Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: Prawo rodzinne, a przyszłość cywilizacji

Sabina G.:
Tomasz T.:
a posiadane
doświadczenie i wiedza liczy się podwójnie...

-:)))))))))))
i czego się cieszysz...?!:))
Seweryn Mściwujewski

Seweryn Mściwujewski działam w internecie
i nie tylko

Temat: Prawo rodzinne, a przyszłość cywilizacji

Sabina G.:
-:)))))))))))

:(((((

konto usunięte

Temat: Prawo rodzinne, a przyszłość cywilizacji

Seweryn M.:
Miarą wielkości człowieka jest miedzy innymi umiejętność reagowania na krytykę swojej osoby i wyciągania wniosków.
Uciekanie z forum - a to już drugi taki przypadek - w chwili, gdy wypowiedzi spotkały się z odmiennymi poglądami, nie wydaje mi się dobrym rozwiązaniem.

To nie reakcja na krytykę tylko zamknięcie się w temacie rozpoczętym. Wolę dyskutować o tym co robić, jak robić, gdzie dotrzeć niż o przyszłości cywilizacji. To zostawiam mądrzejszym od siebie.
Piszę to również dlatego, że trochę się czuję przyczyną ucieczki Agnieszki. Muszę jednak podtrzymać tezę Maćka, że aby działać, trzeba wiedzieć. A wiedzy nigdy nie jest za mało.

To się nie czuj.
Seweryn Mściwujewski

Seweryn Mściwujewski działam w internecie
i nie tylko

Temat: Prawo rodzinne, a przyszłość cywilizacji

To się nie czuj.

A, to nie będę się czuł... co mi tam.
Agnieszka Nocoń

Agnieszka Nocoń psycholog,
terapeutka

Temat: Prawo rodzinne, a przyszłość cywilizacji

A może to będzie "tylko" katastrofa demograficzna w Europie, jak pisze w swoim artykule wczorajsza "Rzeczpospolita", jednocześnie zamieszczając link do raportu Hiszpańskiego Instytutu Planowania Rodziny, przedstawionego w Parlamencie europejskim, którego anglojęzyczną wersję można znaleźć pod adresem: http://www.ipfe.org/Report_Evolution_of_Family_Europe_...

Niestety obecne próby przeciwdziałania problemowi to walka ze skutkami, a ich przyczynami.

konto usunięte

Temat: Prawo rodzinne, a przyszłość cywilizacji

Prawo rodzinne jako takie w Polsce nie funkcjonuje. Jest kilka powodów tego faktu. Pierwsza i chyba najważniejsza jest taka, że toczy się cicha i nierozstrzygnięta dyskusja, czy Państwo ma prawo wtrącać się do rodziny czy nie? Bez rozstrzygnięcia tej ideologicznej skądinąd kwestii trudno jest w ogóle myśleć o prawodawstwie.

Następne w kolejności są kwestie socjologiczne, ekonomiczne i psychologiczne...
... i tak po zapaści lat 90. mamy do czynienia z nikłym, ale rozwojem prawa rodzinnego i opiekuńczego.

EDIT: Nie chodzi oczywiście o prawo rodzinne rozumiane jako kodeks rodzinny i opiekuńczy czy elementy kodeksu cywilnego... chodzi o koncepcję relacji państwo-rodzina i zakres wsparcia. Istniejące zasiłki rodzinne czy ulgi na dzieci to wierzchołek góry lodowej...Jerzy B. edytował(a) ten post dnia 11.05.08 o godzinie 14:45
Agnieszka Nocoń

Agnieszka Nocoń psycholog,
terapeutka

Temat: Prawo rodzinne, a przyszłość cywilizacji

W dzisiejszym numerze (04.06), naszej, kobiecej "Rewii" ukazał się podobno artykuł "Psycholog potrzebny każdemu. Już sześć milionów Polaków puka do gabinetów psychologicznych. To moda czy przymus?"
Zbieżność problemów z poruszanymi w tej grupie problemami wprost porażająca.

