Jakub Łochowicz

Lubię i potrafię sprzedawać.

Wypowiedzi

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Motoryzacja w temacie Wyrok w sprawie motocyklisty.
    14.01.2010, 17:39

    Krakowski sąd uznał winę motocyklisty utrudniającego ruch na autostradzie - kara: 100zł kosztów sądowych.

    Ogólnie chodzi o to, że motocykliści protestowali przeciwko takim samym opłatom dla motocykli i samochodów osobowych. Jednym z argumentów było to, że motocykl znacznie mniej zużyje nawierzchnię niż auto osobowe.

    Moim zdaniem bez sensu jest cała ta akcja. Przecież zużycie tej autostrady przez osobówkę, to jest może 3zł, nie wiem. Pewnie mniej. Przecież nie płaci się za zużycie autostrady, tylko za to, że ktoś robi łaskę umożliwiając przejazd ze stałą prędkością grubo powyżej stówy. To jest USŁUGA. Zawalili ruch, ludzie się przez nich spóźnili. Kto nie chce niech nie jeździ. Proste.

    P.S. Ciekawe czy teraz ciężarówki będą liczyć proporcję do samochodu osobowego jeżeli chodzi o zniszczenia i czy aby ta cena się zgadza :-D Nie mówię już o "pojazdach niestandardowych", dla których cena jest kosmiczna.

    P.S.' Informacje w necie są sprzeczne. Najpierw Onet pisze tak:

    22-letni Michał Rzegost był obwiniony o to, że 31 lipca ubiegłego roku podczas protestu motocyklistów przeciwko jednakowym opłatom dla samochodów i motocykli zaparkował na placu poboru opłat swój motocykl i poruszał się pieszo tamując ruch.

    a później tak:

    Zachowanie obwinionego nie tamowało ruchu, bramka poboru opłat cały czas płynnie pracowała.[...]-powiedział sędzia Paweł PiesakowskiKuba Łochowicz edytował(a) ten post dnia 14.01.10 o godzinie 17:43

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Zarządzanie w temacie System zarządzania małym zespołem
    13.01.2010, 13:06

    Z racji tego, że dopiero studiuję, moja wiedza jest teoretyczna, ale sposób zarządzania ludźmi zależy od wielu czynników. Jacy są ludzie, jaką pracę wykonują, jaki mają charakter, czy są ODPOWIEDZIALNI, czy jest to stała praca czy może jakiś projekt? Tzw. "stylów kierowania" jest kilka i trzeba je dobrać do danej sytuacji. Każda odpowiedź, że "jest tylko jeden sposób" jest z założenia bzdurą. Podaj więcej danych.

    Pozdrawiam.

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Motoryzacja w temacie Palikot: podwyższyć limity...
    13.01.2010, 12:59

    Czarek M.:
    Widzialem to w tv. Prawde mowiac ten sposob sie nie sprawdzi gdy nie bedzie przymusowego zatrzymywacza albo jakiejs kontroli. Zapala sie czerwone i swiatlo i co? I nic, moge jechac dalej bo nawet przejscia nie ma. Jak sie wiekszosc polapie, ze jest tylko sygnalizator to beda jechac nie zwazajac na swiatlo.
    Pokazali rowniez, ze wystarczy jechac na tyle szybko by swiatlo nie zdazylo sie przed nami zmienic. My jedziemy a kara spada na tego co jedzie za nami.

    Myślę, że nie będą tacy głupi i zamontują tam kamerkę czy jakiś radar, który będzie uruchamiany wraz z późnym pomarańczowym, czy czerwonym...
    Ostatnio jechałem przez Murowaną Goślinę i dzieciaki włączyły czerwone światło na przejściu i uciekły. Włączyło się czerwone, przede mną stały 3 samochody. Jak "kierowcy" zobaczyli, że nikogo nie ma na przejściu, to najzwyczajniej w świecie cała trójka miszczów przejechała sobie na czerwonym...

