Wypowiedzi
-
Boozoo Bajou
http://grooveshark.com/#!/search?q=boozoo+bajou
Jimi Tenor
http://grooveshark.com/#!/search?q=Jimi+Tenor -
Grzegorz Wierzbicki edytował(a) ten post dnia 28.02.12 o godzinie 08:58
-
Wprawdzie nie jestem panią, ale uważam, że jedną z najlepszych jest Agnes przy Pogodnej.
http://agnes-salon.pl -
Piotr Jedliński:
Anna S.:
Oczywiście, 300 sztuk wizytówek - kolor z przodu - tył pusty :-)
lol :-)
rozumiem że drukarni cyfrowej,
z tak oszałamiającym nakładem ;)
polecam: http://druk123.pl
:) Każda sroczka swój ogonek chwali. A właściwie ogonek sąsiada zza ściany.:)Grzegorz Wierzbicki edytował(a) ten post dnia 02.02.12 o godzinie 11:06 -
Rzeczywiście, cena nie do przebicia. 4 wersje za 119... Przypomina mi to trochę sklep "wszystko po 5 zł".
Moja minimalna oferta to 400-500 zł za logotyp z uproszczoną wersją książki tożsamości (proporcje, kolorystyka, kilka przykładów).
http://www.facebook.com/media/set/?set=a.3009975899484...Grzegorz Wierzbicki edytował(a) ten post dnia 02.02.12 o godzinie 10:23 -
Marek Ignatiuk:
Dalamacija jest spoko, pod warunkiem, że lubisz chorwackie klimaty. Wprawdzie ryb nie ma zbyt wiele (pstrąg po dalamatyńsku) ale scampi jest przepyszne (krewetki + świeże pieczywo). Mają też chyba najlepszą pizzę w Białymstoku. Polecam!
co byście wybrali na rodzinne wyjście obiadowe: Dalmacija czy Piccobello? czy może coś innego? gusta różnorodne, w menu musi być ryba. Z góry dzięki za pomoc, niestety nie mam jak przetestować przed :)
pozdr
m -
Polecam gorąco rezerwat Krzemianka i kładkę edukacyjną - przepiękne miejsce. Do tego ogólnie - las w okolicach Katrynki, Ponikłej - miejsca magiczne. Dołączam się też do wypowiedzi Romana Milewskiego - okolice Hajnówki, Narewka, Masiewo są godne polecenia. Sam jestem z Hajnówki to wiem co mówię :)
-
Monika Wojkowska:
łądne projekty
http://mwojkowska.digartfolio.pl -
Aleksandra D.:
A ja z trochę innej beczki, bo NIE POLECAM!!! Nie wiem jak kwestia samego jedzenia, bo nie dano mi spróbować. Chciałam załatwić pracownikom firmy -4 osobom kupony na obiady w sobotę i w niedzielę i rozliczyć się za nie w poniedziałek. Wybrałam restaurację Mistrz i Małgorzata, ponieważ wydawała się akurat najlepszym wyborem z różnych względów. Zajechałam, zaczęłam rozmawiać z kelnerem, mówić o co mi chodzi etc i do rozmowy wtrącił się jakiś facet - prawdopodobnie współwłaściciel lub ktoś w tym rodzaju i niezbyt miłym tonem zaczął mi wytykać co ja sobie wyobrażam, brać coś i płacić za to później, albo wcale, bo jaką on ma gwarancję, że w ogóle za to zapłacę. Próbowałam wytłumaczyć, ze właśnie chcę to omówić i ustalić, a ten dalej swoją gadkę sugerując wprost, że chcę go naciągnąć (kwota 200-300 zł), czyli po prostu zrobił ze mnie złodziejkę. Jakaś pani próbowała tego "pana" uspokoić, że niepotrzebnie się wtrąca, ale ja już wyszłam, kelner wybiegł za mną z radą, żeby przyjść później, ale z oczywistych względów nie miałam już na to ochoty. Tę samą kwestię w Cabarecie załatwiłam bez żadnych problemów. Zorganizowałam już dziesiątki rożnych imprez w różnych lokalach i ośrodkach, nie tylko w Białymstoku, gdzie rachunki były w tysiącach złotych, a nie w drobnych kwotach, ale z czymś takim się nie spotkałam. To tyle.
