Temat: Propozycje zmian w prawie rodzinnym, a syndrom Gardnera i...
Na stronie Miisterstwa Sprawiedliwości
http://www.ms.gov.pl/projekty/projekty.php#sec2 znajduje się projekt, z 12 czerwca b.r., Ustawy o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw
Niestety projekt ten, dalej, nie rozwiązuje podstawowych problemów, w dotychczasowym funkcjonowaniu prawa rodzinnego, ani psychologicznych (dla dziecka i rodziców) ani społecznych (w tym korupcjogennych), ani też prawdopodobnie zbliżających się reperkusji cywilizacyjnych obecnego stanu rzeczy (w celu potwierdzenia tej koncepcji niezbędne jest przeprowadzenie dalszych badań).
Poniżej przedstawiam kilka uwag szczegółowych, dotyczących niektórych aspektów omawianego projektu:
1. Istotna jest propozycja nowego brzmienia artykułu 87 - "Rodzice i dzieci są obowiązani do wzajemnego szacunku i wspierania się".
Artykuł ten m. in. pośrednio zakazuje prowadzenia alienacyjnych działań dziecka wobec drugiego rodzica oraz ograniczaniu mu kontaktów z drugim rodzicem. Oba te działania, jak już wcześniej ustaliliśmy, odbijają się negatywnie na jego rozwoju, świecie emocjonalnym i psychice.
Niewłaściwość takiego postępowania potwierdza również pośrednio propozycja art. 95 „§ 1., który otrzymuje brzmienie: "Władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowania dziecka, z poszanowaniem jego godności i praw.
2. Treść propozycji i uwagi odnośnie atrykułu 107
Art. 107. § 1. "Jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom żyjącym w rozłączeniu, sąd opiekuńczy może ze względu na dobro dziecka określić sposób jej wykonywania".
§ 2. Sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka. Sąd może pozostawić władzę rodzicielską obojgu rodzicom, jeżeli przedstawili zgodne z dobrem dziecka porozumienie o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem, i jest zasadne oczekiwanie, że będą współdziałać w sprawach dziecka. Orzekając o pozostawieniu władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom sąd ustala miejsce pobytu dziecka u jednego z nich. Rodzeństwo powinno wychowywać się wspólnie, chyba że dobro dziecka wymaga innego rozstrzygnięcia.”
Mój komentarz: często jest błędne przyjmowanie stanowiska zostawiającego rozchodzącym się rodzicom zbyt dużej dowolności, w samodzielnym ustalaniu przyszłej opieki nad dzieckiem, w tym w oczekiwaniu, że przedstawią oni, zgodne z dobrem dziecka, porozumienie o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem, i jest zasadne oczekiwanie, że będą współdziałać w sprawach dziecka
Postawy rozchodzących się rodziców mogą bowiem często być irracjonalne i nieobiektywne, co może być spowodowane, zarówno przez doznane przez nich, uprzednio, zranienia emocjonalne jak i negatywne wspomnienia.
Inne motory irracjonalnej, niekorzystnej dla dziecka postawy - to potwierdzone adekwatnymi badaniami zaburzenia u rozchodzących się rodziców, w sferach poznawczej, emocjonalnej, samooceny i w relacjach z innymi ludźmi, a także uboczne skutki walki o podział majątku.
Taka sytuacja nie pozostaje bez efektów na możliwość dobrowolnego porozumienia się dla dobra dziecka, a proponowane rozwiązanie jest lekceważące i ignorujące wobec wszechstronnie rozumianego dobra dziecka.
Wspomniana postawa oraz pozostawianie zbyt dużej dowolności sądom orzekającym, w sprawach rodzinnych, będą dalej sprzyjać korupcji, stereotypom oraz dyskryminacji sądowej rodziców i dzieci, wobec dzieci mających nieograniczone możliwości cieszenia się miłością i obecnością, zarówno matki jak i ojca, a także prowokować inne patologiczne efekty w funkcjonowaniu rodziny rozbitej.
