пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy HERMIN platforma elearningowa
-
Zapraszamy do obejrzenia relacji z konferencji http://www.hermin.edu.pl/news.php?id=83
-
Na razie nikt na 400 uczniów nikt nie zapłacił kary. Sami uczniowie podkreślają, że ma ona działanie bardzo motywujące i taka jest jej funkcja. Z jednej strony jako organizatorzy wkładamy wiele pracy w to, aby każdy nauczył się jak najwięcej i otrzymał pomoc w rozwiązaniu wszystkich problemów, z drugiej oczekujemy zaangażowania z drugiej strony, ze strony uczniów biorących udział w projekcie.
Zaliczenie oznacza zrealizowanie wszystkich aktywności poprawnie co najmniej w 70%. Za obejrzenie wykładów i wykonanie symulacji również otrzymuje się procenty tak jak za rozwiązanie zadań. Ustalony próg na poziomie 70% gwarantuje, że ukończenie kursu nawet na minimum daje bardzo wiele. -
Kilka dni temu ruszył pierwszy w Polsce e-mailowy kurs języka
japońskiego organizowany przez centrum edukacyjne edugint.
Kurs ma formę mailingu zawierającego 15 krótkich lekcji wysyłanych raz
na tydzień. Każda z nich zawiera słownictwo, przykładowe zwroty oraz
różne ciekawostki na temat Japonii.
Jeżeli chcesz się zapisać, wejdź na stronę projektu - http://akaisun.pl,
a następnie podaj swój adres e-mail. Pierwsza lekcja następnego dnia.
Zapraszamy!Grzegorz Jasiński edytował(a) ten post dnia 16.06.10 o godzinie 16:45 -
Oczywiście każdy będzie mówił o swoim projekcie w samych superlatywach, jednak Pani stwierdzenie, że nasze projekty w zasadzie nie różnią się jest sporym nieporozumieniem. Nie chodzi tutaj tylko o skalę, ale przede wszystkim zawartość. Mój wcześniejszy post miał na celu wyjaśnienie sporych różnic, ponieważ uczniowie powinni znać prawdę. Nasze rozwiązanie jest pełnym kursem e-learningowym i to jest podstawowa różnica między naszymi projektami.
Myślę, że każdy uczeń słysząc słowo kurs oczekuje jednak pełnego zakresu treści, który przygotuje go nie tylko do matury ale i pod kątem studiów. Tak, jak Pani napisała w ostatniej wiadomości Państwa przedsięwzięcie ma na celu urozmaicenie stacjonarnych zajęć (trudno sobie to wyobrazić w klasie bez komputerów, jakich większość w polskich szkołach), a co za tym idzie trudno nazwać je kursem w pełnym tego słowa znaczeniu.
Oczywiście uczniowie ocenią jakość każdego rozwiązania, jednak myślę, że warto jasno powiedzieć czego mogą się spodziewać niż używać ładnie brzmiącego słownictwa typu e-klasówki czyli zwykłe zadania rozwiązywane za pomocą komputera na czas. -
Agnieszka Herczak-Ciara:
Jedyna różnica polega na tym, że do projektu mogą się zgłosić szkoły, a nie sami uczniowie. Z tego powodu, iż projekt ma za zadanie wspomóc i uatrakcyjnić tradycyjne zajęcia, a nie je zastąpić. Nacisk położony jest na dostarczenie uczniom pokaźnego zbioru interaktywnych zadań i automatycznie ocenianych sprawdzianów.
Na podstawie informacji na Państwa stronie to jednak jest trochę większa różnica. Państwa projekt to głównie zadania sprawdzane przez system, pliki tekstowe z teorią, przykładami i zadaniami.
W Herminie, poza zadaniami zamkniętymi są jeszcze:
- zadania otwarte - sprawdzane przez nauczycieli matematyki, zatrudnionych na stałe w realizacji projektu
- prezentacje multimedialne - ok. 20 minutowe filmy z wyjaśnieniem elementów teoretycznych i przykładami zadań,
- pliki pdf - pliki z treścią wykładów multimedialnych do wydrukowania,
- symulacje interaktywne,
- materiały dodatkowe - linki, ciekawostki, zagadki,
- gry matematyczne - czasem przyda się też odrobina zabawy :)
Poza tym na platformie Hermin uczniowie są pod stała opieką dydaktyków - nauczycieli matematyki z całej Polski. Średni czas odpowiedzi na każde pytanie ucznia nie przekracza obecnie 5h. Nauczyciele nie tylko sprawdzają zadania otwarte, odpowiadają na pytanie, ale także prowadzą konsultacje on-line, bezpłatne dla uczestników kursu.
