J C.

J C. Niedawna katastrofa
budowlana mostu
autostradowego w
Genu...

Temat: Zasady etyki i pedagogiki wschodniej filozofii w "Tai...

Czy oprócz Zasad "technicznych praktyki Tai Chi" podstawą Tai Chi są również zasadady i pedagogiki oraz filozofi dalekiego wschodu?

Czy może Tai Chi można "praktykowac z powodzeniem bez żadnych zasad" ?

Czy można więc mówić o czymś w rodzaju mentalności "pokolenia X"* w grupach Tai Chi gdzie ich instruktorzy nie uczą żadnych dobrych zasad pedagogicnzych i etycznych wynikajacych z filozofi i kultury dalekiego wschodu?

Oto dowód, że to nie jest tylko moje odczucie ale również naukowca z Kanady Zbyszka Morzejewskiego http://www.worldsci.org/php/index.php?tab0=Scientists&...
że można się powoływać na swoją praktykę Tai Chi oraz na rzekomo "naukowy światopogląd" ( nota bene jest to post PRL-owska zbitka pojęciowa wypaczajca niezaleznosc swobode poglądów i badań w nauce) a zachwywac sie wdyskusji poniżej wszelkiej krytyki:


http://www.goldenline.pl/forum/3412647/teoria-bioelekt...
Zbyszek M.:
Jerzy C.:

Z drugiej jedak strony nie chcę otrzymywać więcej ostrzeżeń odmoderatora "Świata Nauki" gdy stanałem swoimi wypowiedziami po Pana stronie ze to pan Janusz a nie Pan narusza art 40 atakami "ad personam" ponizej wszelkiej krytyki.

Bardzo przykro mi to slyszec, Panie Jurku.
To delikatnie powiedziane: ponizej wszelkiej krytyki.


To falszywy profil: http://www.goldenline.pl/janusz-domanski/
Tzw. "Janusz Domanski", to oczywisty troll,


tak jak wszystkie mutacje "Cezarego Bekona".

A moze "Janusz Domanski" to nowa mutacja "Cezarego Bekona" ?

---------------------------------------------------------------------
http://pl.wikipedia.org/wiki/Generacja_X
Generacja X – pokolenie ludzi urodzonych w Polsce między 1961 a 1985.[1] (W innych krajach przyjmuje się nieco inne daty, np. w USA do 1980[2]) X oznaczać ma niewiadomą – ludzi, którzy nie wiedzą, dokąd mają zmierzać, społeczeństwo zagubione w chaosie współczesności, wykreowanych przez modę wzorców, szukające odpowiedzi na trudne pytania i sensu własnej egzystencji.
Wyznacznikiem przynależności była tutaj abnegacja, nonszalancki styl i sposób życia, bezbarwność. Często są to ludzie wykształceni, pracownicy korporacji, yuppies, z jednej strony odrzucający świat wykreowany przez marketing, z drugiej rzucający się w wir konsumpcjonizmu. Żyjący bez celu, autorytetów lub po prostu z poczuciem "pominięcia" przez historię (podczas ich życia/młodości nie zaszły żadne znaczące procesy historyczne), cierpiący na "Weltschmerz", odrzucający "wyścig szczurów".Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.02.14 o godzinie 20:16
J C.

J C. Niedawna katastrofa
budowlana mostu
autostradowego w
Genu...

Temat: Zasady etyki i pedagogiki wschodniej filozofii w "Tai...

Marcin Z.:
Jerzy C.:
To dokładnie tak jak z 10 zasadami Tai Chi,nie da się praktykować Tai Chi bez przyjęcia tych zasad i w miare trenigu poznawanai coraz głebszego ich zrozumienia.

jako praktyk zapewniam cię, że się da.

Oczywiście na tej grupie oddawna trwa dyskusja o tych zasadach, mnie jednak chodzi o to, że zawsze w każdej praktyce muszą istnieć jakieś zasady dzięki którym możesz określić że praktykujesz ten a nie inny styl .

Chciałbym więc w tym temacie podyskutowc o zasadachg filozoficznych jakie stoją u podstaw praktyki Tai Chi.
J C.

J C. Niedawna katastrofa
budowlana mostu
autostradowego w
Genu...

Temat: Zasady etyki i pedagogiki wschodniej filozofii w "Tai...

http://www.cytaty.info/autor/laotse.htm

Sil­nym jest ten, kto zwy­cięża in­nych. Wiel­kim jest ten, kto przez­wy­cięża sa­mego siebie.

