Wypowiedzi
-
Ktoś o kuligu wspominał.....
-
Paulina, Ada- witajcie w klubie!!
Słuchajcie, najważniejsza jest regularność, Piotr- trzymaj się planu trzy razy w tygodniu, za jakiś czas ten trzeci bieg staraj się lekko wydłużać, od 10 minut do pół godziny, jesień i zima to bardzo dobra pora na przygotowania do następnego sezonu. Na zimowym kabackim jakaś dziesiąteczka, może piętnastka? półmaratonik wiosną a na letnim kabackim królewski dystans w gronie przyjaciół.
Dołączcie do wspólnych treningów w weekendy, Paulina- wyrzuć wagę; -
O- właśnie Adam potwierdził moje słowa, a on wie, co mówi....
-
Dorota K.:
Haniu - dzięki! Dla mnie na wspólne bieganie jeszcze za wcześnie - tempo 6.00 min to zwyczajnie dla mnie za szybko. Dalabym rade może ze 3km. Ale plan jest ze jak juz trochę "przyspiesze" to z miła chęcią dołączę kiedyś do wspólnego goldenowego treningu ;)
Dorota, nie kiedyś tylko już o tym pomyśl, 6.00 to naprawdę tempo z którym poradzisz sobie, poza tym na treningach , takich towarzyskich biega się także wolniej.... -
Dorota K.:
Adam - dzięki! Ale Ty jesteś running machinę wiec nie wiem czy mogę się choćby próbować porównywać :)))
Dorota, do II Kabackiego cały rok, to świetna okazja do maratońskiego chrztu, tak jak radziłam Piotrowi- dołącz do wspólnych, weekendowych treningów, dobra zabawa i gwarantowane przygotowanie do królewskiego dystansu;
Najważniejsze, by uwierzyć we własne siły a potem to już z górki;Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.07.13 o godzinie 22:56 -
Piotr C.:
Po Robertonie Kabackim jestem w szoku. 2 koleżanki z forum zaczęły biegać 10 miesięcy temu i.......... przebiegły maraton !!!!!!!!! Jak to zrobiły, nie wiem, w szoku żyję w szoku umrę :))))))
Piotr, zamiast zmywać się na początku imprezy trzeba było zostać i nasycić się pobiegową atmosferą, to działa jak narkotyk, wiesz, w stadzie siła. Nie chowaj się tylko trzymaj grupy, umawiają się na wspólne bieganie praktycznie co tydzien. Za rok na Kabackim cztery kółka plus 2 km z kawałkiem- sam się zdziwisz i dopiero wtedy będziesz w szoku!! -
[author]Włodzimierz B.:[/
"Zyje sam -tak dla własnej wygody. "
Bardzo przepraszam- a co w tym złego?
"Być potrzebnym, użytecznym opiekować się bliskimi,"
A kto powiedział, że singiel tego nie robi???
"To wysiłek, to koszt to poświęcenie."
Szkoda, że najczęściej tylko z jednej strony....
" Ale i radość ,wzajemna opieka,żywy dom."
Albo awantury, trzaskanie drzwiami, patologia
" A cóż singiel. Szuka wygody, partnera na chwilę,bez zobowiązań,własna kariera,cisza w domu."
Lubię ciszę...Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.07.13 o godzinie 22:31 -
Sylwia K.:
+5, zaległy, niewpisany, bo kontuzjowany Interrun , + 4 -pierwsze bieganie od prawie 2 mcy...
razem
+9
total 136 811
Oj Sylwia, jak się cieszę!!! -
Tomasz D.:
Biegnę, wracam sobie do domu, a tam Róża wyskakuje zza zakrętu :), GL jest wszędzie :)
+13 km
= 136 802 km
No właśnie...biegnę sobie któregoś dnia gdyńskimi bulwarami a tu wyskakuje... Łukasz Kruk z Krakowa!! -
Andrzej F.:
No dobra, poczytałem o Was Giganci :)
Super, że tak pięknie to wyszło :)
Andrzej, żałuj, obgadaliśmy Cię na wszystkie strony!!! hehehehe....
POWODZENIA!!!! Trzymamy kciuki!
A tak BTW- nie czytaj, pooglądaj....zdjęcia; -
Tomasz F.:
Tomek, powodzenia, trzymam kciuki!
Brawo Haniu! Jestem pełen podziwu dla Ciebie :)
@Rafał, startuję w piątek o 20 w Kudowie Zdroju, na mecie w Lądku planuję być pomiędzy śniadaniem, a obiadem ;)
pozostało 349 948 km -
Piotrek, jestem tego samego zdania, bardzo fajny chłopak, ale też i fajną córę masz!!!Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.07.13 o godzinie 17:25
-
Natalia M.:
Sylwia Z.:
Oczywiście że wzięłam:(((((!!!!! No co Ty? Żartowałam! Ale, czy te algi są produkowane w innym miejscu niż Chiny?
Natalia, plssss, chyba nie wzięłas sobie mojego ŻARTU do serca? Tyś jak nastolatka, zazdroszcze!
Na Zanzibarze na przykład; -
Robert Z.:
Szanowni Państwo,
Dziękujemy za dokonaną wpłatę!
Domeny:
robertonkabacki.pl
zostały zarejestrowane.
No i mamy GO :)))))))))
Robert, coś dopłacić? -
Włodzimierz B.:
Przykro mi to mówić ale single to egoiści którzy cenią siebie wyżej aniżeli partnera
Toś chłopie pojechał.... -
Marcin S.:
>
Marcin wielkie dzięki za zdjęcia! Postaram się wrzucić także sój komplet.
Uczestnikom Robertonu wysłałem link do ponad 200 zdjęć na Picasie. Jeśli ktoś nie dostał linka, proszę o wysłanie mi na priv adresu mailowego.
Wciąż jestem pod wrażeniem szampańskiej zabawy, do zobaczenia na kolejnych; -
Piotr S.:
ps. szkoda, że nie zostałem dłużej, podobno dowcipy się sypały później :D
A żałuj, żaluj...bajka o Bolku i Lolku skutecznie wybiła mnie ze snu.... -
Aleksandra M.:
Hanna S.:
Aleśmy pognali w ten weekend....
I Roberton Kabacki
+ 50 km
=136 413 km
Daliście czadu z Robertem :)
ciekawe ile w sumie nam km wyszło na tej jednej imprezie :)
Wiesz Ola, zrobiło nam się z Robertem żal, że tak stoicie i czekacie aż my się wybiegamy, zrobilibyśmy może jeszcze ze dwie rundki...
=136 413 km...Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.07.13 o godzinie 21:50 -
Mały rekordzik ultra
I Roberton Kabacki
- 50 km
pozostało 349 948 km -
Aleśmy pognali w ten weekend....
I Roberton Kabacki
+ 50 km
=136 413 km