Wypowiedzi
-
Romuald Członkowski:
Link do strony nie działa...
U mnie dziala, choc laduje sie wyjatkowo dlugo. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Buddyzm
-
太多词, 加油,加油!
-
太多词吧...:)
-
Bylem kilka dobrych lat temu. Przedstawienie doskonale, zreszta zrobione pod kierunkiem scenarzystow slawnego Circque d'Soleil z Kanady. Ponoc na przedstawieniu byl kiedys m.in. sam Tom Cruze, ktory swego czasu krecil w Szanghaju trzecia czesc "Mission Impossible".
Bilety mielismy kupione zawczasu, a nie przed seansem. Byly jednak wolne - najdrozsze - miejsca.
Jak wiadomo w Chinach ludzi nie brakuje, zatem sugerowalbym kupic bilety z wyprzedzeniem, bo przed seansem mgoa byc dostepne tylko najdrozsze bilety. -
Rafał Dąbrowski:
Witam
We wrzesniu jade na tydzień na targi do Shenzen , w zwiazku z tym mam pytanie czy lepiej jest spac w Shenzen czy w Hong-Kongu i dojezdzac sobie . Jakie ew. Hotele polecacie ? dziekuje ...
Targi w Shenzhen - mieszkaj w Shenzhen.
Mieszkanie w HK to bylby kompletnie nietrafiony pomysl - pomijajac koszty, same dojazdy i przejscia przez granice zabralyby Ci lwia czesc dnia, nie mowiac o tym, ze musialbys miec wize wielokrotnego przekraczania granicy, zeby tak robic.
Znajdz cos poprzez Ctrip.com lub Elong.com. Jesli chcesz mieszkac tanio, sugeruje tzw. hotele biznesowe - to sieciowki, z wygodnymi, czystymi, choc niewielkimi pokoikami, z darmowym dostepem do internetu. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
A nic... Do zobaczenia!
-
Czy przez przypadek bedziesz w Szanghaju m.in. w dniach 23-25 sierpnia?
-
Sadzac po hotelu jestem w prawie 100% pewien, ze to wyjazd organizowany przez PARP...:)
Z hotelu taksowka za parenascie yuanow dojedziesz do starego miasta z ogrodem Yu i herbaciarnia. Gdybys sie uparla, to nawet na piechote w 20-30 minut bys doszla idac caly czas na poludnie.
Co do jedzenia, to obok jest Subway, a przy Fuzhou rd KFC i McDonald...:)
Z chinszczyzny, to w okolicy duzo muzulmanow, wiec jedzenia koszernego sporo, z makaronami, plackami, wszelaka baranina. Na Fuzhou rd (3 minuty spacerkiem na pln) mnostwo knajpek i restauracji. Na rogu na przeciw hotelu jest 美林阁, porzadna restauracja, choc nieco drozsza niz muzulmanskie charczewnie.
Pochodz po okolicy, zrob rozeznanie, zajrzyj do srodka.
NB blisko bedziesz miala do Bundu, ulicy Nankinskiej (Nanjing rd), Placu Ludowego z muzeum, fajne miejsca do wieczornych spacerow. Pamietaj, ze Szanghaj noca jest zupelnie inny, niz ten za dnia, dopiero po zmroku prezentuje sie jak prawdziwa perla orientu.
NB przy Placu Ludowym knajp niemalo, na uliczkach obok nankinskiej rowniez (przy shanxi rd jest doskonala knajpa sichuanska, taka na 1000 ludzi, ze swietnym ostrym jedzeniem).
Koniecznie jednak uwazaj na oszustow ciagajacych do herbaciarn czy knajp, odmawiaj im stanowczo.
Gdybys chciala zaszalec, to mozesz wjechac na 65 pietro Le Meridien na rogu Nankinskiej i Tybetanskiej (Xizang rd), widok wg mnie lepszy, niz z SWFC, Jinmao czy wiezy TV, a zamiast wydawac kupe pieniedzy na bilet kupisz sobie tutaj piwo (ktore tez tanie nie jest, bo ok. Y70).Jarek Szymanski edytował(a) ten post dnia 09.08.10 o godzinie 10:20 -
Male sprostowanie - Bund w przypadku Szanghaju odnosi sie do zachodniego nabrzeza rzeki Huangpu z 52 historycznymi budynkami o zachodniej architekturze. To szanghajski odpowiednik Pol Elizejskich, trzeba tam byc, choc sugeruje przejazdzke statkiem wieczorowa pora - mozna podziwiac z jednej strony wspomniany Bund, a z drugiej super-nowoczesna architekture Lujiazui z wieza TV (Perla Orientu) i wieloma drapaczami chmur - wsrod nich wyrozniaja sie dwa najwyzsze - Jinmao i SWTC ("Otwieracz"). NB na wszystkie z nich mozna wjechac, w przypadku SWTC najwyzszy taras widokowy znajduje sie na wysokosci 474m, a stapanie po czesciowo szklanej podlodze na pewno podnosi poziom adrenaliny.
