Waldemar Lewoń

Waldemar Lewoń Business Analyst
(IT)

Temat: Na co zwracać uwagę, oglądając mieszkanie?

Właśnie, jest to tak na dobrą sprawę temat rzeka. Jednak od czegoś trzeba zacząć.

Jeżeli kupujesz mieszkanie od developera, jesteś w sytuacji gdy:

a) kupujesz dziurę w ziemi
b) budynek jest na jakimś etapie budowy
c) budynek jest wybudowany a mieszkania wydawane "pod klucz"

Miałem to szczęście że trafiłem na pkt c) i to go opisuję:

Na samym początku należy sprawdzić kilka faktów, bo kto pyta...ten wie dużo więcej i może mieć argument przy
rozmowie na temat umowy przedwstępnej:

1) Czy firma deweloperska nie znajduje się w stanie upadłości lub likwidacji.

2) Czy deweloper posiada ostateczne decyzję – pozwolenie na budowę.

3) Czy i na jakim etapie realizacja inwestycji nie jest opóźniona w stosunku do przedstawionego nam harmonogramu

4) Czy powierzchnia, która w przyszłości stanowić ma nasze mieszkanie, nie została już wcześniej sprzedana komuś innemu.

Światełko ostrzegawcze pojawia się gdy:

1) nie zgadza się na wgląd do dokumentów związanych z planowaną inwestycją;

2) nie zgadza się na wcześniejsze zapoznanie się przez nabywającego z projektem umowy
(wszystkie wątpliwości kupującego odnośnie niejasności w poszczególnych zapisach powinny być
wyjaśnione przez dewelopera przed podpisaniem umowy) lub kiedy odmawia wprowadzenia korekt do umowy;

3) deweloper nie posiada ostatecznego pozwolenia na budowę. Można wtedy spodziewać się nie
tylko opóźnień w realizacji inwestycji, ale nawet jej nierozpoczęcia.

Po wyjaśnieniu powyższych danych można umówić się na oglądanie wymarzonego lokum.

Warto wybrać się w godzinach szczytu na spotkanie, bo będziesz wiedział ile czasu zajmie Ci
dojazd do domu w "najgorszym" wypadku. Jeżeli nie masz samochodu, tym lepiej! Zobaczysz jak długo
jedziesz tam komunikacją, i ile masz opcji połączeń do kluczowych miejsc jak np. centrum miasta, centrum handlowe etc...

Jesteś na miejscu. Liczy się pierwsze wrażenie. Czy podoba Ci się okolica? Przyjdź na miejsce spotkania wcześniej i pochodź.
To nic nie kosztuje, a jeżeli jesteś osobą otwartą zapytaj kogoś na ulicy gdzie tu jest warzywniak, jak daleko do bankomatu,
gdzie jest poczta. Im więcej wiesz, tym lepiej działasz, pamiętaj ze to w twoim interesie aby wiedzieć jak najwięcej !!!

Zobacz czy teren jest ogrodzony, czy...głupia sprawa...dzieci bawią się nie pilnowane pod mieszkaniami, mieszkania mają kraty w oknach?
To są elementy świadczące o dobrym poziomie bezpieczeństwa mieszkań i otoczenia.

Zwróć uwagę, w która stronę mieszkanie jest zwrócone.
Najjaśniej jest zazwyczaj w usytuowaniu południowy-zachód.

W samym mieszkaniu opukaj ściany :) głuchy odgłos to "pusta ściana" lub słaby tynk. To argument na zbicie ceny z mieszkania.
Weź ze sobą butlę wody pięciolitrowej i wlej w rury kanalizacyjne. Jak woda się wylewa...są niedrożne albo tylko "wystają"
Weź miarkę długą (5m) i wymierz ściany, poproś o rzut mieszkania z podanymi wymiarami.
Zwróć uwagę na okna. Czy otwierają się bez problemu. Czy nie ma zacieków widocznych? Czy po otworzeniu okna, ich skrzydło zostaje w
pozycji w jakiej je ustawiłeś. Nie? To znaczy że piony i poziomy nie są zachowane i budynek "krzywo stoi". To kolejne argumenty na zniżkę ceny :)

Mieszkanie oglądaj jak samochód. Pukaj stukaj popatrz czy są przebarwienia. Może to być oznaką wilgoci.
Wystrzegaj się mieszkań w których są mokre ściany, są zacieki. Deweloperzy maskują to "świeżymi" nawet na oko wylewkami
malowaniem ścian, suszeniem rogów łączących ściany z podłogami etc...

Pamiętaj, kupujesz dobre mieszkanie a nie bubel!!! W końcu to nie 5 tysięcy a co najmniej 300 000 !!!
I raczej w błoto ich wyrzucić nie chcesz.