Jakub Krejpcio

Starszy Inspektor BHP

Wypowiedzi

  • Jakub Krejpcio
    Wpis na grupie BHP w firmie w temacie Ocena ryzyka w laboratorium
    28.04.2017, 12:09

    Panowie, spokojnie. Nie wywołujmy niepotrzebnych sporów. Pan Ireneusz podesłał proponowane przez PIP metody i słusznie. Są one świetne, jednak obawiam się o stosowanie ich w laboratorium, ponieważ przy tego typu ilościach nawet stężone kwasy wyjdą jako małe ryzyko i ostatecznie dojdę do wniosku, że wszystko gra, praca jest całkowicie bezpieczna.

    Co do propozycji pana Adama - jak najbardziej, zgadzam się, że dostęp jest ważny. Jednak znowu rozbijamy się o warunki laboratoryjne. Laborant ma dostęp do wszystkiego co potrzebuje do pracy. Co więcej - nawet jeśli jest to w magazynie chemicznym to jego pierwszą czynnością będzie pobranie substancji z magazynu i już ryzyko powinno wzrosnąć. Jednak nie potrafię tego uchwycić żadną poważną metodą.

    Ocenę ryzyka wykonuję na stanowisku, gdzie pracują studenci - osoby mało doświadczone. O ile produkcja chemiczna da się uchwycić normą i propozycją Unii Europejskiej to do sytuacji, kiedy student wkłada nos prosto w kolbę z amoniakiem nie ma się to prawie nijak. Niestety takie sytuacje były raczej na porządku dziennym, więc trudno przyjąć tu prawdopodobieństwo na poziomie bliskim 0. Stąd było moje pytanie, czy ktoś może robił coś takiego i jakoś rozwiązał ten problem.

  • Jakub Krejpcio
    Wpis na grupie BHP w firmie w temacie Ocena ryzyka w laboratorium
    10.04.2017, 16:49

    Dzień dobry,

    Czy ma ktoś doświadczenie z oceną ryzyka w laboratorium? Chodzi mi o to jak ugryźć temat pracy z odczynnikami, zdarzenia typu rozlanie niebezpiecznej substancji, oblanie się odczynnikiem itp. Istnieją metody dedykowane dla oceny ryzyka chemicznego, ale dotyczą raczej zatruć drogą inhalacyjną przy pracy z dużą ilością substancji, więc do zdarzeń tego typu moim zdaniem nie bardzo się nadają. Zastosować wobec tego Risk Score biorąc pod uwagę np. większe szkody niż w przypadku zbicia pustego naczynia?

  • Jakub Krejpcio
    Wpis na grupie BHP w firmie w temacie Złamany ząb w czasie przerwy śniadaniowej a wypadek przy...
    14.03.2017, 15:04

    Doświadczony audytor opowiadał mi o przypadku dość podobnym - wydłubanie sobie oka łyżeczką od herbaty. Było, także przez PIP, zakwalifikowane jako wypadek przy pracy. Sugerował, by w działaniach profilaktycznych nie pisać nic, bo to tak czy siak bzdura będzie. Ja osobiście dla spełnienia formalności napisałbym chociaż "Uczulenie pracowników na niebezpieczeństwo związane z gryzieniem słodyczy przeznaczonych do ssania/lizania" albo kartkę w pomieszczeniu gdzie się je powiesić. Działanie jest? Jest. A że marny efekt - nie takie rzeczy przechodzą.

  • Jakub Krejpcio
    Wpis na grupie Jakość w temacie Integracja systemów zarządzania jakością i środowiskiem w...
    3.03.2017, 12:52

    Krzysztof B.:

    Cel pracy jest oczywisty - uzyskać tytuł magistra ;) - wartości dodanej raczej nie przewiduję

    Już proszę tak nie deprecjonować. A nawet jeśli tak jest, to żeby nie mieć problemów z promotorem warto by jednak tej wartości dodanej dla przedsiębiorstwa szukać ;)

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do