Tomasz K.

Tomasz K. instuktor,

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

Jakie pytanie mi zadałeś?
Jestem chetny na kazda doswiadczona rade.Tomasz Kubiak edytował(a) ten post dnia 28.10.08 o godzinie 20:38
Violetta Kruczkowska

Violetta Kruczkowska właściciel, Centrum
Komunikacji Gordona

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

Jak już pisałem, nie Pani a Pan. Pisałem na koncie małżonki. I dokładnie o to mi chodziło w moim sformułowaniu.

Seweryn Mściwujewski:
Prawdę mówiąc, to zastanawiam się, czy Wam jest potrzebna porada jak odzyskac wpływ na wychowanie dzieci i kontakt z nimi, czy też porada, jak pozostać w Krainie Ofiar.
Przepraszam, ale muszę Wami zatrząść.
Biadolenie, ze 4 lata... że matka jest taka... że prawo jest złe...
Do czego to ma doprowadzić? Do stwierdzenia, że jest źle, beznadziejnie i cokolwiek zrobicie, to i tak nic z tego? Do usprawiedliwiania niemocy?
Zadałem konkretne pytanie - ale nie dostałem odpowiedzi.
Zatem proszę, jeśli mam pomóc, to współpracujcie.
Z tego, co piszecie, wynika, że popełniliście sporo błędów. Chcecie dalej je popełniać?
Artur R.

Artur R. Pracuj tak by nie
zapomnieć że ma się
życie prywatne!

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

Tomku,
ja własnie jestem po poniedziałkowej sprawie w sprawie rozszerzenia spotkań z moją 8,5 letnią Karolinką zakończonej ugodą prawie na poziomie takich terminów jakie oczekiwałem.

Jestem więc tez po wizytach w RODK w sumie juz dwóch. Zawsze dostawałem pozytywne, nawet bardzo opinie. Popieram w pełni wypowiedź mojego kumpla Wojtka Gruszki. Zawsze byłem sopbą, podkreślałem moją wiedzę na temat Córki, wskazywałem na bardzo mocne relacje z dzieckiem, nie oczerniałem matki choc krytykowałem jej zachowania krzywdzące moim zdaniem Córkę. Na ostatnim spotkaniu po pierwszym pytaniu nie przestawałem mówic o dziecku, jka je odbieram, o jego poytrzebach problemach itp. Po pół godz. nieprzerwanego monologu jak skończyłem powiedziały mi że w zasadzie już wszystko wiedzą a w opinii przyzwoliły na proponowany przeze mnie układ spotkań z Córka.

W poniedziałek trumfowałem i to nie nad matką ale ze swoimi zasadami! Cierpliwośc choc czasem bolesna i trudna jednak sie opłaca!!

Tomek, jakby co to pisz na priv to Ci podam nr tel to pogadamy. Może cos z moich doświadczeń wykorzystasz u siebie i pomoże to kolejnym dzieciom i ich ojcu :) czego Wam szczerze zyczę :)

konto usunięte

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

Gtatuluję Artur..przedemna jeszcze długa droga. mój mały ma 3 latka. dziś miała być sprawa o zmianę sposobu widzeń i pełnie praw..jednak sędzia odroczył na 24.11.2008..bo matka uczestniczy w kursie na "nowoczesna ksiegową":(..a moje scenopisy to jak raczył podkreślić podcinanie gałęxi na której siedzę bo to o ugode chodzi..tylko jak przedstawić przez co dziecko musi przechodzić?..bez scenopisów gdy widzenia mam u niej w domu i poza małym, nia i jej rodzicami nikogo nie ma?
Tomasz K.

