Wypowiedzi
-
ja równiez szukam ;)
ktoś probowal tych polecanych ? -
tez sie ogladam za taka wypozyczalnia na slasku ale znajduje same sklepy.
nie ma czegos takiego jak orbisfera w warszawie -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Projekty start-up
-
Aleksandra G.:
Dobrzy programisci nie szukaja pracy, to faktycznie praca szuka ich.
TAK i NIE. Znam świetnych programistów którzy szukali pracy bo ich firma zbankrutowała. Czy firma zawsze zwalnia najgorszych w razie kryzysu czy liczy siły na zamiary i zwalnia tych z których będą największe oszczędności finansowe i jednocześnie projekt nie upadnie ? -
Damian Kamiński jak zwykle wali prosto z mostu i mówi smutną prawdę.
Szukałem pracy 5 miesięcy
W jednej firma z gliwic ( w tej chwili bardzo poważna firma na rynku ) dali mi test z C# chociaż aplikowałem na JAVA developer. Oddałem szybciutko pustą kartkę i zapytałem o co chodzi. Pan powiedział ze od JAVY nie potrzebuje, a można było to powiedzieć prze telefon.
Wycieczka - pół dnia stracone 40 zł na paliwo poszło.
Inna firma w gliwicach, Pani z HR na rekrutacji pytała mnie co jest na stronie firmowej. Oczywiście nie miała zielonego pojęcia co tam jest, i dopiero pracownik firmy przyznał mi rację. Już miałem wyrobione zdanie o firmie, stanowiska po znajomości, kompetencji brak ( no i firma się słabiutko rozwija )
Wycieczka do gliwic znowu.
Katowice - Super rozmowa o tym co robiłem jak to wyglądało, kasa całkiem nie zła, tylko po miesiącu czekania po rozmowie okazało się że projekt im nie wypalił.
Pozostałe przypadki Złożenie CV czekanie 3-5 tygodni telefon i umówienie spotkania za 1-2 tygodnia. Po rozmowie z HR odpowiedź w ciągu 3-4 tygodni.
Umówienie się na rozmowę z Kierownikiem i znowu czekanie na odpowiedź 3-4 tygodnie.
Niektóre firmy były OK spotkanie z kierownikiem było od razu, albo od razu dowiadywałem się że nikogo nie potrzebują tylko tworzą bazę potencjalnych pracowników.
A teraz podam jak wyglądała moja rekrutacja do mojej obecnej firmy.
Złożyłem CV, dwa dni potem telefon on pracownika ( tak pracownika firmy nie żadnego HR'owca ) i umówienie się na rozmowę telefoniczną z wiedzy technicznej. Następnego tygodnia poniedziałek telefon i zaproszenie do Warszawy. W środę rozmowa z Prezesem ogólnie na temat doświadczenia wymagań jednej i drugiej strony. Obiecana odpowiedz do końca następnego tygodnia.
Wtorek telefon że mogę zaczynać od JUTRA.
Tak że można dobrze trafić.
zawsze można powiedzieć firmie żeby zwrócili koszty dojazdu jeśli jedzie się pociągiem czy pksem, jak zależy na rekrutacji to znajdą na to fundusze. -
powody dla których rezygnowalem.
1. Smieszne pieniadze
2. czekanie godzine na rekrutującego przed pierwszym spodkaniem.
3. odpowiedz na CV po 2-3 miesiącach.
4. odpowiedz z wynikiem rekrutacji po 2 miesiacach.
5. Totalna ingnorancja i nie przygotowanie osob z HR ( osoba z HR zadając pytanie powinna znac prawidłową odpowiedź ).
6. Zupelnie inny zakres obowiązków w porownaniu z ogloszeniem.
7. miejsce pracy nie zgodne z ogloszeniem ( np Katowice, a tak faktycznie Czestochowa ).
8. Zła opinia o pracodawcy w srodowisku.
Jeśli Pani z HR (xSolve) pyta mnie sie na rozmowie czym zajmuje sie nasza firma to juz mi rece opadaja. Akurta mieli ciekawą strone wiec ja przeczytałem. Jednak nie wystarczyła wiedza ze strony Pani z HR myśłała ze ja idąc na rozmowe sledze jej bloga :).
Przychodze na rozmowe Pani z HR ( Firma IT z radzionkowa ) ekstra przygotowana zadaje konkretne pytania, po 40 minutach bardziej rozmowy niz pytanie odpowiedź przychodzi pan "kierownik" z IT, wyglada jak by wciagnal scieżke. Do tego koszula wymięta ( może taka moda ), rozmawia ze mna małe oczka klucza po calym pokoju ale na mnie nie patrzy ( zastanawiam sie kto kogo rekrutuje ). Przychodze na dzien probny kierownik w takim stanie jak poprzednio koszula ta sama. Dostaje jakies zdanie I tu znowu osoba je zadająca byla przygotowana. Po paru godzinach wchodzi pracownik ze sprawa do kieronika zostaje ( ten pracownik ) wyzwany od idiotów kredynów itd.
