Wypowiedzi
-
Pratchett jest pisarzem absolutnie genialnym. Pierwszą książkę przeczytałam mniej więcej 10 lat temu i były to "Pomniejsze bóstwa". Należy ona do świata dysku, ale nie tworzy podserii jak o straży, czy o wiedźmiach tak więc można ją spokojnie przeczytać nie tracąc wątku. Jest fantastyczna.
Tylko Pratchet łączy tak absolutnie cudowne, absurdlane poczucie humoru z tak rozbrajająco prostą i jednocześnie głęboką i wzruszającą prawdą o życiu i ludziach. Kocham niektóre cytaty, których tu nie przytoczę, bo bez kontekstu nie mają tej samej mocy.
Uwielbiam każdą niemal podserię - o wiedźmiach, o śmierci, o Nac Mac Figlach, ale największym sentymentem darzę jednak Sama Vimesa i jego strażników. Polecam każdą niemal książkę ze świata dysku, ale do tych naj, najfajniejszych, oprócz "Pomniejszych bóstw" na pewno zaliczę "Piekło pocztowe". Zupełnie nie wchodzi mi za to podseria o Rincewindzie... -
Ja pewnie nie będę oryginalna pisząc, że taką książką dla mnie jest "Wiedźmin", a zwłaszcza pierwsza część. Kiedy to przeczytałam przeżyłam niemal katarsis. Pomyślałam sobie wtedy, że choćbmy nie wiem jak się starała nigdy nie będę pisać tak pięknie i niesamowicie.
-
A jak tak z innej beczki... Czytałam kilka kiepskich książek, ale największy niesmak wzbudziła "Królowa Pajęczych Otchłani" Paula Kidda. INFANTYLNOŚĆ!!! Nie tak powinno się pisac fantasy.