Kto dużo wie o in­nych ludziach, może być człowiekiem uczo­nym, ale ten, kto ro­zumie sa­mego siebie, jest bar­dziej in­te­ligen­tny. Kto pa­nuje nad in­ny­mi, może jest i sil­ny, ale ten, kto jest pa­nem sa­mego siebie, jest jeszcze silniejszy.

Im da­lej idziesz, tym mniej wiesz.

Tyl­ko kochający człowiek jest od­ważny, tyl­ko skrom­ny jest wspa­niałomyślny i tyl­ko po­kor­ny jest zdol­ny do panowania.
J C.

J C. Niedawna katastrofa
budowlana mostu
autostradowego w
Genu...

Temat: Zasady etyki i pedagogiki wschodniej filozofii w "Tai...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Laozi

Laozi nauczał:

Dao jest nienazywalne, jeśli się je nazwie już nie jest niezmiennym, prawdziwym Dao.

Bezimienne Dao jest prapoczątkiem nieba i ziemi.

Jest nieociosanym blokiem, a gdy po raz pierwszy blok został ociosany pojawiły się nazwy.

Dao jest nienazywalną, nieokreśloną zasadą, podstawą świata.

Dao jest zasadą działającą i potencjalną.

"Kiedy rzecz osiąga skrajność, odwraca się od niej".

Każda rzecz, osiągając skrajność w swoim rozwoju, zmienia się we własne jakościowe przeciwieństwo, np. dobro przechodzi w zło, a zło w dobro. Jest to prawo natury, zwane ruchem Dao.

Laozi zalecał poznanie praw natury i kierowanie swoimi działaniami zgodnie z nimi, co Laozi nazywa praktykowaniem oświecenia.

W taki sposób człowiek może żyć bezpiecznie i osiągnąć swoje cele (zachować życie i unikać szkody i niebezpieczeństw w świecie ludzi).

Człowiek, który żyje ostrożnie, musi być łagodny, pokorny i poprzestać na małym, w ten sposób zabezpiecza się przed dojściem do skrajności.

Kiedy człowiek działa zbyt wiele, jego czyny przynoszą jedynie szkodę, a nie pożytek.

W związku z tym Laozi nauczał zasady niedziałania (wuwei) mówiącej o ograniczeniu działania w celu uniknięcia skrajności.

Ludzie poszukują szczęścia i upatrują go w spełnianiu swoich pragnień, lecz gdy próbują zaspokoić ich zbyt wiele, uzyskują rezultat przeciwny zamierzeniom – cierpienie.

Dlatego też Laozi nauczał, by mieć mało pragnień i że ludzie powinni posiadać niewielką wiedzę, a wtedy spełnią się ich wszystkie pragnienia i zdobędą prawdziwą mądrość.

Nauczał, że państwo idealne to takie, na którego czele stoi mędrzec, ponieważ on jedynie umie rządzić zgodnie z ruchem Dao.Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.02.14 o godzinie 20:33
J C.

J C. Niedawna katastrofa
budowlana mostu
autostradowego w
Genu...

Temat: Zasady etyki i pedagogiki wschodniej filozofii w "Tai...

http://akademiajogi.pl/test2/2009/10/nakazy-i-zakazy-m...

Emanuel Kant umieścił wszelkie prawa moralne wewnątrz każdej ludzkiej jednostki. Wszelkie działanie „moralne” nie może zostać narzucone nam z zewnątrz – przez system polityczny, społeczny lub przez inną jednostkę. Etyka była dla Kanta tak ważna, że realizacji jej prawideł przypisał rolę ostatecznego celu życia każdego człowieka. Nie może istnieć bowiem inne uzasadnienie ludzkiej egzystencji, jak wcielanie w życie prawa moralnego. Każdy z nas jest istotą moralną i fakt ten objaśnia sens naszego życia.

Podobnie jak u Kanta nakazy i zakazy moralne (jamy i niyamy), o których mówi joga są powszechnie znanymi zasadami, które powinny obowiązywać w każdym społeczeństwie, w każdej religii i kulturze.

To, co różni świat Wschodu i Zachodu to stosunek do stosowania filozofii w życiu codziennym.

Jamy i jamy są częścią filozofii jogi, która stanowi o wyborze celu życia jednostki.

Można znaleźć tylko jedno usprawiedliwienie dla obojętności człowieka Zachodu w stosunku do filozofii, mianowicie jego całkowite pochłonięcie walką o byt, która nie pozostawia mu chwili czasu na głębsze zastanowienie. Filozofię mogą uprawiać tylko Ci, którzy nie znajdują się pod władzą żądz, ani zbyt ciężkich trosk a ludzie Zachodu nie są pod tym względem wolni. Studiowanie filozofii jest uważane za cel sam w sobie i jako takie nie posiada dla zwykłego człowieka prawie żadnego znaczenia.