Przychodze na rozmowe dostaje test ale nie z tego zakresu ktory byl w ogloszeniu. To tak jak by osoba po germanistyce została sprawdzana z francuzkiego czy angileskiego.Jan Szostek edytował(a) ten post dnia 26.10.10 o godzinie 13:36 -
Jerzy M.:
Ostatnio w moim 'mieście' siostra znalazła na stronie PUP ofertę specjalnie dla mnie ;-)
Zawód / Stanowisko PROGRAMISTA
Zaskoczony, ale i zadowolony, doświadczenie jakieś by byłoWymagania pracodawcy Znajomość języków programowania:
Nie będę tutaj od was wymagał wiedzy czym jest język programowania, ale od osoby która pisze ogłoszenie o pracę by wypadało chociaż googlnąć :-)
PHP, JavaScript, JAVA, CSS, C++,C, flash, html, XML,AJAX
HTML i CSS mają więcej wspólnego z formatem zapisu dokumentów .doc albo .odt niż z językami programowania.
XML to wg. mojej wiedzy jest formatem zapisu danych.
AJAX to technologia.
Czyli zostało nam 6 języków programowania. Czyli całkiem pokaźna liczba.
Nie zrażony jednak tymi błędami kontynuowałem lekturę ogłoszenia, to co teraz zobaczycie może was przerazić:Wynagrodzenie 1.317 zł. brutto + prowizja
Ohh... super, ciekawa jaka to prowizja, bo wynagrodzenie jest równe wynagrodzeniu dla KASJER-SPRZEDAWCA (oferta jest ciutkę niżej)
Tutaj odpadłem, ale zostałem namówiony przez siostrę, żeby chociaż spróbować się dowiedzieć co to za prowizja. A że oferta dotyczyła:Dodatkowe informacje Nienormowany czas pracy
Umowa o pracę
To może nie jest tak źle, nadal dało by mi doświadczenie. A więc zadzwoniłem na podany numer, gdzie dowiedziałem się że wymagana jest w zasadzie tylko znajomość PHP i JavaScript, co robiła reszta w ogłoszeniu to nie wiem? (Zależało mi właśnie bardziej na reszcie) No i oczywiście b. dobra znajomość (za 1.317zł brutto) po czym zostałem poproszony o napisanie na maila prośby o zadania - w których było jedno ciekawe zadanie (tzn. dosyć trudne) które zajęło mi trochę czasu, ale zrobiłem i parę prostych pytań.
Nie odezwali się, ale średnio mnie to rusza - zresztą, na pewno chciałbym podpić to wynagrodzenie, na co by się raczej nie zgodzili ;-)
Chyba że ja mam jednak zbyt wygórowane oczekiwania? Za tyle poszedł bym na młodszego programistę C++/C# .NET ale tam wiem, że firma poniesie pewne koszty podczas 'sprawdzania' mnie, a tutaj sytuacja była jakaś inna.
co do HTML'a i CSS'a to bym sie z Toba klucił to AJAX napewno nie jest jezykiem programowania.
Ale ja widzialem w ogloszeniu takie jezyki porgramowania jak TCP/IP :) -
przychodze na rozmowe, wypadam nie zle, tak sie sklada ze rozmawiam na forum z gosciem ktory rownież szuka pracy i jest zaproszony do tej samej firmy.
Nasze rozmowy wygladaly identycznie, z tym ze on po 2 etapie sobie odpuscil, ja poszedłem na 3 etap na ktorym byla rozmowa i stawce.
zaproponowano mi 2/3 tego co podałem jako minimum na jakie moge sobie pozwolic. Czyli tyle zeby starczylo na dojazdy i oplacenie rachunkow.
Rownież mialem sytuacje gdy pani z HR wiedziala o firmie mniej niz ja. Albo raczej nie wiedziala co o jej firmie mozna znaleźć w internecie i na koniec rozmowy powiedziala ze powinienem czytac jej bloga bo tam sa naj bardziej akrualne informacje. :D
Obserwujac ogloszenia o prace z tej firmy caly czas sa nowe ogloszenia, ale kolega ktorym tam pracuje mowi ze od wakacji nikogo nie przyjeli, wiec pani z HR pokazuje ze cos robi.
Tak w tej chwili ma duzo firm nie chce nikogo zatrudnic. -
Ja rowniez mam odmienne doswiadczenie moja pierwzsza praca dojazd ponad godzine z domu moja druga praca dojazd prawie 2 godziny jesli nie bylo korków. Oczywiscie jeździlem komunikacja miejska.