Tomasz K. instuktor,

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

No i nie dowiedziałem się czego spodziewac śię od dziecka z PAS w RODK pomimo tego ze została poinformowana przez dyr szkoły .:(
Że sa dzis badania.Tomasz Kubiak edytował(a) ten post dnia 29.10.08 o godzinie 15:01

konto usunięte

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

..możesz sie dowiedzieć co najwyżej o pracownikak RODK-u..każde dziecko jest inne..przygotuj sie że może być sajgon, ale przed wszystkim nie denerwój siem i nie kłóć sie z ich matką

konto usunięte

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

Witajcie,
Wczoraj tj.29.10.2008 miałem sprawę o zmianę wodzeń (tak by synka zabierać do siebie) i o pełnię praw (nie mam pełni bo były badania DNA robione), matka jak nie trudno sie domyśleć nie stawiła się, przysłała pismo że jest na kursie "nowoczesna księgowa" robionym przez Eurokonsult i sędzia odroczył sprawę na 24.11.2008. Zostawiłem sędziemu scenopisy uzupełnione o październik plus drugi zestaw dla niej. Sędzia raczył zauważyć że nagrania nie są najwyższej jakości (nagrywane telefonem) i że są wybiórcze, na co ja zauważyłem że nagrań jest 30 więc gdybym spisywał słowo w słowo (spisałem tak 3-4 nagrania) to wyszło by ponad 600 stron scenopisów. Sędzia powiedział że podcinam gałąź na której siedzę, bo my mamy sie dogadać i że ja nie jestem psychologiem by stwierdzić czy dziecku dzieje sie krzywda. Jak mam udowodnić postępowanie matki? (wyzywanie mnie, mówienie że krzywdę małemu i jej zrobiłem że oszukałem ją, że po co wogóle przychodzę, że mały sie mnie boi, że go duszę, że boi sie że krzywdę mu zrobię i wiele innych). Nie wiem czy dobrym pomysłem jest zgranie na płytę tylko tych 3-4 widzeń opisanych słowo w słowo wraz z scenopsami i złożenie ich wraz z pismem jako uzupełnienie (sprecyzowanie) dowodów w sprawie tak by sędzia nie musiał "szukać" tych nagrań bopodejrzewam że ich nawet nie przesłucha, bo to jest 30 widzeń po 2h czyli 60h nagrań. Co Koledzy/Koleżanki mi radzią w tej sprawie?
Tomasz K.

Tomasz K. instuktor,

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

Nie przejmuj sie nia i ignoruj ja sam zauważyłeś ze takie małe dzieckoa swój rozum ma.Ty masz dziecko a zony juz nie więc dbaj o nie ! A jak bedzie wrzeszcześ przy dziecku bacz na to bys nie musiał sie nia zajmowac zamiast dziecka bo jej o to własnie chodzi!
Seweryn Ebertowski

Seweryn Ebertowski Wykładowca, Pedagog,
Trener szkoleniowy,
Tai Chi. Adept ZEN.

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

Cokolwiek sie dziej, wszystko ma swoje podstawy.
Każdy z nas ma jakąś Karmę.
Doświadczamy z dwuch stron zjawisk
nie zawsze pamiętając co było wcześniej...

Co z tym zrobić,
ustawić kierunek na to żeby być w pełni szczęśliwym
i wytrwać, niech pokażą się okoliczności.
Uwolnić się z wszelkich projekcji umysłu.
Możliwości.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

witam,
nie zajmuję sie "nią" i ona moją żona na szczęście nie była..byłem z nią 3 m-ce..heh..a prawda jest taka że ja szlak trafia że z nią nie kłucę się tylko poświęcam czas małemu. A Dawidek sam widzi że coś nie tak jest i mu sie wiele nie zgadza..widać że skołowany jest..z jednej strony to co mu matka z dziadkami nagada..a z drugiej jego odczucia i uczucia. On sam mi mówi że wie że tata go kocha i nawet widzę że po swojemu broni przed matką i dziadkami.
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

Jezeli Ci zalezy na dziecku ,to pamietaj byc sytematycznym .
Obiecasz ,że go zobaczysz - rób to.

Masz wielki atut , to jest syn.
Każde dziecko utożsamia sie z swoim rodzicem genetycznie , nawet jesli robi to podswiadomie.
Pisałam juz tu o tym

Znane są poszukiwania dzieci z domów dziecka , czy adopotowanych swoich rodziców biologicznych.

