Temat: Zegarek do garnituru do 6 tys. - jaka marka?
Pod warunkiem, że polecisz mi jakiś samochód do 150 000zł jakieś niezłej marki, który wzbudzi zazdrość sąsiadów. Nie mam własnych preferencji. ;)
Prawda jest taka, że na prawdziwego pasjonata zegarków natkniesz się pewnie nie częściej niż raz na 3 lata. Wiekszości ludziom podobają się udziwnione maszkary z pseudo tourbillonami albo "skeletory". Za markę prestiżową wiele osób postrzega Atlantica czy Adriatice, a ponad 99% osób nie zorientuje sie czy nosisz kwarca czy mechanika. Taki Rolex za to uchodzi za markę "obciachową", a jakbyś założył nie daj boże np. Royal Oak'a, to by pomysleli, że to zegarek po babci. ;)
Wniosek? Kupowanie w takiej cenie zegarka wyłacznie dla prestiżu nie ma większego sensu. Zreszta powiedzmy też sobie szczerze, że nic na prawdę prestiżowego za to nie kupisz, bo to budżet co najwyżej na "dobry zegarek", którym znawcę i tak nie zachwycisz o ile nie będzie to np. jakiś odrestaurowany klasyk.
Co ja bym zrobił na twoim miejscu?
OPCJA 1
Kupił jakiegoś niezbyt drogiego kwarca na ładnym pasku, z bardzo klasyczną i prostą tarczą. Jeżeli chcesz aby zegarek zwracał na siebie uwagę, to dobrze aby miał minimum 40mm ale przy garniturze możesz zejsc i do 38mm. Koniecznie stalowy. Może to być nawet wspomniany Atlantic, czy jakas "marka designerska" jak (za przeproszeniem) Emporio Armani. Nikogo tym zegarkiem nie rzucisz na kolana ale klasyka jest ponadczasowa i bedziesz mial elegancki zegarek za nieduże pieniadze. Klientowi wystarczy. Wydasz nie wiecej niz 25% budzetu.
OPCJA 2
Idź w markę, jak chcesz zegarek nie tylko ladny ale i "wygladajacy drogo". Za tą kasę nie kupisz raczej nic nowego ale można coś wyszukać używaną Omegę albo IWC (inne dobre brandy są kiepsko rozpoznawane). Wzgldnie mniej prestiżowy ale dobrze znany Longines, ML, Doxa. Raczej proste modele i na pasku, uważaj znowu na niewielkie rozmiary w starszych modelach (na dzisiejsze standardy poza wyjątkami poniżej 38mm są tylko zegarki damskie). W twoim przypadku też chyba lepszy będzie w związku z tym nowszy model kwarca niż zabytkowy mechanik. Wydasz ok. połowe budżetu.
OPCJA 3
Zapomnij wszystko co napisałem wcześniej i kup sobie za ta kasę porządny, nowy zegarek. :) Jak chcesz typowego garniturowaca z genialnym mechanizmem to kup NOMOSA. Swietne zegarki robia tez inne niemieckie firmy takie jak ARCHIMEDE, STOWA czy STEINHARD albo tez klasycznie Union Glashutte. W przypadku tej ostatniej opcji możesz zaszaleć nieco bardziej i kupić zegarek nie koniecznie garniturowy ale np. klasyczny lotnik albo wrecz nurek. W takim przypadku to nie będzie zadne faux pass i zegarek też będzie dobrze wyglądał do garnituru. Ta opcja ma IMHO najwięcej zalet. istnieje duża szansa, że kupując taki zegarek zasilisz grono osób, które kochają zegarki i noszą je na codzień. Na pewno zrobisz dobre wrażenie na kimś kto zna się na zegarkach, a ten który się nie zna być może doceni samą jakość wykonania i dobry design. Zegarek taki można później bez większego problemu odsprzedać albo zostawić synowi w spadku. ;)