Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Buddyzm
-
Mozesz poleciec albo do Kantonu, albo do Shenzhen, bilet kupiony poprzez elong.com kosztuje RMB700 (oba kierunki z przesiadka w Shanghaju). Z Shenzhen najlepiej pojechac autokarem do HK, bo przejscie w Luohu to gehenna.
Jesli wybierzesz opcje przez Kanton, musisz tam przenocowac, ale za to mozesz wygodnie pojechac pociagiem i dotrzesz do samego serca Kowloonu.
Oczywiscie autokar/pociag/prom to dodatkowe koszty.
Lot bezposredni kosztuje ok. RMB1500, wiec nieco ponad USD200, cena przy tej odleglosci do zaakceptowania - i masz z glowy przesiadki i inne problemy. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Buddyzm
-
Temat zrobil sie troche off-topowy, wiec wtrace swoje trzy grosze:
1.Miasta rosna i modernizuja sie, koszt ziemi rosnie (przynajmniej dotychczas taki byl trend); oznacza to, ze ludzie z obszarow bliskich centrow o niskiej gestosci zaludnienia, musza sie z nich wyprowadzac. Przez wiele lat odbywalo sie to na zasadzie przymusu, potem po kilku wiekszych drakach i samospaleniach zaczeto stosowac zasady rynkowe i dawac ludziom rekompensaty. Kto dluzej wytrwa, ten wiecej dostaje, sam pomagalem znajomemu, i zadzialalo.
2.Sklepiki, knajpki, etc - to w wiekszosci tzw. 违章建筑, a wiec budownictwo nielegalne. Oczywiscie ono czesto swiadczy o kolorycie miejsc, ale wczesniej czy pozniej nadchodzi moment, kiedy trzeba zwinac interes, bo przyjezdza buldozer i robi porzadek. Kiedy przeprowadzalem sie do poprzedniego mieszkania, pod oknami mielismy taki wlasnie folklor - do poznej nocy wrzaski karaoki, od 5 rano harmider przy stoiskach ze sniadaniem. Po 3 latach przyjazd buldozera powitalem z ulga.
3.Architektura - jest w Chinach zasadniczo drewniana (jak to jeden z przedmowcow trafnie zauwazyl). Nie tylko sie budowle takie buduje od nowa - np. po czestych pozarach (Zakazane Miasto plonelo wielokrotnie, pierwszy raz 3 miesiace po zbudowaniu); drewno ulega zespuciu, wiec rozklada sie konstrukcje drewniane na podstawowe elementy, zbutwiale/spruchniale zastepuje nowymi, sklada na nowo. Czy zatem bedzie to nowy budynek, czy wciaz stary - sami sobie odpowiedzcie. NB nie demonizowalbym rewolucji kulturalnej i innych dzialan po 1949, bo w dlugiej historii Chin wiele bylo znacznie powazniejszych huraganow, i wiele zabytkow i spuscizn niematerialnych sie ostalo.
PS.Bardzo lubie Hotter Than Teppanyaki, a "Beer don't get me drunk" to moj przeboj miesiaca...;) -
Kombinacje jezykow:
chinski-polski, polski-chinski: tlumaczenia pisemne i ustne
angielski-chinski, chinski-angielski: jw.
rosyjski-chinski, chinski-rosyjski: tylko ustne
Specjalizacja: Jezyk techniczny, handel, kultura.Jarek Szymanski edytował(a) ten post dnia 09.05.09 o godzinie 13:28