W Indiach jest odwrotnie. Filozofii nie uważa się za rodzaj gimnastyki umysłowej, a raczej – i to z głębokim religijnym przeświadczeniem – za drogę do zbawienia, do wyzwolenia się od ciemnoty i niewiedzy, która skrywa przed naszymi oczami wspaniałą wizję Najwyższego.
Filozofia jest uważana za klucz do labiryntu życia, który otwiera przed nami tajniki jego zagadek i wskazuje środki do osiągnięcia jego celu.


Przestrzeganie zakazów (jama) jako forma dyscypliny społecznej
Praktyka jogi wymaga przestrzegania tych podstawowych praw, gdzie jamy są pierwszym stopniem, aniyamy są drugim stopniem tej praktyki w ośmiostopniowej ścieżce jogi, o której była mowa w pierwszym rozdziale. Jama przypomina korzenie drzewa, gdyż jest podstawą, którą tworzy wszystkie pozostałe elementy praktyki jogi.

Wszystkie systemy religijne i duchowe nakłaniają do moralnego życia.

Patańdżali określa jamy jako spontaniczną ewolucję postępowania każdej istoty, która się rozwija. Gdy człowiek sobie uświadamia, że jako jednostka jest ściśle powiązany z otaczającym go życiem, że jest nitką w sieci życia, traci zdolność działania w sposób szkodliwy dla siebie i innych. Wpasowuje się w zasady postępowania społecznego, ponieważ spontanicznie czyni dobro.

Jama to pięć uniwersalnych zakazów moralnych:
- niekrzywdzenie, nieużywanie przemocy (ahimsa),
- prawdomówność (satja),
- niedopuszczanie się kradzieży (asteya),
- wstrzemięźliwość (brahmaciarja),
- wolność od chciwości, niezachłanność (aparigraha).

Niekrzywdzenie (ahimsa)


Słowo ahimsa składa się z przedrostka „a” znaczącego „nie” i rzeczownika „himsa” oznaczającego zabijanie lub gwałt. Jest to jednak pojęcie szersze niż sam zakaz zabijania, ponieważ obejmuje także miłość do wszystkich stworzeń.
Jogin powinien zwalczać przejawy zła a nie osoby czyniące źle. Z ahimsą związana jest wolność od lęku i wolność od złości. Jogin nie boi się nikogo i nikt nie potrzebuje się go bać.
Jogin wierzy, iż każde stworzenie ma takie samo prawo do życia. Czuje, że urodził się, by pomagać innym i patrzy na każde stworzenie oczami miłości. Wie, że jego własne życie jest nierozerwalnie związane z życiem innych. Cieszy się, jeśli może im pomóc stać się szczęśliwymi. Stawia szczęście innych ponad swoim i staje się źródłem radości dla każdego, kogo spotka. Jak rodzice ośmielają dziecko do zrobienia pierwszych kroków, tak on dodaje odwagi mniej szczęśliwym od siebie i czyni ich zdolnymi do życia. Jogasutry mówią, że jeżeli uczeń postępuje zgodnie z zasadami ahimsy, wszystkie istoty wokół niego zaniechają wrogiego zachowania.

Jeżeli człowiek podejmuje działania z poziomu duszy, jest niezdolny do przemocy, ponieważ całe jego życie nastawione jest na pokój. Nie dochodzi do przemocy, ponieważ serce i umysł człowieka są przepełnione miłością i współczuciem do drugiego człowieka. Zasadę tę po mistrzowsku stosował Mahatma Gandi, gdy prowadził Indie do wyzwolenia spod panowania Wielkiej Brytanii. Mówił: : „Jeśli wyrazisz miłość w taki sposób, aby wywierała wpływ na rzekomego przeciwnika, wtedy on musi odpowiedzieć miłością (…) To wymaga znacznie większej odwagi niż zadawanie ciosów”
Bardzo blisko ahimsy jest chrześcijańskie przykazanie miłości: „Miłuj swojego bliźniego jak siebie samego”. Miłość jest siłą, która przenika całe nasze życie. Mówi też o tym Bert Hellinder: „Zobaczyłem, że za każdym zachowaniem, nawet jeśli wyda nam się dziwne, kryje się miłość. To ona działa. Także za symptomami zawsze kryje się miłość. Dlatego w terapii decydujące jest to, żeby znaleźć punkt, w którym miłość się skupia. Wtedy jest się u korzenia i tam znajduje się też drogę prowadzącą do rozwiązania. Albowiem droga do rozwiązania prowadzi zawsze przez miłość.”
Niekrzywdzenie (ahimsa) odnosi się do wielu aspektów naszego życia, mówi o stosunku do ludzi, do zwierząt, do przyrody. W szerokim wymiarze stosowanie się do zasady ahimsy to dbanie o środowisko naturalne, dbanie o wszystkie stworzenia.