No ale mysle ze na slasku pod tym wzgledem jest wieksza tolerancja i to ze ktos nie jest z katowic czy gliwic nie ma mniejszych szans na zatrudnienie niz mieszkaniec tych miast. -
Wojciech N.:
ano własnie tylko ze wiekszosc oferowanych stanowisk handlowych szerokim łukiem omija umowe o prace. Jak nie agent to jakis % lub kontrakt....
Coś mi sie wydaje ze w dobie kryzysu pracodawcy zaciesniaja pasa paracowników a nie swoje.....
i tu jest pies pogrzebany moim zdaniem, tez mialem propozycje np umowy zlecenie na nie wielkie pieniadze + ewentulana (watpliwa ) premia.
Ja mam wrazenie ze pracodawcy porpostu w kryzzysie proboja kosztem pracownika zwiekszyc swoje zyski. Niestety nie kazdemu to sie udaje. -
No ja ogloszenia do tych firm znalazłem jedno to Vattenfal a w ISPKu bylem na rozmowie kwalifikacyjnej i niestety poszukują kogos z wiekszymi wiedza teoretyczna. Bo test z wiedzy praktycznej byl typu wypisac liczby przyste od 0 do 100 czy podzielne przez 4. Zdecydowanie test praktyczny nie sprawdzal niz z Javy natomiast pytania teoretyczne sprawdzaly czy przeczytales ksiazke o java czy nie.
No niestety tak naprawde nie da sie pytaniami czy testami sprawdzic wartosci kandydata jedynie można oszacować czy moze byc.
Ostatnio mam wrazenie ze cos ruszylo bo pojawilo sie na pracuj pl kilka ogloszeń ktore dla mnie sa interesujące. Mam nadzieje ze w koncu moja kandydatura bedzie dla kogos na tyle interesujace ze dostane prace. -
Do mnie dzisiaj ktos dzownil z oferta pracy po obejrzeniu moje profilu na GL.
Adam Mikołaj Iwan:
Pamiętam jak większe zainteresowanie "wzbudzałem" będąc bez doświadczenia zaraz po ukończeniu studiów niż teraz.
no niestety bedac na 4 czy 5 roku ciagle odbieralem telefony z oferta pracy przynajmniej jeden na tydzien, mowilem
"Ale ja nic nie umie dobrze wszystko znam teoretycznie"
odpowiadali
"wszystkiego sie pan u nas nauczy"
Teraz poszukuja osoby ktora wszystko umie i jeszcze bedzie ich uczyć.Jan Szostek edytował(a) ten post dnia 08.12.09 o godzinie 19:14 -
Oj magdo tez bym tak chcial. rozumiem ze byl jeden etap rekrutacji.
etap 1 spotkanie rozmowa z pania z HR. Wszystko ekstra 2 godziny rozmowy z czego przez 90 minut to ja gadam.
( nie dostaje nawet szklanki wody )
etap 2 wyslanie swojego kawałka kodu
etap 3 spotkanie z kierownikiem zespolu, znowu powtarzam przez 60 minut to co na etapie 1. 2 godziny testy zwykle zadanka na komputerze. w sumie prawie 4 godziny w firmie znowu nawet szklanki wody nie dostalem ( ale mialem juz swoja )
etap 4 zaproszenie na dzien probny, 8 godzin kodowania. 4 godziny jakas aplikacja pokazujaca ze potrawie stworzyc nowy projekt zalaozyc baze danych stworzyc klase laczaca sie z baza danych, zastrzezenie nie uzywac frameworków jak najwiecej robic recznie samemu. kolejne 4 godziny poprawa jakis bledów w ich aplikacji.
etap 5 telefon z HR, niestety nie spelnia pan naszych oczekiwań.
To moja najdluzsza walka o prace.
Ktos napisał o znajomosci kandydatow jezyka angileskiego.
Ja dostalem pytanie od pani z HR "Are you what interested ?"
Tak ze znajomosc angielskiego to problem nie tylko kandydatów.
Kolega pare miesiecy temu szukal pracy,
wymagania:
Spring, Strutsy, Hibernate, EJB, angileski minimum upper-intermediate, znajomosc Jboss, tomcat, UML.
oferuja
prace w młodym zespole ... itd
kolega dostal ta prace ale
z angileskiego jest najlepszy w zespole jak nie w calym dziale IT.
jest najmlodszy w dziale IT srednia wieku 40 lat.
z wymienionych technologii nie wykorzystuja niczego nawet aplikacje maja na glassfishu.
jedyne co sie sprawdzilo to atrakcyjne wynagrodzenie bo dostal tyle ile powiedzial na poczatku.
Ja wiele razy przekonalem sie ze firmy nie potrzebuja pracownika a prowadza rekrutacje zeby ludzie z HR mieli co robic.
BO jesli skladam papiery na programiste JAVA, a dostaje na testach wszystko oprocz javy i mi koles mowi ze potrzebuja kogos kto zna bardzo dobrze pascala czy C#, no to robia sobie ze mnie jaja.
Czekanie to juz dla mnie norma ja zawsze przychodze 15 minut przed czasem ewentualnie troche wczesniej. mam telefon do osoby ktora sie ze man umawia i jak cos zawsze moge zadzownic. Na 30 % rozmów ktoś z firmy rekrutujacej sie spoźnił, nie zostalem poinformowany ani razu.
W jednej z firm dostalem pytanie "czym zajmuje sie nasza firma ?" odpowiedzialem co mieli napisane na stronie www. pani z HR mi powiedziala ze to sa informacje nie aktulane i trzeba czytac jej bloga :)Jan Szostek edytował(a) ten post dnia 19.11.09 o godzinie 23:42 -
znam jedna osoba ktora ma na tym nie zła kase, dwie osoby co maja okolo 500 zl jesli same nic nie kupia i 15 osob które wychodza praktycznie za zero.
jak by na to nie patrzec w takim systemie zawsze jest jakas piramida zawsze bedzie jedna dwie osoby ktore beda nie miec faktycznie dochod z tego i cala rzesza z nadzieja ze beda miec porzadne pieniadze. -
smutne no i wlasnie sie zastanawiam czy to wynagrodzenie ma byc atrakcyjne dla mnie czy dla pracodawcy :D
-
no i nic zadnych konkretnych ofert
-
Witam
Mam takie pytanko do wasz wszystkich co jest dla was atrakcyjnym wynagrodzeniem.
Moze tak co znaczy słowo atrakcja. Wg mnie to jest cos innego cos nowego cos co nas zainteresuje. Wlasnie jestem po rozmowie w pewnej firmie, w ogloszeniu napisali Atrakcyjne Wynagrodzenie.
No i dostałem propozycje bardzo atrkacyjna bo ciekawi mnie jak oplacic wszystko i nie wyjsc na minusie :D, czy mi sie uda jesli podejmę tą prace. -
znajomosc językow programowania: C/C++ C# JAVA HTML Css JSP JavaScript TCP/IP WIFI RS323 POST GET Python XML.
to jakis czas tem znalazłem w sieci nie pamietam czy bylo dokladnie tak ale napewno TCP/IP WIFI i RS232 byly w jezykach programowania :)
Jesli dobrze pamietam w tym samym ogloszeniu byla wymagana tez znajomosc technologii Windows i Linuks. -
Ja generalnie dostaje odpowiedzi zawsze chyba 3 firmy sie nie odezwaly i zwykle nie odpisuje na ogloszenia z pracuj pl czy innego portalu czukam firmy, potem szukam na jej stronie czy profil jej dzialalnosci zgadza sie z kierunkiem mojego rozwoju i wysylam CV.
uwazam ze firma dajaca ogloszenie wszedzie gdzie tylko sie da i prowadzaca rekrutacje od 6 miesięcy ma albo ogromne wymagania techniczne dla kandydata typu student dzienny z 5 letnim doswiadczniem i znajomoscia 3 jezyków obcych oraz gotowosc do czestych wyjazdów zagranicznych. :)
Albo stosunek wymagań do pensji jest zbyt wysoki i ludzie ktorzy spelniaja realne wymagania nie godza sie na prace za takie pieniazki.
Wiadomo ze firma moze wygrac jakis przetarg i nagle moze potrzebowac 5-10 nowych osob pilnie. Wtedy daja ogloszenia ale tez prawda jest ze jesli maja atrakcyjne warunki ( nie tylko finansowe bo np dla mnie bardzo wazny tez jest rozwoj ) to wystarczy powiedziec swoim pracnikom, ktorzy maja mase kolegów ze studiów. A załoze sie ze niektorzy koledzy ze studiów pracuja w takich firmach, ze jak tylko beda mieli okazje to uciekana. -
ja uwazam ze to swiadczy tez o elastycznosci danej osoby ze potrafi sie dostosowac. w branzy IT akurat osoba znajaca prace w innym zawodzie jest cenna dlaczego ?? przypuścmy programista majacy napisac aplikacje dla ksiegowej jesli nie ma zielonego pojecia na czym polega ksiegowanie to musi sie tego na uczyc a osoba ktora pracowała na takim stanowisku odrazu wie co sie przyda jak to zrealizować.
- 1
- 2