Wypowiedzi
-
Aneta Dowiedczyk:
Grzegorz Kosiński:
Witam Wszystkich:). Ja właśnie odkryłem tą grupę, poczytałem i postanowiłem coś napisać. Przyznam, że ja do kijków jakoś nie mogę się przekonać:(. Owszem, żeby nie było, że jestem leniem, który siedzi tylko przed tv i uprawia sport oglądając to pochwalę się, że codziennie robię sobie takie "szybkie marsze", przez moich znajomych zwane "marszobiegami". Przez ok. 2,5h dziennie. Najpierw biegnę, następnie maszeruję i tak na przemian. Człowiek cały czas jest w ruchu:). Do kijków jakoś nie mogę się przekonać:(.
Ale przeciez nie kazdemu NW ma sie obowiazake podobac:)
Nikt Cie tez z tej grupy przez to nie wyrzuci:)
A biegales z kijami? Probowales marszobiegu z kijami? w necie mozna znalezc czasem jak to wyglada..
Hm...ciekawe:). O marszobiego z kijami nie słyszałem. Czy jest jakaś strona w internecie poświęcona tej dyscyplinie? A tak a propos właśnie wróciłem ze swojej przebieżki:))).Grzegorz Kosiński edytował(a) ten post dnia 26.11.08 o godzinie 13:33 -
He, he, he czy to miało być złośliwe:)???
-
Witam Wszystkich:). Ja właśnie odkryłem tą grupę, poczytałem i postanowiłem coś napisać. Przyznam, że ja do kijków jakoś nie mogę się przekonać:(. Owszem, żeby nie było, że jestem leniem, który siedzi tylko przed tv i uprawia sport oglądając to pochwalę się, że codziennie robię sobie takie "szybkie marsze", przez moich znajomych zwane "marszobiegami". Przez ok. 2,5h dziennie. Najpierw biegnę, następnie maszeruję i tak na przemian. Człowiek cały czas jest w ruchu:). Do kijków jakoś nie mogę się przekonać:(.