Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Doradztwo Zawodowe i Personalne
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Psychologia Sprzedaży
-
Podpisuję się pod opinią Bartosza. Trzeba wiedzieć jakiego testu w jakiej sytuacji użyć. Bezwzględnie unikać testów niestandaryzowanych, importowanych, mimo zapewnień, że są ponadkulturowe, takie zjawisko nie istnieje. Kiedyś, pracując w rekrutacji, bawiłam się testem Thomas Int., ale przytomnie podpierałam sie w interpretacji dobrym, polskim testem. Nie jestem psychometrykiem, lecz po kilku próbach zauważyłam parę "nieścisłości".
Aby być dobrym w diagnostyce psychologicznej, trzeba mieć sporo doświadczenia. Od kilku lat stosuję w swojej pracy doradczej test osobowości NEO-FFI, oceny klientów dotyczące charakterystyk opracowanych na podstawie tego testu są dla mnie samej zaskakująco wysokie. Ale ten wynik jest efektem bardzo dużej prakytyki i logicznego myślenia (zdiagnozowałam ok. 4000 osób). Myślę, że w tej dyskusji całą "winę" zrzucono na testy, a gdzie profesjonalizm psychologa? Każda praca to w jakimś sensie rzemiosło, masz narzędzia i je wykorzystujesz, umiesz je wykorzystać - super, nie potrafisz - nie używaj. Mój szeroki kontakt ze studentami i ich opowieści o różnych metodach rekrutacji i selekcji czasami "podnosiły mi włosy na głowie". Trafiały do mnie osoby nietrafnie zdiagnozowane, przekonane o pewnych cechach, których nie posiadały. W rezultacie rezygnowały z aplikowania na niektóre stanowiska, kierowane własnym błędnym obrazem siebie. Gdzie odpowiedzialność rekrutera za formułowane opinie? Ludzie, w znacznej większości przypadków, bardzo poważnie traktują opinie o sobie od profesjonalistów. Tylko, czy na pewno są to profesjonaliści? Mam duże wątpliwości. Ja też mogłabym np. zrobić badanie USG, tylko niewiele z tego wyczytam. Rekruter powinien być psychologiem lub korzystać z konsultacji psychologa, bo ludzie wcale nie są logiczni,a w trudniejszych "przypadkach" trzeba się mocno zastanowić, co i jak mówić, aby nie zrobić komuś krzywdy. Testy to narzędzia, pomagają w pracy, chronią przed błędem subiektywizmu, ale nie zastąpią odpowiedzialności, logiki w myśleniu i zdrowego rozsądku, czego życzę wszystkim rekrutującym.
Pozdrawiam, psycholożka doświadczona. -
Najchętniej dla studentów i absolwentów wyższych uczelni w Warszawie, szukam kontaktów z biurami karier