Wypowiedzi
-
Moich rywalek dziś nie było, ten puchar to taki wypadek przy pracy....
-
Bieg Europejski w Gdyni
- 10 km
pozostało 353 940 km -
Bieg Europejski w Gdyni, w życiu tak nie pędziłam jak dziś, 49:40, drugie miejsce w grupie wiekowej i życiowy rekordzik
+ 10 km
123 907 km -
Arek, wielka szkoda, w czerwcu na Biegu Swiętojanskim widzimy się koniecznie. Start 23:59, jaką imprezę przed trzeba będzie zrobić coby nie zasnąć przed startem.
49:40, życiowy rekordzik i drugie miejsce w grupie wiekowej; -
Nr 2497, w drogę ; do zobaczenia przy Błyskawicy, na trasie i w Kontraście. Pogoda słoneczna, ciepło. Ulice w Gdyni już pozamykane.
-
W Afryce podobnie, pozdrowienia to cały rytuał, niezależnie od stopnia pokrewieństwa; pozdrawiajmy się więc i uśmiechajmy, to nic nie kosztuje a satyfakcja wielka;
-
Kasiu, tak, piękne miasto, jednak nie biegnę w niedzielę, żałuję, przyjadę tu za rok i może pobiegniemy razem;
123 728 km -
Wieczorne zwiedzanie Białegostoku
- 13 km
pozostało 353 950 km -
W Białymstoku parno i duszno. Po 7 godz. za kierownicą miało być tylko wieczorne 10 km ale pogubiłam się i wyszło 13. Bardzo ładna trasa niedzielnego półmaratonu i wcale nie łatwa, trochę podbiegów jest. Za ciepło na szybkie bieganie ale w niedzielę ma być chłodniej. Andrzej, Krzysztof- trzymam kciuki.
Takie spostrzeżenie - z dużą kulturą tutaj jeżdżą, samochody zatrzymywały się gdy ja dobiegałam na przejście. Brawo.
I biegaczy kilku spotkałam, z Białegostoku. Fajnie.
+ 13 km
= 123 654 km -
Agnieszka S.:
To ilu nas będzie?
Czy zaprzyjaźniona grupa Biegaczy z Gdańska może dołączyć do nas? albo inni biegacze spoza Golden Team?
No jasne!!! przecież jesteśmy otwarci na świat; -
Marcin S.:
Marcin, obiecałeś kibicować na maratonie, " na piwo zabierzemy", czyż nie?Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.05.13 o godzinie 15:55
Krzysztof Z.:
Powiedzcie mi proszę, jakie konsekwencje z punktu widzenia biegu ma przynależność do jakiejś drużyny? Jest liczony jakiś grupowy czas, czy cuś innego?
Na piwo po biegu Cię zabiorą -
Marcin S.:
O tym pensjonacie słyszałam wiele dobrego;
Sylwia Z.:
http://www.booking.com/hotel/pl/chata-wadrowca-smrek.h...
http://grzechowisko.pl/
Boskie widoki. -
Nr zgłoszenia 428, drużyna GT
-
Kontuzja stawów a zwyrodnienie to jednak nie to samo;
-
Piotr S.:
Propozycja do zdjęcia:
Start 13.30, ja chcę od 13.15 być na miejscu startu, zrobić lekkie rozbieganie wcześniej
Zatem: 12.50 przy Błyskawicy wspólne zdjęcie
zrobimy sobie zdjęcie, zdopingujemy się i zmotywujemy (jakby ktoś potrzebował :D
a potem już tylko i aż bieg
(po biegu raczej ciężko będzie nam się złapać, a zdjęcie startowe będzie ładniejsze :)
wtedy od razu umówimy się na spotkanie po w Kontraście :)
Jak Wam się podoba?
Piąteczka; -
Sylwia Z.:
ja myślę że to zasługa tego, że ma tak pięknie na imię, takie imię wróży wielkość i niezniszczalność, o!
Wilk. -
Na Syberii spotkałam 64- letniego ultra-ultra; Wolfgang Kulow, w internecie można prześledzić jego dokonania sprzed około 10 lat, dwu, trzy, sześcio, dziesięciokrotne Ironmany, ultra maratony o długości setek km w tym des Sables w Maroku ( dwa razy) i po Taklamacan, jego treningi zapewne nie były li tylko kilkukilometrowe, daj Boże każdemu taką krzepę jaką ma dzisiaj po latach; figura trzydziestolatka, stawy jak w naoliwionej maszynce. Prześmigał na rowerze 650 km po bajkalskich lodach, nadal biega.
Najprawdziwsza prawda. -
Robert Z.:
Adam W.:
w Niedzielę potruchtamy hehe
Pewnie 3;45 he he he...
= 123 395 kmHanna Sypniewska edytował(a) ten post dnia 08.05.13 o godzinie 10:56 -
Tomasz D.:
Tomek, trzymam kciuki!!
Może ktoś jeszcze się zdecydował ? -
Pan A będzie już po operacjach bioder i zastrzykach ze sterydów w kolanka. A pan B będzie przymierzać się do jakiegoś ultra. Marcin, opieram się na doświadczeniu, wokół mnie jest mnóstwo panów A i panów B, także w rodzinie. Jesteście młodzi i teoretycznie podchodzicie do problemu.
BTW Biegam trzeci rok, najlepiej czuję się na długich dystansach i... od lat jestem pod opieką kardiologa.