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Motoryzacja w temacie Z dróg znikło cwaniactwo, a beemki tamują ruch
    11.01.2010, 18:31

    Mateusz B.:
    To nie jest film ze stanów :P

    Jest i koniec :-]

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Motoryzacja w temacie Z dróg znikło cwaniactwo, a beemki tamują ruch
    11.01.2010, 18:05

    Odczepcie się od Amerykanów ;-) Niektórzy są całkiem spoko. http://www.youtube.com/watch?v=uV13xfdkNNo Rozumiem, że to nie była zima, nie było ślisko, ale powiedzmy, że EWENTUALNIE gość jest dobry ;-)

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Biznes: CZEGO ROBIĆ NIE WOLNO (pomysł na własny biznes,... w temacie Miej życie dla siebie :)
    8.01.2010, 14:46

    Janusz Orzelski:
    A kto powiedział, że MLM w Polsce kuleje :-)?
    Rozumiem, że może Ci się tak wydawać, ale rzeczywistość jest trochę inna. Prowizje są od obrotu. Skąd się biorą wynagrodzenia dla osób z MLMu (ponad 770 tyś osób )? Oczywiście, że z obrotu towarem :-).Janusz Orzelski edytował(a) ten post dnia 08.01.10 o godzinie 11:40

    W porównaniu do Zachodu BARDZO kuleje. Na uczelni sprawdziłem jakieś statystyki, nie pamiętam dokładnie źródła (pani w bibliotece skojarzy o co chodzi, bo trochę czasu minęło zanim to znaleźliśmy) :-) Ok. 70% ankietowanych stwierdziło, że MLMem zajmują się wyłącznie na swój użytek (żeby mieć taniej i po to, by rodzina miała taniej). A ten obrót towarem, to ok, pytanie ile wynosi obrót. ILE WYNOSI ŚREDNIA pensja ludzi ŻYJĄCYCH z MLM. Z 700zł/miesiąc? 800? Jak to się ma do średniej krajowej 3400?
    Nie patrzę na MLM jako "rozwój osobisty", "poukładane życie" i inne tego typu wygórowane hasła. Chodzi mi o ZYSK. Ile ludzi w Polsce z TEGO ŻYJE?

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Motoryzacja w temacie Demotywuje kierowców... ;p
    8.01.2010, 00:49

    Marek S.:
    Pawełku, ale to na fotoradary nie pomoże, bo w PL nie ma laserowych fotoradarów.
    Na fotoradary to to się nadaje:
    http://www.beltronics.pl/index.php?page=shop.product_d...

    Tu chyba chodzi o laserowe suszarki, a nie fotoradary...

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Biznes: CZEGO ROBIĆ NIE WOLNO (pomysł na własny biznes,... w temacie Miej życie dla siebie :)
    8.01.2010, 00:16

    Mariusz Orzelski:

    Nie jestem żadnym wrogiem MLMu jako takiego. Po prostu nie widze siebie w branży działającej na zasadach MLMu - nie ta mentalność. Myślę, że takich jak ja jest więcej, dlatego MLM w Polsce kuleje.
    Po prostu nie ta forma sprzedaży. Jak chcę coś kupić, to idę do sklepu. Nie chcę, żeby ktokolwiek, kogokolwiek mi polecał. Wiem w jakich sklepach dostanę to, co chcę i do takiej formy zakupów jestem przyzwyczajony. Jeśli nie w sklepie, ba, nawet częściej, to w Internecie.
    Poza tym nie podoba mi się układ pracy "za darmo". Jak pracuję, to chcę mieć pensję, od razu. Nie 50zł na miesiąc. To jest, lekko mówiąc, upokarzające. Obracamy się cały czas wokół kwestii mentalności i nie uważam, żeby profesor, o którym wspomniałem, "nie miał na ten temat pojęcia". Właśnie mentalność Polaków, w tym moja, jest tu kluczowa. Klient idzie do sklepu, nie na odwrót.

