Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Przy tej półce nie masz chyba dużego wyboru (i dobrze! :-) ).
Masz do dyspozycji P Zero i Yokohamę V103S. Nie jeździłem na tych oponach, ale wydają się być rozsądną propozycją. Z doświadczenia polecam Continentala ContiSportContact 5 - lepsze od "trójek", spisywały się doskonale przy większych felgach, więc tu też nie powinno być problemu. Doskonałe na suchej i mokrej nawierzchni. Nie wiem tylko jak jeździsz i do jakiego auta, bo może bez sensu przedobrzyć? Wykraczają o 24 zł/szt. poza założony budżet (na oponeo).
Godne polecenia są też Bridgestone Potenza S0001 - 371 zł sztuka no i rzeczywiście na mokrym sprawdzają się świetnie. Miałem wrażenie jednak, że są zbyt twarde. Opony to ciężka decyzja :D Proponuję poczytać też opinie użytkowników na oponeo. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Obejrzałem sobie ten odcinek: http://player.pl/programy-online/samochod-marzen-kup-i...
Od momentu 22:30 zaczyna się to, o co mi chodzi. Pierwszy raz widzę, żeby ktoś tak dokładnie wyważał koła. Co to za sprzęt? No i ta wariacja siły? -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
A mi to śmierdzi na kilometr. Taka stara kostka jest bardzo droga. W sieci znalazłem taki komentarz:
Nigdy nie bylem na rynku w Poznaniu, ale z tego co mnie uczono i doświadczenie pokazuje, to bruk jest najłatwiej naprawialnym wykończeniem (poza żwirem). Jeżeli jest to bruk historyczny, to wystarczy go zdjąć, zrobić nową podbudowę i położyć na nowo. Jeżeli ktoś chce go wymienić na nowy to rzeczywiście pachnie przekrętem. Historyczny bruk jest w cenie. Tu gdzie mieszkam za historyczny granitowy bruk na tzw. salvage yardach trzeba zapłacić 3krotnie więcej niż za nowy ze sklepu. Oczywiście problem się zacznie jak Poznań postanowi zorganizować uliczny race F1 wtedy na takim bruku się nie pojeździ ;-)
I rozumiem kobiety w szpilkach, ale facet, który ma problemy z chodzeniem po tym bruku wygląda chyba tak:
Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.03.14 o godzinie 20:49 -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Kosma S.:
W większości przypadków, wariowanie kończy się dużo szybciej
na hamulcach. Przejedź się na lotnisko, zahamuj 2 razy
od 200 do zera i surprise ;)
Wierzę na słowo :-) -
Kosma S.:
Tydzień temu miałem dylemat. Tylne prawie nówki, przednie jakieś 6 mm. Tak więc aby równo dotrzeć, założyłem "nówki" na przód. W przyszłym roku się wyrównają.
Myślę, że jak ktoś nie wariuje, to jest to optymalny wybór. Poza tym idąc tropem lepszych opon z jednej czy drugiej strony, w konsekwencji będziemy wymieniać po dwie sztuki. Załóżmy, że lepsze opony zawsze na tył. Kupuję komplet, po roku opony tylne są mniej zjechane od przednich, więc w przyszłym roku znów montuję je na tył. Jeśli te przednie po kilku sezonach zjadą się zupełnie, to kupuję dwie nowe, które idą na tył, a te, które zawsze były z tyłu idą na przód :-) -
A ja wymieniam jutro na nowy komplet - mam bardzo złe doświadczenia z używkami i zawsze wychodziłem na nich jak Zabłocki na mydle. Przy nowym komplecie nie ma tego dylematu, ale ciągle czytam nowe opinie nt. lepszych opon na przedniej / tylnej osi.
Tu jest ciekawe zestawienie: http://www.opony.com.pl/artykul/testy-michelin-adac-i-...
Mimo wszystko uważam, że lepsze opony z tyłu będą chyba bezpieczniejszym rozwiązaniem, choć sprawa nie jest taka oczywista. Jeżdżąc od początku prawka autami z napędem na przód, wiem że dużo łatwiej radzę sobie z podsterownością niż nadsterownością. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN