Temat: Teleportacja
jako najmlodszy w rodzinie pozwole sobie wrocic do dawno zapomnianego przez Was zapewne watku...
tez kiedys wymarzylam sobie taki teleporter, ale zaraz uswiadomilam sobie ile radosci takie ustrojstwo by zniszczylo
po pierwsze wycieczki szkolne. pamietacie jaka frajda bylo zajecie ostatniego miejsca w autokarze i komunikacja migowa przez szybe z jadacymi z tylu:) zreszta do tej pory wspomnienia z podrozy uwazam za niezwykle cenna czesc wspomnien z wypadow grupowych
co do codziennych meczarni w zatloczonym metrze, to zwroccie uwage ze wiele naszych znajomosci umarloby smiercia naturalna, gdyby nie przypadkowe spotkania w srodkach komunikacji miejskiej
ostatnie i najwazniejsze: masowe uzycie teleportera zniszczylo by jakze cudowna instytucje jazdy stopem
ja tam sie ciesze ze zyje w czasach kiedy teleporter to jedynie marzenia....:):):):)