Wypowiedzi
-
Dziękuję za podpowiedzi:)
Jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy - banalna, ale może zaskoczyć:) jakie gniazdka są w Malezji? Potrzebny jest jakiś przełącznik, by bezpiecznie podłączyć nasz sprzęt (laptop, ładowarka do telefonu itp.)? -
Witam, na początku września wybieram się do Kuala Lumpur. Nigdy nie byłam w tamtych rejonach, więc nie bardzo wiem czego się spodziewać:)
Przede wszystkim jak jest tam z pogodą w tym okresie (i uprzedzam, że "pora deszczowa" niewiele mi mówi)?
Zastanawiam się również czy warto wymieniać pieniądze przed podróżą czy można spokojnie wypłacić na miejscu (bez płacenia jakiejś strasznej prowizji)
I wreszcie bardzo ogólne pytanie o zwyczaje, tzn. co może zaskoczyć przeciętnego Europejczyka lub może spowodować konsternację na miejscu?
Będę wdzięczna za jakieś podpowiedzi. -
Jacek K.:
Nie polecam "Traktatu o łuskaniu fasoli" może za 20 lat wróci do mnie i będzie inaczej :).
Choć w temacie mieliśmy pisać czego nie polecamy, czuję się w obowiązku stanąć w obronie tej książki. Szczerze mówiąc jedna z najlepszych jakich czytałam w ciągu ostatnich kilku lat (czytając w drodze do pracy przejechałam 3 stacje metra za daleko nim się zorientowałam gdzie jestem - pierwszy i ostatni raz). Lekka może nie jest, ale warto po nią sięgnąć chociażby dla pięknego języka i ciekawej konstrukcji. -
Joanna Szczerba:
To akurat nie musi być winą tłumacza, mógł się wtrącić redaktor, który zawsze wie lepiej, ale i tak - dziwaczne.
Nie przeczę, bo nie znam dokładnej drogi tłumaczonego tekstu w wydawnictwie (Pani ma tu zapewne większe doświadczenie jako tłumacz), ale nie wygląda to dobrze. Jak na razie jestem na 90 stronie i znalazłam dwa takie kwiatki. Mam nadzieję, że już więcej nie będzie:) -
A mnie irytują również kiepskie tłumaczenia. Książka "Wytropić Eichmanna", która jest tłumaczona z angielskiego zawiera w polskim wydaniu słowa w języku niemieckim. Pomijam słowa, które zostały celowo zostawione w oryginalnym brzmieniu, np. stopnie wojskowe, zaznaczono kursywą. Mam na myśli te wyrazy, które również powinny być przetłumaczone na polski, ale chyba nikt nie zadał sobie trudu, żeby skonsultować tego z tłumaczem języka niemieckiego. Szkoda.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia społeczna
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia społeczna
-
Franco - generał wielkiej misji. Brodzikowski/Łoskoczyński
-
Przemek Czyżewski:
Po wizycie tam można jedynie umocnić się w przekonaniu, że Kosowo to Serbia.
Co do tego nie ma wątpliwości... Rewelacyjne zdjęcia! -
Właśnie zaczynam Isabel Allende "Portet w sepii".
Jestem ciekawa czy warto było inwestować w tą książkę (i autorkę)... -
Niektórzy mają to do siebie, że na każdy, nawet niezły, pomysł wynajdą 101 powodów, dlaczego nie może być on zrealizowany. Choć nieraz łatwiej, a na pewno bardziej pożytecznie, byłoby pomyśleć nad 2-3 ulepszeniami tego pomysłu...
A potem narzekają, że nie jest u nas jak w Londynie czy Berlinie... -
W. Myśliwski - Kamień na Kamieniu
Świetne wyczucie słowa - w żadnym zdaniu nie można nic ująć ani dodać. Jak dla mnie doskonała literatura... -
Szkoda
-
Jestem za, ale bez poprzednich warunków.
Dlaczego niby auta na warszawskich blachach miałyby być zwolnione? W mieście, gdzie połowa mieszkańców to osoby przyjezdne nie ma to sensu.
Wystarczą przepustki dla mieszkańców i koniec. Powinna być strefa bez samochodów i taka z ograniczoną możliwością poruszania się (płatna). -
Bardzo dziękuję za wszystkie tytuły, chociaż część z nich to raczej dokument, a nie literatura. ("My, dzieci z dworca Zoo" też tak powinnam była od razu zakwalifikować) Niemniej jednak skorzystam z nich, ale w innym miejscu pracy:)
Bardzo dziękuję za tytuły typowo literackie - właśnie o to chodziło - jak autorzy z różnych czasów przedstawiali problem.
Jeśli chodzi o "Kobieta nie jest grzechem", to już mam na liście, obok kilku innych opracowań tematu, ale wciąż mało... Na szczęście główną częścią pracy będą badania. -
Witam,
Może jest to troszkę nietypowy temat, ale piszę pracę magisterską o prostytucji i opiniach o niej. Dla uzupełnienia obrazu chcę poruszyć również kwestię przedstawiania prostytucji w literaturze. Poszukuję zatem książek, w których ten temat jest głównym lub jednym z główniejszych wątków.
Jak na razie przychodzą mi na myśl trzy książki:
- Dama kameliowa A. Dumas
- 11 minut P. Coelho
- My, dzieci z dworca Zoo
Może przychodzą wam na myśl jakieś inne książki poruszające ten temat? Interesują mnie książki z różnych okresów. Będę wdzięczna za podpowiedzi. -
Właśnie skończyłam czytać "Grę Anioła" i muszę przyznać, że jestem trochę rozczarowana. Być może zbyt wiele się spodziewałam po "Cieniu Wiatru" i tych wszystkich pozytywnych komentarzach. Czegoś mi tym razem zabrakło, czegoś co mnie porwało przy poprzedniej książce Zafona. Może świeżości pomysłu?
Nie twierdzę, że książka jest słaba i podejrzewam, że gdybym nie czytała "Cienia..." byłabym zachwycona, ale nie jest to niestety to, czego oczekiwałam. -
Czytałam "Nazywam się czerwien". Konstrukcja książki była ciekawa, sporo można się dowiedzieć o kulturze i ówczesnych zwyczajach, ale sama powieść aż tak bardzo mnie nie porwała. Nie zamierzam jednak zniechęcać do tej książki, bo może się podobać.
-
A co decyduje, że coś jest "wyższych lotów"? Czy koniecznie dobra książka musi być "niezjadliwa" dla przeciętnego czytelnika?
Owszem, są takie tytuły, które wymagają więcej uwagi, ale uważam, że sztuką jest właśnie przekazanie nawet skomplikowanych rzeczy w miarę prosty sposób. Są też książki o banałach, ale i o nich trzeba ludziom czasem przypomnieć. -
Szymon Kazimierski:
Mam nawyk kupowania corocznie pozycji nagrodzonych wyróżnieniem Nike.
Z roku na rok jest gorzej...
Chyba w zeszłym roku nagrodę zdobyła książka "Traktat o łuskaniu fasoli" Myśliwskiego - moim zdaniem świetna.
- 1
- 2