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Biznes: CZEGO ROBIĆ NIE WOLNO (pomysł na własny biznes,... w temacie Miej życie dla siebie :)
    7.01.2010, 13:12

    Janusz Orzelski:
    Ok. Pytanie tylko czy ktoś zrobił statystykę na temat wartości % tych, którzy pracują na zasadzie MLMu i zarabiają co najmniej średnią krajową i również % ludzi na etacie, zarabiających co najmniej średnią.
    Po prostu ciekawi mnie ilu z tych 770 000 zarabia minimum te 3400.
    Tu % i tu %. Wtedy wyłoni się jako taki obraz opłacalności.

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Biznes: CZEGO ROBIĆ NIE WOLNO (pomysł na własny biznes,... w temacie Miej życie dla siebie :)
    6.01.2010, 15:13

    Janusz Orzelski:
    Trochę faktów:
    - ok. 770 000 polaków zajmuje się współpracą z firmą MLM (2% ludności Polski). Statystycznie każda 50 osoba, którą mijasz na ulicy zajmuje się współpracą z MLMem (policz sobie jak będziesz szedł ulicą).
    - co dwa tygodnie do Polski wchodzi nowa firma MLM.
    - MultiMiliarder Donald Trump stworzył ostatnio swoją firmę MLM.

    Nie patrz na sąsiada, który dąży do czegoś innego niż Ty (i marnie zarabia), ale zadaj sobie pytanie:
    - Dlaczego do MLM przyłączają się ludzie, którzy zarabiają kilkanaście i kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie?
    - Czego możesz się nauczyć od takich ludzi (często nie biednych przedsiębiorców)?

    Miłego dnia :-)

    Ok. Powiedz mi tylko dlaczego znów te magiczne formułki rodem z jakiejś reklamy telewizyjnej? Po drugie ile z tych osób zarabia godnie? Średnia krajowa to ~3400zł. Rozmawiałem z kilkunastoma ludźmi pracującymi na zasadach MLM i zarobki oscylowały w granicach 1000zł miesięcznie, czasem nawet mniej. Hitem było to, jak znajomi mi powiedzieli, że w tym miesiący zarobili 11, 50, 100zł... Po 2 latach pracy. Osobiście wolałbym mieć ciut mniej życia dla siebie i zarabiać nieco więcej w normalnej firmie na dzień dobry.

    Ostatnio zapytałem profesora marketingu i powiedział, że to się sprawdza na zachodzie i tam sporo ludzi z tego żyje i NIEŹLE ZARABIA (a o to przecież chodzi). W Polsce to się nie sprawdza ze względu na mentalność i trochę odmienny sposób myślenia.Kuba Łochowicz edytował(a) ten post dnia 06.01.10 o godzinie 15:16

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Motoryzacja w temacie Palikot: podwyższyć limity...
    6.01.2010, 14:40

    Piotr K.:
    Więc tu nie chodzi o wysokość kar za drobne wykroczenia, za zabawę w kotka i myszkę ...
    Moim zdaniem zdecydowanie wyższe kary powinny być za przestępstwa, za spowodowanie wypadku, a nawet za spowodowanie realnego zagrożenia.
    Bo to wzmaga samoodpowiedzialność.
    Nie może być tak, że sprawca wypadku karany jest za nieumyślne spowodowanie śmierci, że jadącemu po pijaku zabiera się "papierek" a on to ma w dupie, bo jak następnym razem się napije to bez "papierka" też pojedzie, nie może być 6 pkt. karnych za spowodowanie kolizji i tyleż samo za przekroczenie prędkości o 30 km/h na autostradzie, itd., itp.

    Tym mnie przekonałeś :-)

    Pozdrawiam.

