Temat: Efektywność zazen

Mówi się, że medytując można osiągnąć pewne korzyści, szczególnie w vipassanie(wgląd w siebie itd). A jak to jest z zazen? Czy powoduje jakiekolwiek zmiany/efekty? Czy można czegokolwiek oczekiwać? np: polepszenia koncentracji, jakichś duchowych przeżyć?

Temat: Efektywność zazen

Zazen wywiera znaczny wpływ na nasze życie, chociaż efekty mogę być bardzo różne. Zazwyczaj prowadzi jednak do wyciszenia i uspokojenia.
Umiejętność zachowania spokoju i nie przywiązywania się do myśli może miec duży wpływ na koncentrację, gdyż o wiele trudniej nas rozproszyć. W codziennej gonitwie, często zupełnie zatracany się w myślach, będąc sterowanym nimi jak kukiełka. Zazen uczy obserwować te myśl i poznawać ich naturę tak, abyśmy sie do nich nie przywiązywali, ani z nimi nie identyfikowali.

Co do duchowych przeżyć, sprawa jest troszeczkę bardziej złożona. Nasza ignorancka natura, zmusza nas co ciągłego chwytania. Jeśli się jej wyzbędziemy ukaże się prawdziwa natura umysłu. Ciężko jednak jest zaakceptować taką formę, bo jesteśmy przyzwyczajeni do faktu, że aby coś mieć trzeba coś zrobić. Wywołuje to niecierpliwość przy siedzeniu i czasem zwątpienie. Zazen nie ma celu i nie po to się go praktykuje, aby coś osiągnąć. Jak mawiał Dogen, rzeczywistość mówi nam co mamy robić, jeśli nie, to siadamy ze skrzyżowanymi nogami.

Bardziej dynamiczną praktyką jest praca z koanami, której jednym ze zwolenników jest szkoła Rinzai. W skrócie, polega ona na osiągnięciu samathi np. przez siedzenie (choć niekoniecznie) i kontemplowaniu koanu w bardzo specyfiny sposób. Nie szuka się na niego odpowiedzi, a jedynie powtarza tak, jakby ktoś inny miał na niego odpowiedzieć. Ten rodzaj praktyki dużo częściej prowadzi do wglądu (kensho), choć również dużo łatwiej jest zwątpić w siebie.

Wiele sang miesza Soto i Rinzai w różnych proporcjach. Marek Lesniak edytował(a) ten post dnia 22.05.12 o godzinie 15:45

Temat: Efektywność zazen

Mateusz Mirkowski:
Mówi się, że medytując można osiągnąć pewne korzyści, szczególnie w vipassanie(wgląd w siebie itd). A jak to jest z zazen? Czy powoduje jakiekolwiek zmiany/efekty? Czy można czegokolwiek oczekiwać? np: polepszenia koncentracji, jakichś duchowych przeżyć?

Zen nie ma służyć czemukolwiek. Któryś z Mistrzów powiedział, że zen jest bezużyteczny. Inny, że jest sprzedawaniem wody na brzegu rzeki.

Zen jest praktyką urzeczywistniania swojej najgłębszej natury.

Siedzisz, jednoczysz się z oddechem, czy z koanem, czy z samym siedzeniem, niczego nie oczekujesz, niczego nie zmieniasz - jesteś oddechem, jesteś koanem, jesteś... Buddą! :-)))))))))))))))))

Temat: Efektywność zazen

Mateusz Mirkowski:
Czy można czegokolwiek oczekiwać? np: polepszenia koncentracji, jakichś duchowych przeżyć?

A czego tak naprawdę oczekujesz? Jeśli sobie szczerze odpowiesz na to pytanie będziesz mógł znaleźć właściwy sposób na spełnienie swoich potrzeb.

Zapewne medytując można doświadczyć tzw. duchowych przeżyć ale to nie one są celem medytacji i to nie ich wywołaniu ma ona służyć. W kwestii przeżyć duchowych znacznie skuteczniejsze jest LSD ;-)

A mówiąc poważnie jeśli szukasz przeżyć duchowych to w pewnym sensie szukasz przyjemnego i nie powodującego uzależnienia oderwania od rzeczywistości. Tymczasem medytacja ma za zadanie sprowadzić Cię na ziemię :-) "Urzeczywistnić" Twoja prawdziwe Ja. Nie ma tu żadnej magii. Tylko codzienność wolna od złudzeń.

Pozdrawiam,
MS

Temat: Efektywność zazen

Jest na to pytanie bardzo dobra odpowiedź, którą od lat powtarzają uczniowie zen.

Zen nic nie daje. Za to dużo zabiera rzeczy niepotrzebnych ;)Jarosław Rafa edytował(a) ten post dnia 08.06.12 o godzinie 18:46