Grzegorz Kijankowski

kierownik ds.sprzedaży

Wypowiedzi

  • Grzegorz Kijankowski
    Wpis na grupie Sprzedam...Kupię ZA GROSZE w temacie sprzedam bieżnię elektryczną
    6.11.2010, 18:46

    Sprzedam używaną bieżnię elektryczną York Pacer 3500, Posiada czytelny kokpit monitorujący prędkość dystans czas spalone kalorie, regulowany kąt nachylenia, maksymalna prędkość 13 km/h, kółka do łatwego transportu, klucz bezpieczeństwa wyłączający bieżnię np. w przypadku kontuzji ćwiczącego lub zasłabnięcia.
    Wymiary długość 160cm, szerokość 62cm, wysokość 116cm. Bieżnia posiada niewielkie ślady użytkowania, poza tym wszystko jest w 100% sprawne, posłuży jeszcze wiele lat. Bieżnia cały czas użytkowana w bloku - idealna do domowego użytku - zarówno do wyczynowego biegania jak i rehabilitacji. Cena 700 zł. Bieżnia do odbioru w okolicach płocka - sierpc - Opuszczę na transport. mail: jaco003@o2.pl

  • Grzegorz Kijankowski
    Wpis na grupie Bezpłatne Porady Psychologiczne i Coachingowe w temacie jak robić z przyjemnością coś co jest dla nas nieprzyjemne?
    2.09.2010, 07:51

    witam, zastosowałem radę Artura, mobilizuje do działania,ćwiczenia stały się łatwiejsze do wykonania- a i przez to regularniej ćwiczę, przyjemność wprawdzie się nie pojawiła ale może z czasem..... Dzięki Wam za pomoc.

  • Grzegorz Kijankowski
    Wpis na grupie Bezpłatne Porady Psychologiczne i Coachingowe w temacie jak robić z przyjemnością coś co jest dla nas nieprzyjemne?
    25.07.2010, 15:06

    dlaczego joga? Jest to bodajże jedyny system "zdrowotny" który traktuje ciało "całościowo". Tzn. ćwiczenia oddziałują na każdą część ciała jednocześnie jej nie przeciążając. Inne zajęcia ruchowe najczęściej angażują cały czas te same partie ciała - co często prowadzi do ich wzmocnienia ale niekiedy do zużycia - jednocześnie inne partie nie są wogóle angażowane.

    Artura odpowiedź jest pomocna i z logicznego punktu widzenia rozsądna, ale z jogą jest tak jak z rehabilitacją - na jedno schorzenie może pomóc na inne nie, nie ma jednoznacznych badań twierdzących że efektem jest "to i to...." Oczywiście są opisy wyjaśniające działanie poszczególnych ćwiczeń - jednak są jednocześnie uwagi że w każdym przypadku może być inaczej. W zasadzie każdy powinien obserwować swoje ciało i wyciągać wnioski z ćwiczeń. Stąd moje podejście, chęć sprawdzenia tego. Rozmawiałem z osobą która regularnie ćwiczy jogę - ciało jest bardziej elastyczne natomiast efektów zdrowotnych jako takich nie zaobserwowano.

  • Grzegorz Kijankowski
    Wpis na grupie Bezpłatne Porady Psychologiczne i Coachingowe w temacie jak robić z przyjemnością coś co jest dla nas nieprzyjemne?
    8.07.2010, 14:45

    witam, w zasadzie to może być problem z cierpliwością...zapewne widoczne efekty następują po ok. roku regularnych ćwiczeń. co mi daje joga?.....chce to sprawdzić...chcę się przekonać jakie są jej walory zdrowotne.

  • Grzegorz Kijankowski
    Wpis na grupie Bezpłatne Porady Psychologiczne i Coachingowe w temacie jak robić z przyjemnością coś co jest dla nas nieprzyjemne?
    4.07.2010, 17:46

    Generalnie problem jest z ćwiczeniem jogi, chcę aby to sprawiało mi przyjemność.

  • Grzegorz Kijankowski
    Wpis na grupie Bezpłatne Porady Psychologiczne i Coachingowe w temacie jak robić z przyjemnością coś co jest dla nas nieprzyjemne?
    27.06.2010, 19:36

    witam serdecznie, przepraszam za długi czas odpisywania.
    Oczywiście każdą niemalże czynność możemy wykonać w bardziej przyjemny sposób. Czy tylko "bardziej przyjemny sposób" jest aby skuteczniejszy? Co do samej charakterystyki "oporu" to myślę że będzie świetnym przykładem historia z książki Franklina - jeśli klient drukarni chciał więcej kolorów na wydruku- co wymagało dużej pracy - Franklin jako właściciel zgadzał się na to - pod warunkiem że klient sam będzie te kolory przygotowywał - niemalże każdy klient wcześniej czy później rezygnował z wytyczonego pułapu. Analogicznie możemy zestawić sytuację wykonywania jakiejś czynności, np. używając wcześniejszych przykładów - "jogi" - przypuszczamy że jest to dobry sposób na zdrowie - ale musimy to sprawdzić - to wymaga codziennej pracy po ok. 2h dziennie codziennie przez rok - która czasami jest przyjemna a czasami nie. Moje pytanie dotyczy co zrobić żeby to było przyjemne? dobrym rozwiązaniem może być słuchanie muzyki podczas ćwiczeń, lub wyobrażanie sobie przyszłych efektów tychże ćwiczeń - ale być może istnieją jeszcze lepsze sposoby.....