    P.S. A co sądzicie o tym pomyśle? http://moto.onet.pl/1592445,1,skuteczny-bat-na-piratow...Kuba Łochowicz edytował(a) ten post dnia 06.01.10 o godzinie 14:41

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Dress Code czyli Etykieta Ubioru w temacie Najlepszy strój dla informatyka?
    6.01.2010, 13:25

    Krzysztof Żyliński:
    gdybym miał zatrudnić serwisantów czy programistów, to swetry, flanele, długie włosy albo nawet dredy byłyby pożądane. :)

    No właśnie :-) Mam kilku znajomych, studentów informatyki i część z nich właśnie propaguje koszulę w kratę, jeansy i długopis w kieszonce. Nawet sami się z tego śmieją ;-)
    Osobiście również takiemu serwisantowi bardziej bym zaufał. Widać, że jest pochłonięty pracą i nie jest gogusiem dbającym tylko o kant w spodniach.

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Motoryzacja w temacie Palikot: podwyższyć limity...
    6.01.2010, 13:13

    Marcin G.:
    Kuba powiedz jeszcze czym jeździsz i ile kilometrów miesięcznie pokonujesz...
    Toyota Avensis, czasem dla kontrastu Swiftem :-) Policzyłem specjalnie średnią i wychodzi ~2200km/mies. To niewiele, wiem, tym bardziej, że jest to średnia, ale nie jeżdżę tylko po mieście, zdarza mi się robić dalsze trasy i widzę co się dzieje. Już o tym pisałem, a można to zaobserwować na TVN Turbo w programie "Uwaga Pirat". Powiedzmy sobie, że biedni to ci ludzie nie są... Wielu z nich pokazuje jak bardzo mają gdzieś tych policjantów i cały mandat.
    Z drugiej "pasjonaci" broniący bastionu 0,5. Pytanie brzmi tylko > po co? Przecież to jest sprawa mentalności: Jeśli nie czuję się > na siłach to nie jadę...

    No niebardzo. Jest 0,2 we krwi i koniec.
    Arkadiusz Piotr Z.:
    saab też był w Szwecji, i volvo było szwedzkie.. i co? dobry wzór?

    A gdzie ja napisałem, że dobry? Szwecję przytoczyłem jako kraj, w którym to jest i działa. Po prostu.
    Piotr K.:
    Kuba, idąc Twoim tokiem myślenia poszedłbym dalej.
    WYRÓWNAĆ WSZYSTKIM WYNAGRODZENIA. Dlaczego jeden ma mieć kasę a drugi nie? To jest niesprawiedliwe :P
    Widzisz, to już było i raczej nie ma to związku z bezpieczeństwem.
    Nie, no bez przesady ;-) Na szczęście wynagrodzeń nie da się wyrównać, ale przyznasz, że jadąc na autostradzie 150km/h inaczej czuł byś się wiedząc, że możesz zapłacić kilka tysięcy, niż 200zł... Wiem, że mamy inną mentalność niż Szwedzi, że u nas można ściągać na lekcji czy egzaminach ile wlezie, pytanie tylko na ile to jest dobre.
    Tak a'propos, ale z innej beczki. Kumpel był chwilę w Stanach na uczelni i opowiadał mi o niektórych kwiatkach. Raz ćwiczeniowiec powiedział na swojego rodzaju kolokwium, że musi wyjść na 15 minut. Wyszedł. Po powrocie wstał jeden ze studentów i wskazał ludzi, którzy od niego ściągali. Automatycznie mieli niezaliczone.
    Takiemu czemuś jestem absolutnie przeciwny, ale bezpieczeństwo na drodze jest dla mnie bezdyskusyjnie najważniejsze i nie ma tu mowy o tym, że wypiłem dwa piwka i "czuję się na siłach"...

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Motoryzacja w temacie Magiczny przycisk ECT SNOW (Toyota).
    6.01.2010, 12:52

    Witold Rogowski:
    O to mi chodziło, dzięki :-)

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Motoryzacja w temacie Palikot: podwyższyć limity...
    5.01.2010, 14:28

    Przemysław Lisek:
    Jak wyżej. Na drodze zabija się tak samo, niezależnie od wysokości dochodów.

