Michał Moraszczyk

Michał Moraszczyk Programista systemów
AV

Temat: Mistrz Zen

Drodzy Forumowicze,

Chciałbym podzielić się z Wami moją obserwacją: o ile do tej pory nie miałem żadnego mistrza ani żadnej medytacji w sandze, to odkryłem, że moim Mistrzem jest moja 9-miesięczna córka.

Czy Wy mieliście może podobne doświadczenia?

Pozdrawiam,

Michał

konto usunięte

Temat: Mistrz Zen

Michał M.:
Czy Wy mieliście może podobne doświadczenia?

Pewnie, że tak. :-)
Niektóre uświadomione dopiero po fakcie, inne właśnie podobnie, jak Twoje - też mam córkę, ale już jest dorosła i niedługo będę dziadkiem. :-))

***
Prawdziwy mistrz zen, taki gdzieś w sandze, też się przydaje - chociażby, żeby sprawdził naszego mistrza. ;-))))

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Michał Moraszczyk

Michał Moraszczyk Programista systemów
AV

Temat: Mistrz Zen

Zbyszku - nie przejmuję się absolutnie. Wręcz przeciwnie, cieszę się z tego doświadczenia i staram się je wykorzystywać.

Robert - masz rację, mistrz w sandze jest potrzebny. W końcu człowiek jest tylko człowiekiem i zawsze przyda się ktoś, kto pokaże inną perspektywę i wyleje odpowiednią ilość zimnej wody na głowę.

Pozdrawiam,

Michał

Następna dyskusja:

Mistrz Zen Seung Sahn na Yo...




Wyślij zaproszenie do