Wypowiedzi
-
wypłynęła z piany na scenie niczym Afrodyta,łypnęła zezowatym okiem w kierunku Jury, jedynym okiem gdyż drugiego nie miała,odtańczyła twista na stole jurorów,pocałowała Kubę w nos i wtedy
-
Dzięki. Ordynacja podatkowa jest ustawą a więc nadrzędną w stosunku do rozporządzenia VAT. I jeszcze-podatnik VAT nie przyjdzie z paragonem, jako że paragony wystawia się osobom fizycznym nie prowadzącym działalności; zatem-podatnikowi VAT wystawię np. "dowód dostawy" i wówczas obowiązywać będzie mnie 7-dniowy termin wystawienia faktury VAT ( choć dzisiaj już nie VAT).
-
Kuba Wojewódzki wcisnął czerwoną i dlatego
-
okazało się,że teściowa jest członkiem jury w "Mam talent" i
-
Jerzy R.:
O jakich terminach mówimy?
Hanna Sypniewska:
Ja wystawiam faktury do paragonu nie zważając na terminy, faktura jest w tym wypadku dla mnie obojętna podatkowo...
Nie musi być obojętna podatkowo: Art. 108. 1. W przypadku gdy osoba prawna, jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej lub osoba fizyczna wystawi fakturę, w której wykaże kwotę podatku, jest obowiązana do jego zapłaty.
Jeżeli fakura będzie wystawiona z uchybieniem terminów, to może powstać dodatkowy obowiązek zapłaty podatku. -
minus 10 km
=359 791km -
10 km rzeczywistego biegu z sierściuchem. Nuk w ogrodzie zalicza wszelkie płoty aż strach pomyśleć o kopanych norach latem w babcinym ogródku.Jedyna rada-zamęczyć go biegając. Niewykonalne.
=106 668 km -
Przecież odbieram od klienta oryginał paragonu, fakt. dla osoby fizycznej jest tylko potwierdzeniem wcześniej opodatkowanej transakcji, nie ma więc mowy o ponownym obowiązku podatkowym. W tym przypadku nie mają też zastosowania przepisy o terminie wystawienia faktury po dokonaniu transakcji(usługi), jako że dotyczy to dwóch różnych zdarzeń.
-
teatr
-
krzyżówka
-
dzieciństwo
-
Ja wystawiam faktury do paragonu nie zważając na terminy, faktura jest w tym wypadku dla mnie obojętna podatkowo jako że do kopii dołączam oryginał paragonu;uważam,że skoro klient prosi o fakturę to jest mu ona do czegoś potrzebna i w tym wypadku wychodzę mu naprzeciw;Hanna Sypniewska edytował(a) ten post dnia 27.01.13 o godzinie 17:56
-
he,he,he... łamie następny
- 12
pozostało 360 004 km -
12 km z czworonogiem, dwie trzecie marsz z przerwami na tarzanie się w śniegu, siusiu, wyrywanie smyczy, jedna trzecia bieg bez przystanków, czuję piszczele i mięśnie z gruszką w nazwie;
12 km + 106 540 =106 552 km
========== -
debata
-
Adam W.:
Dzięki Adam, zamówię;
może to Was zainteresuje.. z Tchibo :)
http://www.tchibo.pl/Smycz-do-joggingu-dla-psa-p400016... -
minus 6 km
pozostało 360 035 km -
minus 8 stopni , zapoznawałam się z Nukiem,a właściwie to on testował mnie. 6 km szybkiego marszu
+ 6 km=106 483 km -
Niezły trening siłowy, wszystkie gnaty czuję! a było tego zaledwie 6 km. Nuk wyrywał w śnieg, im więcej śniegu, tym lepiej. Pierwsze moje takie doświadczenie. Pieska mamy od kilku dni, syn przywiózł go ze schroniska. Podobno łajka syberyjska,trzylatek, półtora roku w schronisku. Nawet kark i bary czuję! ale jest bosko.Dzisiaj tylko szybki marsz ale jutro pobiegamy.
-
ortopeda