Co do kary: jak podkreślają uczestnicy obecnej tury kursu, działa to bardzo mobilizująco. A jeśli ktoś chce tylko rozwiązywać testy to może wejść na zadania.info. Jest tam na prawdę sporo zadań i też bez żadnych konsekwencji.Grzegorz Jasiński edytował(a) ten post dnia 09.06.10 o godzinie 21:03 -
Jesteś fanem kraju kwitnącej wiśni? Chciałbyś uczyć się języka japońskiego? Przyjdź do nas. Zajęcia w grupach 5-8 osobowych z lektorami polskimi i native speakerami, wiele autorskich materiałów i ciekawostek. Do wszystkich zajęć materiały w postaci elektronicznej na platformie internetowej. Masz pytania? Zadzwoń 12 445 56 57 lub wyślij maila sekretariat@gint.pl. Cena semestralna kursu tylko 299 zł.
Więcej informacji o naszej ofercie na edugint.pl. Uruchomionych zostanie aż 7 grup. -
Dziękuję za pomoc. Bardzo się przyda.
-
Może ktoś już przez to przeszedł i będzie w stanie coś doradzić. W jakiej formie mogę zatrudnić żonę w projekcie? Formalnie wynagrodzenie żony właściciela firmy nie jest kosztem. Co w sytuacji projektów Unijnych? Czy można coś z tym zrobić czy nie ma możliwości zatrudniania żony?
-
Piotr Peszko:
no i jeszcze na koniec oficjalna odpowiedz z Moodle.org nt. opłat itd. itp.
Hi Piotr,
Moodle will always be free to download and use, according to the licence http://docs.moodle.org/en/License however if people create content in Moodle they can sell it if they wish and that's all .
Helen Foster
Cieszy mnie ta wypowiedź, bo to znaczy że nie zrozumiałem poprawnie wypowiedzi twórcy Moodle'a. Mimo wszystko coś mi się w tym nie podoba. Podobnie było z innymi systemami i kończyło się na tym, że tworzyły się dwa: rozwijany na licencji GPL oraz płatny. Czas pokaże jak będzie tutaj. -
Nie jest to teoria spiskowa, tylko fakty. Ale może faktycznie poczekajmy trochę okaże się czy tylko chodzi o łącznie platform czy o coś innego. Jeśli chodzi tylko o łączenie to wypowiedź mówiąca o konieczności sponsorowania Fundacji jest w tym kontekście nie do końca jasna. Przynajmniej dla mnie. Zresztą ponieważ Moodle jest taki popularny, a to fakt niezaprzeczalny, to tym bardziej taki ukłon w stronę innych systemów wydaje się zaskakujący.
Oczywiście, że serwer uczelniany był odpowiednio zabezpieczony i miał firewalla. Problem w tym, że dziwne błędy jakie zdarzały się w trakcie pracy systemu nie były spowodowane atakami z zewnątrz tylko wadami platformy.
Mając nie tak długie doświadczenie z tym systemem jak Panowie, jenak nie jestem jego zwolennikiem. Ciężko prowadzić tutaj kursy w trybie e-learningowym. Można umieścić materiały, zrobić jakiś niezbyt zaawansowany test, ale już możliwości automatycznej oceny są bardzo ograniczone, podobnie jak kontrola pracy uczestników, ocena postępów, praca grupowa, podział uczestników na grupy. Sporo trzeba robić ręcznie. Wystarczy porównać ten system z systemem TeleEdu Instytutu Maszyn Matematycznych, który np. opcje testowania ma nieporównywalnie lepsze i dające możliwość tworzenia faktycznie ciekawych testów uzależnionych od wielu czynników.
Oczywiście wybór systemu zależy od konkretnych zastosowań, ale ja z kolei nie mogę słuchać, jak wszyscy zachwycają się że mają Moodla i e-learning bo wrzucili trochę materiałów na Moodla, za które jak twierdzi twórca Moodla niebawem będzie trzeba jeszcze zapłacić by z nich korzystać. Oczywiście to jeszcze przyszłość, ale wygląda na to że jednak niedaleka. -
http://moodlemoot.moodle.de/
Myślę że to sporo wyjaśni sporo kwestii. Twórca Moodla, Pan Dougiamas wyjaśnił jasno, że nad całością Moodla czuwa fundacja Moodle, która na bieżąco sponsoruje rozwój techniczny platformy. Ale również to ona gromadzić będzie repozytorium wszystkich zamieszczanych na platformach Moodle kursów, tworząc ich bank. Ktoś zainteresowany ponownym wykorzystaniem kursu, otrzyma klucz dostępu do wybranego kursu w zamian za sponsorowanie Fundacji Moodle. To powiedział jasno. Na tej stronie znajduje się nagranie tej wypowiedzi.
