Wypowiedzi
-
jadwiga rakowska:
Proszę wszystkich którzy mogą mi pomóc o jak najszybszą poradę
Witam serdecznie wszystkich
Proszę o pomoc
Jestem emerytką i mam miesięcznie nie całe tysiąc zł. Wraz ze mną mieszka brat którego jedynym dochodem jest zasiłek z opieki społecznej a więc ja jemu pomagam.Zajmujemy lokal o pow 80 mkw co jest dla nas za wiele Za ten metraż mój czynsz wynosi ponad 400 zł Ten budynek to stara kamienica z ogrzewaniem piecowym a zarządzającym jest prywatny właściciel.Jestem osobą chorą po operacji i cały czas leczę się kardiologiczni e. Po opłaceniu leków wszystkich mediów oraz opału na życie pozostaje mi nie wiele .To spowodowało że nie miałam wyjścia i zaczęłam płacić połowę czynszu to znaczy około 200 250 zł To spowodowało że mam zaległość wraz z odsetkami ponad 4 tyś zł i właściciel założył mi sprawę o zapłatę tej zaległości Jeżeli sąd nakaże mi zapłacenie tej kwoty to ja będę w tragicznej sytuacji bo nie mam takiej gotówki a jak komornik wejdzie na emeryturę to ta zaległość się powiększy o jego koszta a ja nie będę płacić czynszu i będę dalej się pogrążać w długach.Pragnę dodać ze staram się o mieszkanie mniejsze z zasobów miasta bo wynajmujący nie chce zamienić mi mieszkania na mniejsze.Proszę o pomoc w jaki sposób mam się bronic w sadzie ponieważ na prawnika mnie nie stać Proszę o jakieś mądre rady . Z góry dziękuje
zrozpaczona emerytka Jadwiga -
Witam serdecznie wszystkich
Proszę o pomoc
Jestem emerytką i mam miesięcznie nie całe tysiąc zł. Wraz ze mną mieszka brat którego jedynym dochodem jest zasiłek z opieki społecznej a więc ja jemu pomagam.Zajmujemy lokal o pow 80 mkw co jest dla nas za wiele Za ten metraż mój czynsz wynosi ponad 400 zł Ten budynek to stara kamienica z ogrzewaniem piecowym a zarządzającym jest prywatny właściciel.Jestem osobą chorą po operacji i cały czas leczę się kardiologiczni e. Po opłaceniu leków wszystkich mediów oraz opału na życie pozostaje mi nie wiele .To spowodowało że nie miałam wyjścia i zaczęłam płacić połowę czynszu to znaczy około 200 250 zł To spowodowało że mam zaległość wraz z odsetkami ponad 4 tyś zł i właściciel założył mi sprawę o zapłatę tej zaległości Jeżeli sąd nakaże mi zapłacenie tej kwoty to ja będę w tragicznej sytuacji bo nie mam takiej gotówki a jak komornik wejdzie na emeryturę to ta zaległość się powiększy o jego koszta a ja nie będę płacić czynszu i będę dalej się pogrążać w długach.Pragnę dodać ze staram się o mieszkanie mniejsze z zasobów miasta bo wynajmujący nie chce zamienić mi mieszkania na mniejsze.Proszę o pomoc w jaki sposób mam się bronic w sadzie ponieważ na prawnika mnie nie stać Proszę o jakieś mądre rady . Z góry dziękuje
zrozpaczona emerytka Jadwiga