A zdaniem byłego Prezesa Trybunału Konstytucyjnego - prof. Marka Safjana pociągnięcie do odpowiedzialności sędziego nie jest czymś łatwym. Ponadto, jak już wspomniałem uprzednio, Corruption Barometer 2007, przygotowany przez Tansparency International, wskazuje na skorumpowanie sądownictwa, a w szczególności biegłych sądowych, adwokatów i radców prawnych, działalności pracowników obsługi sądowej, oraz sądownictwa dyscyplinarnego zawodów prawniczych.
Nieuzasadnione merytorycznie jest również ustalanie miejsca pobytu dziecka u jednego z rodziców. Taka regulacja może dalej sprzyjać patologii w realizacji opieki nad dzieckiem oraz jest także sprzeczna z jego interesem i dobrem, a zwłaszcza wykorzystywania go jako narzędzia rozgrywki skierowanej przeciwko drugoplanowemu opiekunowi, co jak wskazują badania, wyrządza znaczne szkody dla jego psychiki oraz rozwoju.
3. Treść propozycji i uwagi odnośnie artykułu 109:
Artykuł 109:
§ 2 pkt 1 otrzymuje brzmienie:
„1) zobowiązać rodziców oraz małoletniego do określonego postępowania lub skierować rodziców do placówek albo specjalistów zajmujących się terapią rodzinną, poradnictwem lub świadczących rodzinie inną stosowną pomoc z jednoczesnym wskazaniem kontroli wykonania wydanych zarządzeń,”,
b) § 4 otrzymuje brzmienie: "W przypadku, o którym mowa w § 2 pkt 5, sąd opiekuńczy zawiadamia o wydaniu orzeczenia właściwą jednostkę organizacyjną pomocy społecznej, która udziela rodzinie dziecka odpowiedniej pomocy i składa sądowi opiekuńczemu sprawozdania dotyczące sytuacji rodziny i udzielanej pomocy, w terminach określonych przez sąd, a także współpracuje z kuratorem sądowym. Sąd opiekuńczy, ze względu na okoliczności uzasadniające umieszczenie małoletniego w rodzinie zastępczej albo w placówce opiekuńczo-wychowawczej, może także ustanowić nadzór kuratora sądowego nad sposobem wykonywania władzy rodzicielskiej nad małoletnim.”;
Mój komentarz: Dalej, pomimo, że jest to bardzo przydatne rozwiązanie, w obecnej sytuacji, spowodowanej m. in. stosowanymi rozwiązaniami w funkcjonowaniu prawa rodzinnego, brak w nim obligatoryjności postępowania.
Ponadto proponowana zmiana jest dalej usiłowaniem przeciwdziałania skutkom, nie zaś przeciwdziałanie przyczynom powstawania, negatywnych efektów rozstania rodziców dla dziecka. Rozwiązanie to może być pomocne, gdy problem zostanie najpierw zauważony przez rodzica czy nauczyciela, a potem odpowiednio zdiagnozowany i potwierdzony przez kompetentnego specjalistę.
Ponadto zaistniałe wówczas skutki są już bardzo trudne, o ile nie możliwe do usunięcia.
3. Treść propozycji i uwagi odnośnie artykułu 113
„Art. 113. § 1. Niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów.
§ 2. Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej.”
Komentarz: W propozycjach zmian krio dalej utrzymany zostaje brak preferencji opieki naprzemiennej wraz z obligatoryjnym nakazywaniem działań, które powinny być podejmowane, w razie potrzeby, na rzecz poprawienia współpracy i kompetencji wychowawczych rodziców.
Po raz kolejny nalezy tutaj powtórzyć powołując się na
Artykuł 3 ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską Konwencji o Prawach dziecka (Dz.U. z 1991 r. Nr 120, poz. 526), który stanowi:
1. We wszystkich działaniach dotyczących dzieci, podejmowanych przez publiczne lub prywatne instytucje opieki społecznej, sądy, władze administracyjne lub ciała ustawodawcze, sprawą nadrzędną będzie najlepsze zabezpieczenie interesów dziecka.
2. Państwa-Strony działają na rzecz zapewnienia dziecku ochrony i opieki w takim stopniu, w jakim jest to niezbędne dla jego dobra, biorąc pod uwagę prawa i obowiązki jego rodziców, opiekunów prawnych lub innych osób prawnie za nie odpowiedzialnych, i w tym celu będą podejmowały wszelkie właściwe kroki ustawodawcze oraz administracyjne.