Niestety nie ma go na stropnie internetowej, więc nic więcej na ten temat nie mogę na razie napisać.Agnieszka Nocoń edytował(a) ten post dnia 04.06.08 o godzinie 17:17
Agnieszka Nocoń

Agnieszka Nocoń psycholog,
terapeutka

Temat: Prawo rodzinne, a przyszłość cywilizacji

No i mamy kolejny dowód na to, że demokracje prowadzą wojny, chociaż w przypadku ostatniej agresji na Gruzję nasuwa się pytanie czy w Rosji faktycznie panuje demokracja?

Zastanawia mnie także na ile chodzi tutaj o odcięcie Europy od alternatywnych źródeł ropy i gazu a na ile o wykazanie że to prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew faktycznie rządzi Rosją, a nie nadal Władimir Putin.

Zapraszam także do dyskusji na ten temat, z trochę innego niż zazwyczaj punktu widzenia na stronę: http://www.goldenline.pl/forum/sztuka-wywierania-wplyw...Agnieszka Nocoń edytował(a) ten post dnia 22.08.08 o godzinie 11:44
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Prawo rodzinne, a przyszłość cywilizacji

W nawiązaniu do postu inaugurującego ten wątek proponuję rozważenie także alternatywnej sytuacji.

A może się mylę i tak się stanie, że Europa przetransformuje się w kierunku islamizacji bezkonfliktowo, chociaż trudno w to uwierzyć, a nasze pra, pra - wnuki będą uczęszczać co piątek do meczetu, zamiast do dotychczasowych miejsc nabożeństw, które już coraz częściej omijamy. Jest jednak pewne, że wcześniej czy później politycy i przywódcy państw naszego kontynentu lub wspólnej Europy (chociaż już niekoniecznie wybrani demokratycznie) zorientują się, że bez silnego udziału rodzica wewnętrznego lub jak ktoś woli superego, społeczeństwo nie będzie w stanie sprawnie funkcjonować. A bez udziału religii nie da się praktycznie wpłynąć na adekwatne korekty w funkcjonowaniu nieświadomych motorów naszego funkcjonowania, z drugiej strony, będących pod presją dziecka wewnętrznego czy idu.

W tym kontekście warto by było także zastanowić się czy dopuszczalny, w islamie, model rodziny, gdzie może funkcjonować jeden mąż z czteroma żonami, a dzieci rozwijać się pod opieką rodziców i wspólnie zamieszkujących ciotek nie jest elementem dającym poczucie bezpieczeństwa, wzmacnianym przez więzi erotyczno - seksualne występujące w pięciokącie rodzicielskim.Maciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 20.10.08 o godzinie 12:56
Agnieszka Nocoń

Agnieszka Nocoń psycholog,
terapeutka

Temat: Prawo rodzinne, a przyszłość cywilizacji

Zazwyczaj nie jesteśmy kryptolesbami ani biseksualne :) Dlatego pozostałe konkurentki do mojego faceta nie są mi potrzebne.

A może by tak wymyślić proces społeczny i jakąś religię, aby to kobiety miały po czterech mężów, tym bardziej, że panowie jesteście ostatnio coraz mniej wydajni w sprawach łóżkowych? Wówczas rodziny na pewno nie rozpadałyby się tak szybko :)))

Oczywiście nie muszę dodawać, że sytuacja o której pisze tutaj http://www.emiddle-east.com/index.php?option=com_conte... Marcin wprost budzi ciarki na plecach :((((((((((((((((((((((((((((((

Przy okazji właśnie zmarł inny twórca koncepcji zderzenia cywilizacji - Samuel HuntingtonAgnieszka Nocoń edytował(a) ten post dnia 05.01.09 o godzinie 18:55

Następna dyskusja:

Molestowanie seksualne dzie...




Wyślij zaproszenie do