    No jasne, ale nie uważasz, że może zaistnieć taka sytuacja: przedsiębiorca, 50 tys. zł dochodu na miesiąc. Jedzie sobie 120km/h, wyprzedza na ciągłej itp. w terenie zabudowanym, ma czyste konto "punktowe". Zatrzymuje go patrol, dostaje 1000zł i 10 punktów karnych. Mówi sobie po cichu - "Ojej, to straszne, zostało mi tylko 49 tys....".
    Druga, nieco inna sytuacja: jedzie ktoś, kto również ma czyste konto, ale nie tylko punktowe, a do tego zarabia 1500zł na miesiąc. Równe mandaty, to umożliwianie tym bardziej zamożnym brawurowej jazdy. Ktoś kto ma kasę, ma gdzieś punkty. Zrobi sobie kurs doszkalający (sic!) i ma 6 punktów z głowy. Gdy przyjdzie mu zapłacić za takie wykroczenie 20tys. zł, to już nie będzie taki cwany ;-) Pomysł ma oczywiście wiele wad, ale uważam, że jednak poprawił by sytuację na naszych drogach. Coś takiego jest bodaj w Szwecji.Kuba Łochowicz edytował(a) ten post dnia 05.01.10 o godzinie 14:29

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Motoryzacja w temacie Palikot: podwyższyć limity...
    5.01.2010, 14:20

    Piotr Landyczkowski:
    Póki co raczej lepszy byłby model czeski - oni też wprowadzili zasadę "zero tolerancji" po serii wypadków z udziałem ludzi, którym zdawało się...

    A'propos Czech http://wiadomosci.onet.pl/2095619,12,czechy_legalizuja... Pomysły posła Palikota to przy ich pomysłach mały pikuś. Pan pikuś.

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Motoryzacja w temacie Magiczny przycisk ECT SNOW (Toyota).
    5.01.2010, 14:16

    arkadiusz rojek:
    a googla to zapytac nie laska :P?

    Zawsze najpierw pytam "googla", ale w tym przypadku jedyną sensowną odpowiedzią była ta po angielsku, którą zamieściłem wyżej.

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Motoryzacja w temacie Magiczny przycisk ECT SNOW (Toyota).
    4.01.2010, 17:01

    Rafał Wardas:
    a ciach.. ;d bo bez sensu wątek.Rafał Wardas edytował(a) ten post dnia 04.01.10 o godzinie 01:50

    Co do tego, co napisałeś poprzednio. Doskonale wiem co to znaczy, tylko trochę nie chce mi się w to wierzyć. No nieważne. System jest sprawdzony i mogę go polecić. Po prostu myślałem, że ktoś wie jak to działa od podstaw, jakiś serwisant nie wiem. To było pytanie z czystej ciekawości :-)

    Pozdrawiam.

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Motoryzacja w temacie Magiczny przycisk ECT SNOW (Toyota).
    3.01.2010, 21:18

    Paweł G.:
    no a co w tym dziwnego ? u mnie kontrola trakcji jak najbardziej miesza się w przepustnicę

    No ok, tyle, że kontrola trakcji to TRC i jest osobnym systemem i faktycznie "miesza się w przepustnicę", musi.

  • Jakub Łochowicz
    Wpis na grupie Motoryzacja w temacie wrazenie odkrecajacego sie kola...
    3.01.2010, 13:42

    Paulina P.:
    mi w seacie cordoba 1996 stuka kierownica przy skręcie w lewo jak samochód jest zimny. Przepraszam, że się podłączam pod ten wątek :)

    No 90% przegub do wymiany, ale jak to powiedział znajomy mechanik Jak nie trzęsie przy jeździe prosto, to jeszcze jest ok. ;) To czy ciepły, czy zimny, nie powinno mieć znaczenia.

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do