Wypowiedzi
-
Dzięki, tak już zrobiłam, ale to nie działa... Pełna konstrukcja nie zawsze się sprawdza, bo to wywiad, więc tracimy tempo i naturalność wypowiedzi. A jak usłyszałam argument, że język żywy jest, zmienia się, więc bądźmy elastyczni, to wszystko mi opadło
-
Drodzy moi korektorzy, muszę się upewnić, bo już powoli zmysły tracę. Otóż czytam tekst o radiotelefonach Klimek, które popularnie zwane są klimkami i właśnie w ten sposób bym je zapisała: od małej litery. Niestety redakcja opory ma i chce utrzymania zapisu od dużej litery (powołują się na różna względy). Wg mnie to błąd. Jak wybrnąć z tej sytuacji, nie przerabiając całego tekstu? Jakieś pomysły?
-
Tak też myślałam, musiałby łączyć te dwie "właściwości", dziękuję.
-
Jakbyście zapisali połączenie "prezydent-katolik" i "prezydent-żyd" w takim zdaniu:
John F. Kennedy, który był jedynym prezydentem-katolikiem (prezydentem katolikiem?), wygrał minimalną większością głosów. A prezydenta-żyda (prezydenta żyda?) w ogóle trudno sobie wyobrazić. -
Dziękuję, może pomoże
-
Dorota S.:
Po uzgodnieniu warunków współpracy postawił im dzban wina i rano, na czele pięciu podobnych mu pokrojem byłych żołnierzy, ruszył w ślad za Polakami.
ja bym tak postawiła przecinki
Tak to i mnie bardziej odpowiada, nie potrafię zrozumieć, skąd ten przecinek przed "postanowił"? Dla mnie nie ma on żadnego sensownego uzasadnienia -
Dzień dobry
Czy postawilibyście przecinek w takim zdaniu: Po uzgodnieniu warunków współpracy, postawił im dzban wina i rano na czele pięciu podobnych mu pokrojem byłych żołnierzy ruszył w ślad za Polakami. Moim zdaniem jest on zbędny, ale autor się upiera. nie wiem do końca, co o tym myśleć.