On wie ,ze jest taki jak Ty , ma to w kodzie genetycznym i jest synem , wiec jestes dla niego wzorem meżczyzny.
Będziesz nim nawet wtedy ,kiedy byś w jego zyciu nie uczestniczył.
Aczkolwiek ,poprzez pryzmat Twojego postepowania , będzie utożsamiał sie Twoimi wadami.

Tutaj niestety matki nieświadome tego problemu -robia dziecku najwiekszą krzywdę ,przedstawiajac ojca w złym świtle ... to pracuje na zaniżanie samooceny dziecka.

Więć rób wszystko by miał tez ten pozytywny obraz.
Nie musisz być ideałem-takich sie nie lubi .. bo inni przy ideałach skaładają sie z samych wad.
Daj mu miłosc i ojcowskie Bycie z nim i będzie GUt ;O)

konto usunięte

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

Witaj Tino,
wiesz..właśnie taki mam plan..jestem spokojny okazuje małemu miłość i nie kluce sie z matka choć ona tego by chciała a on widzi ją wrzeszczącą cały czas..Najsmutniejsze..ze on juz nawet na jej krzyki uwagi nie zwraca..tak jaby to normalka..codzienność była:(

konto usunięte

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

No bo to jest jego codziennośc .

Jednak skoro razem nie mieszkacie , jesteś pewien ,ze własnie tak wyglada dzień codzienny ?.
Bo moze to niepotrzebny Twoj niepokój?.

W zasadzie nie ma az tak nagminnie wielu rodziców ,którzy by krzywdzili swoje dzieci.
Media nagłasniaja okropne przypadki ,ale to nie znaczy ,ze to jest norma.

Niedawno mezczyzna /na złosc matce-czyli zonie/ zabił troje dzieci i sam odebrał sobie życie.
Podawano tę historię w kilku niezaleznych dziennikach w odstępie czasu tygodniowym .Wiekszosć osób przeze mnie zapytanych sądziła ,ze to ileś nowych przypadków w miedzyczasie sie wydarzała.
A to byłą ta sama historia.

Ludzi dobrze jest traktować awansem , bo wtedy do nich dorastają.
Efekt Pigmaliona , jak w sztuce o kwiaciarce B.Shawa
Dlatego pomyśl ,ze moze tak kobieta juz Ciebie nie kocha ,ale to jest jej syn i go kocha...

Dlatego nie myśl ,ze ona go krzywdzi. Najwyżej krzywdzi Ciebie .
Ale bądz cierpliwy .To góry przenosi.
Znam takie małzeństwo .
Juz 15 lat sprawują opiekę nad dziecmi , a poczatek był taki jak u Was.
Dzisiaj nie ma bardziej idealnych rodziców , choć nie mieszkaja razem.
Jednak poprawa natapiła bo wzjemnej zmianie nastawienia do siebie
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

Tomasz Kubiak:
No i nie dowiedziałem się czego spodziewac śię od dziecka z PAS w RODK pomimo tego ze została poinformowana przez dyr szkoły .:(
Że sa dzis badania.Tomasz Kubiak edytował(a) ten post dnia 29.10.08 o godzinie 15:01

Dopiero dziś przeczytałem wątek, więc trochę późno za rady...
Jak było na badaniach w RODK?
Nawiązałeś kontakt z synami?
Tomasz K.

