Temat: Jak sobie z tym radzicie?

Ostatnio rozmyślam jakie są rozwiązania sytuacji gdy ktoś długo pracuje i nie ma jak wyprowadzić na dwór swojego pupila. Zauważyłam ogłoszenia np. dzieci, które za 2-3zł mogą wyprowadzić czworonoga w czasie pracy właściciela...ale nie wyobrażam sobie zostawiać komuś klucz do mieszkania kogo nie znam, ale z drugiej strony to tak na prawdę jedyne rozwiązanie. Jak Wy sobie z tym radzicie, jeśli jesteście długo w pracy a pupil na Was czeka z utęsknieniem żeby wyjść na dwór?

Temat: Jak sobie z tym radzicie?

to zależy, co to znaczy długo.
psy zasadniczo przyzwyczajaja się do rytmu dnia własciciela. jeśli po pracy od razu lecisz z psem i to na dłuższy spacer, wybiegasz go, w domu tez się pobawisz, no i rano też ze 20 minut oraz przed spaniem spacerujesz, to spokojnie wystarczy. a w weekendy oczywiście dłuższe spacery, czasem wyskok za miasto...
jasne, zdarza sie, ze tzreba naprawde dłużej posiedzieć w pracy, albo jest sie chorym i nie ma sie totalnie siły. ale jeśli to się zdarza 4 razy w tygodniu non stop, że nie ma cię w domu po 12 godzin z powodu pracy - to śmiem twierdzić, ze nie tylko dla psa taki tryb zycia nie jest dobry ;-).
no, ale bywa.
jeśli bardzo chcesz miec psa ale dużo pracujesz, adoptuj starszego, lub w średnim wieku, takiego, który nie potzrebuje tyle aktywności, co młodziak. oczywiście spokojnego.
na pewno odpadają rasy aktywne (no i ich mieszańce).
poza dziećmi sa tez petsitterzy - maja referencje, troche inna sytuacja, niż dziecko.