Wypowiedzi
-
Witam,
Program fajnie działa, ale trzeba uważać przy edycji złożonych plików dwg.
zdarza się że bloki, lub odnośniki są zmieniane. Polecam pracę na kopiach plików. -
gwoli wyjaśnienia:
90% jeżdżę na stokach wyratrakowanych, ale 10 procent to zupełnie na dziko, głęboki śnieg wąwozy itd.
Pedały gazu? nie wiem jak się to może posypać - mi sie jeszcze nie zdażyło a w sezonie użytkuję sprzęt dość często.
skakanie to dla własnej rozrywki - nie można tego nazwać regularnym trenowaniem ale skaczę w miarę możliwości i umiejętności jak najczęściej.
Rzeczywiście zapomniałem o przygodach z wyciągami - trzeba pamiętać o złożeniu wiązania - ja po prostu je zapinam.
500 euro to chyba przesada, ale tanie nie są. -
Jeżdżę na desce już z jakieś 10 lat, cały czas na jakimś zwykłym (czytaj tanim sprzęcie), który niestety szybko się sypie. W zeszłym roku za namową kumpla kupiłem Flow NXT AT. Szczerze mówiąc głównym powodem był czas wpinania i wypinania się. Jeżdżę najczęściej z boazeriami (dobrze jeżdżącymi), więc albo czekali albo się rozjeżdżaliśmy.
Czemu NXT AT?
Zdarza się, że w tańszych flowach pękały podstawy, zresztą wystarczy wziąć je do ręki i samemu zobaczyć jak to tandetnie wygląda. NXT AT to model z wyższej półki dlatego co do wykonania nie mam żadnych zastrzeżeń, podstawa jest aluminiowa.
Wrażenia z jazdy
Pierwsze 2 wyjazdy to była udręka, albo nie trzymały albo ściskały za mocno.
Oczywiście była to moja wina, najpierw ustawiłem za luźno a potem za ciasno.
Po ostatecznym ustawieniu wiązania trzymają super. Wpinanie i wypinanie to sekundy, nie trzeba siadać na śniegu. Wszystko super.
Niestety do flowów trzeba mieć w miarę sensowne buty, najpierw jeździłem na nortwave'ach, ale szybko zmieniłem na burtony IONy i jestem bardzo zadowolony i z butów i z wiązań.
Czy można we flowach skakać?
Oczywiście na każdym forum dotyczącym snowboardu znajdzie się osoba, która nie jeździła na flowach, ale uparcie twierdzi , że to niebezpieczne. Nie jestem mistrzem świata, ale tak samo bezpiecznie skacze się na flowach jak na zwykłych strapach. Wiązania nigdy mi się same z siebie nie wypięły ani nic niekontrolowanego się nie stało. Z czystym sumieniem mogę je polecić.
jeszcze jedno - może ten link coś rozjaśni:
http://snowsport.pl/index.php?mod=flow_tech08Jakub Łapsa edytował(a) ten post dnia 29.09.10 o godzinie 00:57