie były/była brzmi tak, jakbyśmy chcieli (i pewnie w wielu przypadkach tak jest), żeby ten wcześniejszy partner przestał istnieć. Zniknął. I nie wiedzieć czemu takie myślenie pojawia się nie u tych, którzy w tym związku byli, a u tych nowych partnerów. Chcecie mieć dobre kontakty z dziećmi swoich nowych połówek - szanujcie OBOJE rodziców. I również decyzje OBU stron dotyczące wychowywania. W innym wypadku zamiast rodzinnej sielanki zafundujecie sobie, partnerowi i dziecku kolejną wojnę.

  • Joanna Kasprzyk
    Wpis na grupie Bezpłatne Porady Psychologiczne i Coachingowe w temacie Kłotnie z 13 letnią córką- prosze o pomoc!
    15.06.2015, 16:32

    Witaj, moje córki mają 18 i 14 lat i również od 10 lat wychowuję je sama. Podejrzewam, że przechodzimy przez te same bolączki i rozterki w wychowywaniu naszych pociech, więc bardzo chętnie wymienię się doświadczeniami. Choć muszę przyznać, że ostatnio stosunki międzypokoleniowe w moim domu znacznie się poprawiły. Ale wymagało to najpierw mojej ogromnej pracy z własnymi problemami.

    Przede wszystkim pozwolę sobie zwrócić Twoją uwagę na fakt, który być może jest przyczyną waszego konfliktu: czy z powodu samotnego wychowywania dzieci nie traktujesz starszej córki, jak brakującej w domu drugiej DOROSŁEJ osoby, tym samym znacznie zawyżając wymagania? Poza tym piszesz o problemach z konsekwencją, a rzeczywiście jest to jeden z bardzo istotnych czynników w kształtowaniu młodego człowieka. Najważniejsze, to pokazać jej, jak istotna jest równowaga - w dawaniu i braniu, w podziale obowiązków między członków rodziny i dzieleniu swojego czasu na przyjemności i te obowiązki właśnie.
    A jeśli chodzi o naukę...Cóż mamy w tej chwili taki system, że naprawdę niewiele trzeba, żeby umieć to, czego wymaga szkoła. Do pewnych rzeczy po prostu musimy się przyzwyczaić, do odrabiania lekcji przy pomocy internetu również. Szkoła ani nie uczy, ani nie wychowuje, a jeśli chce się mieć w domu konesera sztuki i literatury, niestety samemu trzeba o to zadbać. O kindersztubę również.

    Więc nie naciskaj, tym bardziej, że za chwilę wakacje. I może dzięki lżejszemu podejściu uda ci się "ugrać" znacznie więcej niż krzykiem.

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do