Temat: Rosnąca świadomość społeczeństwa - przykłady
Marceli M.:
szykuje się ogólnoświatowa akcja 15 października?
15 październik – zjednoczeni z #GLOBALCHANGE
"Oburzeni" w Warszawie? Przyszło tylko 100-200 osób. Dziś marsze na całym świecie
"Ulicami Warszawy przeszedł marsz "Oburzonych". Brało w nim udział nie więcej niż 200 osób. Nieśli transparenty "Stop tyranii rynku" i "Kapitalizm nie działa". Trasa prowadziła obok Ministerstwa Finansów, Narodowego Banku Polskiego pod Giełdy Papierów Wartościowych. Podobne demonstracje odbywają się dzisiaj w ponad 950 miastach w 82 krajach, m.in. w Madrycie, Brukseli, Nowym Jorku, Hongkongu, Tokio jako wyraz niezadowolenia obywateli dotyczącego bezrobocia, nierówności i cięć budżetowych."
Rzym: "Marsz oburzonych" zakończony burdą. Policja użyła gazu
"Do szeregów pokojowo nastawionych demonstrantów przeniknęli chuligani i skrajni anarchiści, którzy na via Cavour oraz innych ulicach w centrum Wiecznego Miasta siali zniszczenie. Podpalali samochody, atakowali kijami i prętami witryny banków oraz sklepów. Rzucali butelkami i ładunkami wybuchowymi domowej roboty w kierunku policji. Wdarli się także do jednego z budynków ministerstwa obrony, a następnie go zdemolowali.
Manifestanci vs. wandale
Świadkowie mówią, że przemoc wywołało kilkadziesiąt osób w bluzach z kapturami. Sami manifestanci próbowali powstrzymać chuliganów i wandali. Doszło między nimi do starć. Jeden z demonstrantów został ranny w twarz, zabrano go do szpitala.
(...)
W sobotę w ponad 950 miastach w ponad 80 krajach, w tym w Polsce, odbyły się protesty zorganizowane przez ruch "oburzonych". Narodził się on przed pięcioma miesiącami w Hiszpanii w rezultacie kryzysu finansowego, a ostatnio rozszerzył na inne kraje. Hasło manifestacji to "Zjednoczeni dla globalnej zmiany".
Manifestujący solidaryzują się z grupą okupującą Wall Street w Nowym Jorku, która żąda, by maklerzy i bankierzy ponieśli odpowiedzialność za światowy kryzys ekonomiczny."
niestety zbyt wielu zależy, by te marsze miały zła reputację, bo wtedy można będzie radykalnie zwalczać demonstrantów - niestety musimy o tym pamiętać i być przygotowani na prowokatorów
pozdrawiam
MM
[edit]
Tysiące demonstrantów znów na Times Square. "Okupacyjne przyjęcie"
"W blasku kolorowych reklam na nowojorskim Times Square rozpoczęło się w sobotę "Occupy Party" (okupacyjne przyjęcie), nawiązujące do protestów ruchu "Okupuj Wall Street" m.in. przeciw chciwości banków. Policja zatrzymała 74 osoby, w tym około 24, które wtargnęły do filii Citibanku.
(...)
- Ludzie okazują frustrację z powodu systemu, który utrzymuje się od dawna. Rozdział bogactwa jest bardzo nierówny. Amerykanie mieli nadzieję, że zmieni się to po wyborze Obamy, ale tak się nie stało i teraz mają już dosyć. Sektor finansowy nie służy społeczeństwu, ale jego garstce - przekonywał 31-letni Paulo Padilha urodzony w Brazylii. Od wielu lat ma obywatelstwo USA i pracuje jako filmowiec-dokumentalista. Narzeka, że podobnie jak wielu jego amerykańskich rówieśników, ukończył studia, ale nie stać go nawet na ubezpieczenie zdrowotne, bo musi spłacać pożyczkę za naukę i czynsz.
20-letnia Nancy przybyła na Times Square z przyjaciółką i innymi znajomymi. Solidaryzując się z uczestnikami protestu, postanowiła przyjść, choć ma mało czasu, bo uczy się i jednocześnie pracuje.
- Nie ma mowy. Tak dłużej nie może być. Ci, co niszczą ten kraj, opływają w bogactwa i mają wszelkie przywileje, a reszta ledwie może przeżyć - mówiła wzburzona mieszkanka Nowego Jorku. Jej zdaniem "nie ma żadnych wątpliwości", że demonstracje ruchu "Okupuj Wall Street" zakończą się sukcesem."
Policja powstrzyma "Oburzonych" od założenia obozu w Londynie?
"Z jednej strony kordon policji, z drugiej ok. 3 tys. Brytyjczyków demonstrujących przeciw "niesprawiedliwości systemu". Wśród nich studenci, bezrobotni i pracujący poniżej kwalifikacji. Chcą "okupować" Londyńską Giełdę Papierów Wartościowych. Jak na razie bezskutecznie.
(...)
Dla globalnych zmian
Ruch "Oburzonych" narodził się przed pięcioma miesiącami w Hiszpanii. Dokładnie 15 maja Hiszpanie rozpoczęli okupację placu Puerto del Sol w Madrycie - na znak protestu przeciwko skutkom kryzysu gospodarczego, rekordowemu bezrobociu i korupcji polityków.
Ruch skupia głównie ludzi młodych, studentów, ale również emerytów, bezrobotnych i niezadowolonych z warunków pracy. Na swojej stronie internetowej organizatorzy protestów, które odbywają się dzisiaj w 951 miastach w 82 krajach, jako swój cel wskazują "zainicjowanie globalnych przemian"."
Marceli M. edytował(a) ten post dnia 16.10.11 o godzinie 10:58