Tomasz K. instuktor,

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

Wiesz niektóre panie unikaja takich badań i dlatego napisałem ze nie dowiedziałem się czego sie spodziewać od dziecka .sam nie wiem czy to dobrze czy nie ,Ale załuje jednego ze okazja do spotkania z kochanymi dziecmi znów mineła. Szkoda ze nie mozna dowieźć panie z RODK do miejsca pobytu dzieci(czyli tam gdzie mieszkaja ) skoro matka unika przeprowadzonego dowodu przez sąd .Rozwiazało by to wiele przeciagajacych sie spraw. A gdyba taka matka pokryła koszty RODK a potem tez koszty dojazdu to bysmy mieli dwie pieczenia na jednym ogniu. I poznali byśmy czy dzieci (bo czasem udaje sie chorobe) są zdrowe , bysmy unikneli przeładowanych terminów w RODK a co za ytym idzie - znikneły by korzysci dla tych którzy korzystaja z tak długiego okresu czekania na badania i w tym czasie wpływaja na dzieci tak by badania dały im wymierna korzyść.
I JESZCZE JEST TRZECIA PIECZEŃ!
zauważyłem ze panie z RODK w podzięce ze mają wolny dzien z okazji nie przeprowadzonych badan sa wdzięczne tej osobie i moze to sie odbijac na kożystniejszej opini własnie dla tej osoby co przychodzi na trzeci lub drugi termin badan(oczywiście jakos to usprawiedliwiając ;) ).
Moze nie którzy się tym zbulwersują ale ja wiem jaką radość wyraziła pani z RODK gdy usłyszała ze prawdopodobnie Powódka nie przyjdzie! Bo słyszałem to już od pan w szkole. To taka przysługa i solidarność jajników jak powiadają niektóre panie.
Moze powiecie co zrobić jak ktos wielokrotnie tak postepuje.i co zrobic dalej w takiej sytuacji.martwie się o dzieci bo to zbyt długo by mozna było zatrzymac zmiany jakie w nich sie dzieją.(moje dzieci w piątek były w kinie a do szkoły na rozpoczęcie I !!! i V roku szkolnego (w poniedziałek) nie przyszły ,dopiero w dzień po badaniach pojawiły się w szkole
Swiadkowie Jechowy potrafią zmanipulować dorosłych a co dopiero małe dzieci. Wiem z jaką nienawiścia odnoszą się do katolików i kościoła. Nie wiem czy takie nasilenie złej woli nie zniszczy szcześcia dzieci i ich więzi z moja rodziną przecież znienawidzonego wyznania matki.

> Benny K.:
Tomasz Kubiak:
No i nie dowiedziałem się czego spodziewac śię od dziecka z PAS w RODK pomimo tego ze została poinformowana przez dyr szkoły .:(
Że sa dzis badania.

Dopiero dziś przeczytałem wątek, więc trochę późno za rady...
Jak było na badaniach w RODK?
Nawiązałeś kontakt z synami?
Tomasz Kubiak edytował(a) ten post dnia 10.11.08 o godzinie 22:08
Tomasz K.

Tomasz K. instuktor,

Temat: Na co ma być przygotowany rodzic gdy dziecko z syndromem...

I w końcu przyszła na badania w RODK !!
Na trzeci termin.Po odbytej rozprawie.Specjalnie dzwoniłem do lekarza aby wziął pod uwagę na to ze dzieci idą na badania i nie
wystawiał pochopnie zwolnienia lekarskiego.
Wiec pojawiła się ,razem z dwojga dziećmi.
Moi synowie tez mnie kochali ale kontakt miałem prawie 5lat temu.
4 lata temu młodszy syn po rozstaniu witał mnie gorąco.Tak wbitego
wzroku w moje oczy nie widziałem ,czułem jakby chciał mnie zjeść wzrokiem.Nie zapomnę tego do końca życia.
(Jest to zapisane )
Obiecał odbierać telefony ale go nie dopuszczono.

A teraz na tych badaniach WYKRZYCZAŁ MI ZE MNIE
NIENAWIDZI! NIENAWIDZI!!NIENAWIDZI!!!(ja cie nienawidzę!!!!)

Trzy krotnie .Aż zbiegła się cała ekipa z RODK aby go uspokoić.
Smutno mi ale tego się spodziewałem .:(((miał 3i pół roku jak mi go zabrano a teraz ma 8 lat.
Starszemu nawet nie miałem okazji przekazać prezentu a urodziny miał za tydzień.Jeździł ze mną konno jak miał 7 lat teraz .....szkoda pisać serce pęka:((
Sąd według prawa ma 7 dni na wyznaczenie kontaktów w trybie zabezpieczenia powództwa a robi to od 2005 roku.i wychodzi na to ze z powodu tego zaniedbania nie będzie teraz mógł wyznaczyć kontaktów ze względu na stan-stosunek dzieci do ojca.
Serce pęka.Mogło by już pęknąć.Tomasz K edytował(a) ten post dnia 18.03.09 o godzinie 01:12



Wyślij zaproszenie do