3. Państwa-Strony czuwają, aby instytucje, służby oraz inne jednostki odpowiedzialne za opiekę lub ochronę dzieci dostosowały się do norm ustanowionych przez kompetentne władze, w szczególności w dziedzinach bezpieczeństwa, zdrowia, jak również dotyczących właściwego doboru kadr tych instytucji oraz odpowiedniego nadzoru.
Dalej brakuje w nowelizacji m. in.:
- zobowiązania rządu oraz właściwych resortów do dbania o odpowiedni poziom specjalistów świadczących pomoc psychologiczną i wpływających na rozstrzygnięcia w sprawach rodzinnych (w tym wskazania na obligatoryjność właściwych aktów wykonawczych),
- zobowiązania władz państwowych do wprowadzenia odpowiednich korekt w programach nauczania, mających na celu lepsze i nie toksyczne dla dziecka funkcjonowania w rolach rodzicielskich (w tym wskazania na obligatoryjność właściwych aktów wykonawczych),
- brak ustawowego uregulowania nadzoru nad funkcjonowaniem Rodzinnych Ośrodków Rodzinno – Konsultacyjnych (RODK), których opinie praktycznie w przeważającej większości mają decydujący wpływ na postanowienia i wyroki sądów rodzinnych,
Ponadto, aby dbanie o interes dziecka nie pozostawało tylko w teorii, powinno się wprowadzić, przykładowo, w artykule 107, rozwiązanie preferujące opiekę naprzemienną nad dzieckiem, a w sytuacji oporu, zazwyczaj rodzica, o pozycji dominującej w naszym prawodawstwie, zobowiązanie do mediacji lub nawet terapii rodzicielskiej, względnie rodzinnej, gdy takowa jest wymagana.
Oczywiście poza sytuacjami wyjątkowymi, gdy występuje przemoc, alkoholizm, narkomania, choroba psychiczna czy umysłowa, które to wymagają terapii konkretnego rodzica, w zakresie objętym problemem, a pozostałych członków rodziny objęcie pomocą dla osób współuzależnionych.
W przypadku nieuzasadnionego oporu rodzica przed wypracowaniem wspólnej postawy rodzicielskiej, w tym dobrowolnego poddania się wskazanej terapii, powinien być sformułowany mechanizm prawny zobowiązujący go do poniesienia kosztów takiej terapii lub jeszcze lepiej do pracy społecznej na rzecz dzieci z domów dziecka, znajdujących się w domach poprawczych, nieuleczalnie chorych lub do pracy społecznej na rzecz osób przewlekle chorych lub w podeszłym wieku, odpowiednio nadzorowany przez odpowiednie władze np., miejskie ośrodki opieki społecznej.
Rozwiązania oparte na systemach wizyt i alimentowania będą dalej doprowadzać do sytuacji którą przedstawiłem podczas omawiania parodoksu rozstania
http://kpor.pl/index.php?option=com_content&task=blogs... System pozostawania pod opieką jednego z rodziców może funkcjonować tylko w sytuacji obiektywnej niemożliwości sprawowania opieki naprzemiennej przez obojga rodziców.
Problemy dzieci wychowujących się praktycznie tylko z jednym rodzicem przedstawiam w publikacjach: Gdy dziecko wychowuje się z jednym rodzicem, m. in. na stronie:
http://kpor.pl/index.php?option=com_content&task=blogs... oraz w publikacji Co to jest zespół alienacji rodzicielskiej (zjawisko PAS) i alienacja rodzicielska?, m. in. na stronie:
http://kpor.pl/index.php?option=com_content&task=blogs...
Moją koncepcję zmian w prawie rodzinnym przedstawiam w publikacji Co się powinno zmienić w prawie rodzinnym w przypadku rozstania rodziców na stronie:
http://kpor.pl/index.php?option=com_content&task=blogs...
Prawa autorskie zastrzeżone © 2008 Maciej Wojewódka
Maciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 01.07.08 o godzinie 10:46