  • Grzegorz Kijankowski
    Wpis na grupie Bezpłatne Porady Psychologiczne i Coachingowe w temacie jak robić z przyjemnością coś co jest dla nas nieprzyjemne?
    8.06.2010, 17:33

    Troszkę za ogólnie przedstawiłem problem, jest wiele czynności które trzeba wykonywac systematycznie i w stanie że tak nazwę ogólnego "rozluźnienia" - czyli krótko mówiąc - do danej czynności nie musimy się aż tak mocno przymuszać. Przykład - chociażby nauka języka obcego - jesli wykonujemy to z chęcią i pewnym zainteresowaniem itp to osiągamy efekt- jeśli się do tego zmuszamy - rośnie stres, koncentracja jest zaburzona. Inny przyykład - ćwiczebnia jogi - ćwiczący musi być zaangażowany w to co robi - nie może się do tego zmuszać. W takich przypadkach raczej nie wystarczy wypisanie korzyści jakie przyniesie dana czynność - bo sam opór jest w nas. Nawet śmiem twierdzić że to być może pewien rodzaj systemu obronnego. I moje pytanie właśnie tego dotyczy.

  • Grzegorz Kijankowski
    Wpis na grupie Bezpłatne Porady Psychologiczne i Coachingowe w temacie jak robić z przyjemnością coś co jest dla nas nieprzyjemne?
    5.06.2010, 13:17

    witam, Czy jest jakiś sposób aby robić z przyjemnością rzeczy które są dla nas generalnie bardzo nieprzyjemne?

  • Grzegorz Kijankowski
    Wpis na grupie NLP Forum w temacie problem z podstawową techniką - raportu ;-)
    4.07.2009, 16:42

    witam serdecznie, mam pytanie odnośnie raportu. od jakiegoś czasu próbuję bawić się ta metodą budowania kontaktu, i jako wyznacznik jej skuteczności stosuję możliwość prowadzenia partnera. Tzn. - dostosowanie pozycji ciała, tonu głosu, a następnie jesli partner zmieni pozycję wraz ze mną to uważam że to jest skuteczne....ale.....nawet po 30 minutach odwzorowania partner nie zmieniał pozycji za mną...czy robię coś nie tak?

  • Grzegorz Kijankowski
    Wpis na grupie Praktyczne NLP w temacie Mity NLP Część 4: Rapport jest niezbędny!
    3.07.2009, 19:36

    serdeczne dzięki za odpowiedź, Czy doświadczyłes takiej sytuacji że ktoś podążał za Twoim "układem" ciała? np. podrapanie po czole?

    Zainteresowany jestem szczególnie raportem ponieważ od jakiegoś czasu mam 2 rozmowy dziennie po około 30 minut w pozycji niemalże idealnej do odwzorowania i prowadzenia - mianowicie siedzimy na fotelech na przeciw siebie widząc całą sylwetkę, - mam możliwość pełnego odwzorowania fizycznego i obserwacji rozmówcy.

    CO do przysłowiowego złapania kontaktu nie ma u mnie z tym problemu - jednak próby "prowadzenia fizycznego rozmówcy" są póki co nieudane ;-) Nadmieniam że zarówno ogólna pozycja ciała jak i poszczególne gesty , tempo mówienia są w zasadzie powielanie przez moją osobę dosyć dokładnie. Proszę o porady.

    mam jeszcze jedno pytanko, czytałem że geneza teorii "lustrzanych odbić" ciała wzięła się z obserwacji małej grupy osób, może ktoś z Was ma opis tychże doświadczeń?

  • Grzegorz Kijankowski
    Wpis na grupie Praktyczne NLP w temacie Mity NLP Część 4: Rapport jest niezbędny!
    2.07.2009, 17:46

    witam serdecznie, mam pytanie odnośnie raportu. od jakiegoś czasu próbuję bawić się ta metodą budowania kontaktu, i jako wyznacznik jej skuteczności stosuję możliwość prowadzenia partnera. Tzn. - dostosowanie pozycji ciała, tonu głosu, a następnie jesli partner zmieni pozycję wraz ze mną to uważam że to jest skuteczne....ale.....nawet po 30 minutach odwzorowania partner nie zmieniał pozycji za mną...czy robię coś nie tak?

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do