Wypowiedzi
-
W odpowiedzi:
- wlasciciele mieszkan w jednym budynku zrzeszeni sa jak w Polsce we wspolnocie na podst. prawnej WoEigG w tzw. Wohnungseigentümergemeinschaft (skrot WEG) - http://de.wikipedia.org/wiki/Wohnungseigent%C3%BCmerge... oraz http://www.gesetze-im-internet.de/bundesrecht/woeigg/g...
- jesli chodzi o mieszkania dzierzawione, to dzierzawiacy moze zapisac sie do zwiazku interesow, tzw. Mieterverein, ktory pelni role jedynie doradcza (kwestie prawne, kewstie wysokosci czynszu itd.) - por. http://www.berliner-mieterverein.de/start.htm - czyli nie ma szczegolnej formy prawnej zrzeszajacej dzierzawiacych jedna kamienice/budynek/itd.
- wlasciciel kamienicy lub wlasnosci dzierzawczej korzysta lub sam organizuje sie w tzw. Hausverwaltung, zajmujace sie zarzadzaniem - por. http://de.wikipedia.org/wiki/Hausverwaltung
Pozdrawiam z Berlina -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy OCHRONA ŚRODOWISKA
-
Jestem zaskoczona brakiem odpowiedzi na moje pytanie! W koncu chodzi o podstawowe narzedzie PRu - monitoring prasy. W zamian oferuje krotki opis, jak efektywnie i tanio monitorowac prase w Niemczech.
-
Oczywiscie. Monitoring z doniesien prasowych nt. wilkow (canis lupus). Haslo "wilk" daje mnostwo rezultatow (przyslowia), "wilki" juz jest lepsze, ale nadal 70% to sport lub muzyka. Zatem w gre wchodzi manualne oczyszczanie.Izabela Skawinska-Luther edytował(a) ten post dnia 17.06.07 o godzinie 20:08
-
Uuuuups, mialo byc w pn-zachodniej, a konkretnie wojewodztwo Zachodniopomorskie.
Czesc lokalnych gazet nawet nie ma archiwum. -
Czy ktos z Was moze mi doradzic, jak zrobic w miare tanio monitoring prasy w regionie pn-zachodnim na konkretny temat w okresie 2002-2007? Musze go zrobic najlepiej internetowo i zalezy mi przede wszystkim na dziennikach regionalnych.
Z gory dziekuje
IzaIzabela Skawinska-Luther edytował(a) ten post dnia 16.06.07 o godzinie 20:40 -
Mi sie Berlin zawsze kojarzy z nastolatkiem w poszukiwaniu wlasnej osobowosci i roli: raz jest powazny, raz lewacki, ciagle inny i zaskakujacy. I humorzasty ;). Moze kiedys z tego wyrosnie? Mieszkam na Prenzlauerbergu i to jest chyba kwintesencja Berlina. 7 sklepow ekologicznych, dziurawe chodniki, mnostwo malych artystycznych butikow, troche designerow i znanych gwiazdek i podupadajace kamienice. A ceny mieszkan - tych nowych, niedaleko Kolwitzpltz. - przynajmniej takie jak Warszawie w lepszych dzielnicach... A teraz ide do parku za przykladem zdjecia Marty, jak pewnie 80% sasiadow ;).
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Deutschliebhaber ;-)
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Deutschliebhaber ;-)
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Deutschliebhaber ;-)
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy OCHRONA ŚRODOWISKA
-
Adres pls!
-
Kurcze, ja tez chce ten sernik! I podenerwowac stalych bywalcow ;). Gdzie jest ten lokal? Nastepnym razem w Poznaniu....niech zyje Zorro!
-
Witam,
kreatywnosc w PRze kojarzy sie zawsze z czyms maxi. Ja tymczasem od lat wedruje po ulicach i wypatruje interesujacych PR-pomyslow na mini - tykich, na ktore stac klientow. Mam juz cala liste. Jakis czas temu w mojej ulubionej Kafejce z duzym szklanym frontem pojawila sie na lince przytwierdzona cyfrowka. Obok tabliczka: drogi kliencie, cykaj! A powyzej blatu przy oknie co tydzien przyklejany jest wybor najlepszych zdjec. Frajda dla kawoszy, przywiazanie dla kafejki. Ludzie wroca chetnie by zobaczyc swoj usmiech z kawa w lapce posrod tych zdjec!
Cena pomyslu: 1 400 zl, plus co tydzien ok. 30 zl na wywolanie zdjec. Czas: nieokreslony. Wartosc: bezcenna!
Pozdrawiam
Izabela Skawinska-Luther -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy OCHRONA ŚRODOWISKA
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy OCHRONA ŚRODOWISKA
-
Witam serdecznie wszystkich rodakow, ktorych jak i mnie, wiatr przywial do Berlina. Mieszkam tu od 8 lat - czasem nie chce mi sie wierzyc, ze juz tak dlugo. Te lata sa jednak pelne przygod, niesamowitych doswiadczen i stalego rozwoju. A Wy? Jak trafiliscie do tego miasta, co Was tu zatrzymalo? Jakie przygody spotkaly Was, tu - jak nigdzie indziej?
Zapraszam przyszlych, obecnych i Ex-Berlinczykow do rozmowy.
Izabela Skawinska-Luther