Wypowiedzi
-
Odszkodowanie tylko za bezumowne zajmowanie lokalu.
Główny lokator nie posiadał żadnych wartościowych nieruchomości.
Długi (zajęcia komornicze) dotyczą niespłaconych kredytów ( nie żyrowanych przez nikogo). -
Ad1.
Został naliczony podwyższony czynsz o odszkodowanie. Żona i syn są zameldowani w tym mieszkaniu.
Ad2.
Podane zadłużenie dotyczy tylko mieszkania. Nie wspomniałem o innych- właśnie na nich są zajęcia komornicze. Najbliższa rodzina (żona, syn i córka) faktycznie zamierza odmówić przyjęcia spadku. Czy w tym przypadku mogą ucierpieć dalsi krewni (szwagierki z rodziną i ich dzieci). -
Główny lokator wraz z żoną i synem zajmował lokal komunalny.
Padł ofiarą oszusta i zadłużył się. W konsekwencji TBS w 2010 roku wypowiedział umowę najmu i rodzina bezumownie zajmowała ten lokal.
Ponieważ był już w podeszłym wieku i chorował rodzina bardziej zajmowała się nim, niż próbą odzyskania mieszkania. Niestety jesienią 2011 roku główny lokator zmarł, a rodzina nadal bezumownie zajmuje ten lokal.
1. Jakie są teraz możliwości prawne odzyskania mieszkania tj. zawarcie umowy najmu przez żyjącą małżonkę ?
TBS twierdzi, że tylko sądownie - groźba eksmisji po okresie karencji.
2. Jakie są możliwości spłaty zadłużenia (ok. 8 000 zł) ?
3. Czy cała rodzina ma się zrzec spadku (całkowicie, czy z dobrodziejstwem inwentarza - żona pobiera rentą rodzinną po mężu, a na głównym lokatorze są zajęcia komornicze) ?