Wypowiedzi
-
minus 10 km
= 358 882 km -
Stanisław M.:
Trzymaj się Golden Team a daleko zajdziesz;
+ 8 = 108 453
normalnie zaczynam się czuć jak 12 lat temu, bynajmniej jeśli chodzi o km które mogę przetruchtać
... a pomyśleć, że w październiku nie byłem w stanie pokonać 500 m ;)
= 108 463 kmHanna Sypniewska edytował(a) ten post dnia 10.02.13 o godzinie 12:41 -
Rafał Brzóska:
Toś poszalał..całe 100 000 km !
- 16km (w tym 15 km Wilcze Gronie 2013)
Powiem szczerze że w takich warunkach jeszcze nie biegałem, brodziliśmy w śniegu cały czas a miejscami jak się chciało kogoś wyprzedzić to i po pas się można było zapaść :)
Pozostało 259 191 km do K...
Pozostało 359 044 kmHanna Sypniewska edytował(a) ten post dnia 09.02.13 o godzinie 21:42 -
- 16 km
pozostało 359 044 kmHanna Sypniewska edytował(a) ten post dnia 09.02.13 o godzinie 21:41 -
Bieg Urodzinowy w Gdyni 10 km, plus spacerowe 6 km wieczorem z Nukiem ( psinie też się od życia coś należy)
+ 16 km
= 108 418 km -
i przyjedziemy do autora na wyżerkę;
-
- 6 km
= 359 107 km -
+ 6 km
= 108 262 km -
Przypomnę: dla tych, którzy nie robią min z 80km/tydz - po kilkadziesiąt kilometrów mocnym tempem seriami dzień po dniu to rzecz raczej zbędna (IMO).
W takim razie to coś dla Adama, ja dziękuję; -
Trzy Korony
-
Krzysztof Wojciechowski:
Robert, świetny pomysł.
Nazwa go jakoś, np "Robeton" :D
Może I Roberton Kabacki ? -
Iwona Ludwinek:
Hanna Sypniewska:
OKŁADACIE SIĘ TYM KIJEM ?!!
Dokładnie tak, coby podwyższyć próg bólu ;)
O matko i córko!!! -
Wojciech Wrzesień:
Bartek Domagała:
http://www.sklepbiegacza.pl/produkt/_sprinter_stick
Korzystam dokładnie z tej wersji. Polecam.
IMO - to nie jest gadżet tylko bardzo wartościowy przyrząd wspomagający regenerację.
(w odróżnieniu do wielu innych wymysłów, które wciskają nam marketingowcy, o których z lubością "bijemy pianę" na forach dyskusyjnych, którymi obwieszają się koledzy biegacze i bez których ponoć "nie mogą obyć" biegając)
Jest sens kupować dopiero przy dużych obciążeniach treningowych. Dla mnie to oznacza: wielotygodniowy cykl treningowy z kilkudniowymi seriami treningów biegowych dzień po dniu po minimum kilkanaście km dziennie (przebiegi powyżej 100km/tydzień).
OKŁADACIE SIĘ TYM KIJEM ?!!Hanna Sypniewska edytował(a) ten post dnia 08.02.13 o godzinie 12:10 -
Magda K.:
Myślę, że to sprawa indywidualna, jestem zimnolubna ,nie mam długich skarpet, biegam w tych samych co latem, buty natomiast mam różne na różne warunki pogodowe; Zdam relację, gdy pobiegam przy minus 30;
No ja teraz zakładam na bieliznę (zwykłą - nie termoaktywną) legginsy 3/4 oddychające, a na to zwykłe spodnie dresowe (bawełniane), przy czym skarpety muszę dodatkowo takie długie pod kolana zarzucać żeby mi nie było zimno. Kiedyś też słyszałam taką teorię, że np. bieganie zimą w krótkich skarpetach może spowodować, że zaziębią się achillesy - prawda to? -
Monika M.:
Dzięki Monika, miłe to mam wszakże rodzinę w W-wie i takiego uroczego 6- letniego kibica;
Hanna Sypniewska:
Haniu to jest okres wakacyjny, córka na wakacje wyjedzie, więc zapraszam Ciebie do mnie :-) nie ma problemu, rozważ propozycję proszę również w dniach ( weekend) Półmaratonu Warszawskiego - zapraszam!
A można w Kabatach po cichu namioty rozbić?
o namiotach pomyślałam pro publico bono; -
Magda K.:
Witam, ponieważ lubię się tematycznie odnosić do określonego zagadnienia, stąd, odgrzebałam stary wątek.
Moje pytanie jest takie czy jeśli biegacie zimą w spodniach (getrach) tego typu:
http://www.sklepbiegacza.pl/produkt/asics_m_s_winter_t... to czy zakładacie jeszcze coś pod spód za wyjątkiem bielizny rzecz jasna czy styka trzymanie ciepłoty ciała w samych spodenkach tak powiedzmy do -5 stopni?
Do - 10 stopni bez dodatkowej warstwy, przy niższych temperaturach zależy, o ile nie wieje ok, gdy wieje tyłek może marznąć; -
A można w Kabatach po cichu namioty rozbić?
-
- 6
= 359 113 km -
+ 6 ( jeden pączek )
=108 127 kmHanna Sypniewska edytował(a) ten post dnia 07.02.13 o godzinie 21:54 -
sakiewka