To samo co ochrona w Biedronce - wchodzisz i już krążą za tobą, patrząc na ręce i traktując jak potencjalnego zlodzieja. Do Mistrza i Malgorzaty z tego powodu nie wybieram się. -
Przemysław Sejwa:
Grzegorz Wierzbicki:
Koku Sushi na Kilińskiego - trochę drożej, ale bardziej wymyślnie i smaczniej.
czy mi się wydaje czy to ten sam szef co w oriencie ?
Zgadza się, właściciele ci sami co Orient Express i Bombaj -
Rafale, jeżeli znajdziesz moją grafikę w internecie i zechcesz jej użyć do celów komercyjnych to mógłbym to uznać za naruszenie praw autorskich, ale jeżeli zechcesz ją sobie wydrukować i powiesić na ścianie (czego bym sobie nawet życzył ;)) to nie mam nic przeciwko. "Kradzionych" gazet końcowy odbiorca nie kupuje w celu rozpowszechniania ich, tylko po to żeby np. zapoznać się z konkretnym artykułem. Pytasz czy biorę pieniądze za swoją pracę? Oczywiście, że biorę, podobnie jak autor artukułu - wynagrodzenie dostaje od wydawcy, a kolportaż to już inna para kaloszy. Zarzucasz mi też użycie słowa "raczej" a sam posługujesz się sformułowaniem "pewne rzeczy", a konkretniej...? Porównanie handlu prasą z drugiej ręki do tanich papierosów zza wschodniej granicy również wydaje mi się nietrafione, bo mimo chęci nie widzę analogii. Cóż... po prostu chyba brakuje pewnych uregulowań prawnych dotyczących tej kwestii, a fakt, że proceder ów istnieje świadczy o tym, że temat nie jest RACZEJ archeologiczny. Pozdrawiam - Grzegorz
-
Jeszcze delikatna sugestia: hipotetycznie - gdybym był autorem tekstów ukazujących się w gazecie, to wolałbym żeby ktoś ukradł tę gazetę i ją poczytał niż żeby trafiła na śmietnik i nie było z niej żadnego pożytku, bo przecież piszesz dla ludzi...
-
Rafał "NOMAD" S.:
Witam wszystkich...
Zapytam troche zgryzliwie - jak sie czujecie bedac paserami?
Czy zdajecie sobie sprawe, z te gazety pochodza z kradziezy, np. "wypadaja" z tira.
Gazety raczej z TIR-a nie wypadają. Uważam, że skoro legalnie istnieją punkty sprzedaży "używanej" prasy to dlaczego miałbym w nim nie kupować? Jeżeli idziesz do komisu z telefonami komórkowymi i kupujesz używany telefon to mam Cię uważać za pasera? Wydaje mi się, że w tym momencie wrzucasz wszystko do jednego wora zapominając przy okazji o Kontroli Nakładu i Dystrybucji Prasy. Jeżeli czujesz się intelektualnie okradziony to proponuję Ci udanie się do takiego punktu sprzedaży i wyjaśnienie skąd ta prasa tam trafiła. Argument, że gazety trafiły tam z kradzieży wydaje mi się absurdalny, ale mafia gazetowa to niezły temat do np. "Rozmów w toku". -
Koku Sushi na Kilińskiego - trochę drożej, ale bardziej wymyślnie i smaczniej.
-
Witam.
Podejmę wykonania wszelkich prac graficznych 2d. 20 lat doświadczenia, legalny pakiet Adobe CS3 na platformie Mac. Atrakcyjne ceny, krótkie terminy. Na życzenie wysyłam portfolio. -
Funkcja file/automate/bath w Photoshopie (jak słusznie zauważył kolega Dominik) idealnie nadaje się do tego. wystarczy stworzyć akcję polegającą na utworzeniu warstwy dopasowania Hue/Saturation i za pomocą opcji "batch" potraktować tą akcją folder zawierający Twoje ikony. Przerobione pliki nadpisujesz, lub zapisujesz w inym folderze.
-
Witam.
Grafiką zajmuję się od 20 lat. Chętnie przyjmę zlecenia z zakresu grafiki 2D. Legalny pakiet Adobe CS3. Na życzenie portfolio. Zapraszam do współpracy. Atrakcyjne ceny, krotkie terminy. -
Witam.
Koszt wykonania logo to c.a. 200 zł. Gotowy plik przesyłam w formacie *.ai. Czas realizacji 1-2 dni.
pozdrawiam - Grzegorz Wierzbicki -
Jeżeli chodzi o jedzenie to 7 Pokus i Berlin. Polecam też Trzy Po Trzy.
- 1
- 2