A pomnik wcale nie Mao, ale Chen Yi, dowodcy Armii Ludowo-Wyzwolenczej, ktora oswobodzila Szanghaj w 1949, i pierwszego mera miasta.
I link do bardzo sympatycznego wpisu wartego polecenia:
http://www.goldenline.pl/forum/1263240/hotel-w-shangha...
Magdalena H.:
Na pewno warto zobaczyć "starą" dzielnicę Szanghaju. Co prawda miasto jest dosyć młode, ale ta dzielnica ma swój klimat - są tam wąskie uliczki i dachy stylizowane na dachy pagód... Na pewno można znaleźć tam swojski na chiński sposób klimat.
Warto zobaczyć także dzielnicę Bund z oświetlonym deptakiem nad rzeką. Wrażenie robi szczególne nocą, kiedy wszystko jest oświetlone łącznie z pomnikiem Mao oraz słynną wieżą tv.Jarek Szymanski edytował(a) ten post dnia 23.07.10 o godzinie 19:24 -
Konferencja wyglada zapowiada sie bardzo interesujaco, zaluje, ze nie moge wziac w niej udzialu.
NB jeden z prelegentow nazywa sie Konrad Madziarz, nie Maziarz... -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Buddyzm
-
Adam Wojciechowski:
To jedna z możliwości - tak mogło być.
Szkoda, że się nie dowiemy, co mieli na myśli Andrzej Kalisz i Jarek Szymanski pisząc, że utrudniano badania...
Ciekawe, gdzie Jarek Szymanski te slowa napisal - mozesz wskazac?
NB powieszenie tablicy wieszczacej, ze powiat Wen jest miejscem powstania TJQ, w sytuacji, gdy jest jeszcze niemalo niejasnosci, to wg mnie przegiecie.
Tak jak usuniecie kamiennej plyty upamietniajacej Jiang Fa w jednej z wiosek w powiecie, by nie powstalo tam nowe "miejsce kultu". Tego jednak bylo malo - mieszkancom wioski _zabroniono_ rozmawiania z osobami z zewnatrz o Jiang Fa i jego sztuce walki. Przyznam szczerze, ze wczesniej podchodzilem do tej kwestii dosc ostroznie, ale gdy dowiedzialem sie, jak stanowczo lokalne wladze walcza z alternatywnymi historiami dot. TJQ w Wenxian,zainteresowalem sie nimi bardziej - najwyrazniej musi cos w nich byc, co jest nie na reke zwolennikom wersji oficjalnej... -
Dzien zorganizowany dosc chaotycznie, ale gosci duzo. Film OK, w tonacji gier komputerowych, fakt, ze dosc mroczny, ale taka juz jego martyrologiczna przemowa. Najsympatyczniejszy byl smok mowiacy po chinsku i uczacy j.polskiego, a wystepy zespolow ludowych "Silesianie" (kilkanascie dni wczesniej) i "Slask" byly najwiekszym magnesem dla zwiedzajacyh Expo chinskich gosci.
Szkoda, ze nasze wladze wciaz nie przykladaja dostatecznie duzej wagi do stosunkow z ChRL, i nie poszly za przykladem innych krajow wysylajac np. premiera. Na Expo byl krol Szwecji w towarzystwie wice-premiera, prezydent Niemiec Koehler, a od nas grupa pod przewodnictwem ministra kultury.
Na szczescie niektore regiony najwyrazniej maja juz konkretne koncepcje wspolpracy z ChRL, widza waznosc i potencjal tego kraju, i np. woj. slaskie bardzo aktywnie zaznaczylo swoja obecnosc na wystawie organizujac seminaria, spotkania, sponsorujac przyjazd zespolu "Slask". Miejmy nadzieje, ze za przykladem slaska pojda kolejne wojewodztwa. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Import z Chin
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Język giętki
-
Sebastian, nie badz takim pesymista... Zreszta masz najlepsza czesc ukochanego Yunnanu przeciez w domu...;)
Swoja droga nie narzekaj na szkoly chinskie, moj syn przeszedl cala edukacje chinska - poczawszy od przedszkola, przez podstawowke, Chuzhong i Gaozhong, obecnie studiuje tutaj, zawsze byl jedynym cudzoziemcem w klasie, i wyszedl na ludzi...
Na corce jednak tego eksperymentu nie powtorzylismy. -
Znalazlem wspomniany przeze mnie wczesniej watek ze spacerem po Szanghaju:
http://www.goldenline.pl/forum/1263240/hotel-w-shangha...