Panie Piotrze, skoro Pan od 5 lat pracuje na tej zacnej platformie to powinien Pan to wiedzieć. Jedyną zaletą Moodla jest to że jest bezpłatne. Ma liczne błędy jeśli chodzi o bezpieczeństwo danych uczestników zarejestrowanych (dzieją się dziwne rzeczy, informacje w dziwny sposób przekazywane są na różnych portach bez wiedzy administratora, na jednej z Uczleni nie podając której administrator platformy stracił do niej dostęp ze względu na błędy systemu), a nie o to że w jaki sposób jest napisane.
Oczywiście miałem na myśli wersję 1.9 pisząc o tych problemach związanych ze sponsorowaniem a nie 9.1 jak przez pomyłkę napisałem. Ja z kolei spokojnie do tego co Pan pisze podchodzę, ponieważ nie mam zamiaru oburzać się przez to że ktoś czegoś nie wie. Nie zależy mi na popularności mojej strony, bo z tym tematem na razie nie jest zbytnio związana. Dziwi mnie trochę jednak, że Ministerstwo Edukacji Niemiec zastanawia się nad tym problemem, a Pan twierdzi, że to ja uważam się za "samozwańczego eksperta" i radzi unikać moich szkoleń. Czyli jeśli ktoś śmie stwierdzić że np. Microsoft Ofiice jest lepszy niż darmowy Open Office to też jest samozwańczym ekspertem? Przecież przy Open Office siedzi tysiące osób na całym świecie? Nie jestem fanem Microsoftu, ale nie ma dwóch zdań że to rozwiązanie płatne jest lepiej dopracowane i w Open Office nie ma wielu opcji.
Pisząc mojego poprzedniego posta liczyłem na merytoryczną dyskusję sądząc, że osoby znające się na Moodle i innych platformach e-learningowych włączą się w dyskusję na ten temat. Jeśli ktoś wie coś więcej na ten temat niż mój przedmówca bardzo proszę o wypowiedzi, ponieważ mnie osobiście ta sprawa bardzo zaintrygowała i chciałbym upewnić się czy dobrze zrozumiałem słowa twórcy Moodle.Grzegorz Jasiński edytował(a) ten post dnia 20.10.08 o godzinie 22:23 -
Borys pytasz czego nie ma Moodle? Pytanie raczej co ma: niewiele. Ale abstrahując już od tego że nie jest to platforma do e-learningu tylko co najwyżej niedopracowane - poważne błędy programistyczne - narzędzie do blened learningu, to bardzo ciekawe jest co od wersji 9.1 wprowadza twórca moodle:) Jego Fundacja zgodnie z licencją staje się właścicielem wszystkich materiałów opracowanych na tą platformę i nawet jej autor musi "wspomagać finansowo" Fundację, aby z własnych treści korzystać. Niemcy już zastanawiają się co robić w tej sytuacji, ale z tego szamba nie jest łatwo wyjść jeśli Moodle wprowadziło się wszędzie. Dlatego radzę unikać Moodle i jego twórcy ....
-
Zapraszam na kurs japońskiego od podstaw. Mamy jeszcze po jednym wolnym miejscu w grupie środa 18:30 - 20:00 oraz czwartek 18:15 - 19:45. Zajęcia raz w tygodniu w pracowni multimedialnej - dzięki naszej metodzie wysoka skuteczność zajęć. Cena za semestr (30 lekcji 45 min) to 249 zł.
Niebawem rusza kolejny nabór więc serdecznie zapraszam do rejestracji na naszej stronie http://www.gint.pl/studentJaponski.php.
Opłata za kurs dopiero po pierwszych zajęciach więc nic nie ryzykujesz. -
Przygotowanie scenariusza wymaga sporo pracy i zdania co do porównania wynagrodzenia ze stawką za tradycyjne zajęcia są podzielone. W różnych krajach stosuje się różne przeliczniki, ale optymalnym - może lepiej jest powiedzieć najczęstszym - jest ok. 4 x stawka godzinowa normalnych zajęć.
-
Serdecznie zapraszam Was na kurs języka japońskiego. Tylko 249 zł za semestr. Mamy jeszcze po jednym wolnym miejscu środa 18:30 oraz czwartek 18:15.
GINT ul. Kazimierza Wielkiego 58/6
tel. (12) 445 56 57 lub 604938497
Więcej o nas na http://www.gint.pl
Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z naszą pełną ofertą! Przy zapisie na więcej niż jeden kurs rabaty!
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