Prawdomówność (satya)

Jogasutry mówią, że jeśli myślenie jest szczere, jeśli język wymawia słowa prawdy i całe życie oparte jest na prawdzie, człowiek jest gotowy do połączenia się z nieskończonym. Satya zakłada całkowitą szczerość w myślach, słowach i czynach. Człowiek, który mówi prawdę jest słuchany z szacunkiem i uwagą. Jednak prawda nie ogranicza się tylko do mówienia, to przede wszystkim postawa wobec życia.
Prawdomówność wywodzi się ze stanu, w którym człowiek potrafi odróżnić spostrzeżenia od interpretacji. Zdając sobie sprawę, że prawda dla każdego może oznaczać coś innego, podejmujemy decyzje zgodne z szerszym postrzeganiem siebie samego. Patańdżali określa prawdę jako zgodność myśli, słowa i czynu. Od doraźnych korzyści z odchodzenia od prawdy silniejszy staje się dyskomfort wynikający ze sprzeniewierzenia się uczciwości. Najlepiej satya wyraża się w szczerości do samego siebie,
z niej wynika szczerość wobec świata zewnętrznego.
Od razu przychodzi na myśl przykazanie dekalogu: „Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu”, które także odnosi się do prawdy – tej w słowie, ale także w szerszym znaczeniu.

Niekradzenie (asteya)
Asteya odnosi się nie tylko do brania bez pozwolenia tego, co należy do innych, ale także wykorzystywania czegoś w innym celu, niż to było przewidziane. Jogin redukuje swe fizyczne potrzeby do minimum uważając, że jeśli gromadzi rzeczy, których naprawdę nie potrzebuje, jest złodziejem. Pragnienie posiadania, pożądanie, burzy spokój i czyni ludzi podłymi i nikczemnymi.
Chrześcijaństwo także o tym mówi, w przykazaniach:„Nie kradnij”,
„Nie pożądaj żadnej rzeczy bliźniego swego”.

Wstrzemięźliwość (brahmacarya)
Brahmacarya oznacza wstrzemięźliwość, życie w celibacie, studiowanie świętych księg. Nie znaczy to, że joga jest przeznaczona wyłącznie dla osób zachowujących celibat. Do osiągnięcia wyzwolenia nie jest konieczna rezygnacja z małżeństwa i ogniska rodzinnego. Przeciwnie. Wszystkie tradycyjne indyjskie kodeksy prawne zalecają małżeństwo. Bez doznania ludzkiej miłości i szczęścia nie jest możliwe poznanie miłości boskiej.
Brahmacarya to przede wszystkim widzenie boskości we wszystkim. Jogin mądrze używa swych sił: siłę fizyczną wykorzystuje do pracy dla Pana, psychiczną do szerzenia kultury a intelektualną do rozwoju życia duchowego.
W tym miejscu dekalog także styka się z zasadami jam mówiąc o czystości cielesnej w przykazaniach: „Nie cudzołóż”, „Nie pożądaj żony bliźniego swego”.

Wolność od chciwości (aparigraha)
Aparigraha – wolość od chciwości, zaniechanie gromadzenia dóbr. Jest to inny aspekt asteyi (niekradzenia). Nie powinno się gromadzić dóbr, które nie są nam naprawdę potrzebne. Nie należy też przyjmować czegokolwiek bez zapracowania – w postaci łaski od innych, gdyż to wskazuje na ubóstwo ducha.
Dzięki przestrzeganiu aparigrahy jogin w najwyższym stopniu upraszcza swoje zewnętrzne życie i przyucza umysł do obojętności na straty, lub brak czegokolwiek. Wtedy wszystko, czego rzeczywiście potrzebuje, przychodzi do niego samo we właściwym czasie. Jogin rozwija w sobie zdolność odczuwania zadowolenia niezależnie od tego, co mu się przydarzy.
Dyscyplina indywidualna, realizacja nakazów (niyama)
Drugim stopniem ośmiostopniowej ścieżki jogi są niyamy- nakazy moralne. Czasem niyamy tłumaczy się jako „zasady właściwego zachowania”.

Nijama to nie tylko praktyki osobiste, lecz również duchowe. Są to:
- czystość (śaucza),
- zadowolenie(santosza), – zapał, asceza (tapas),
- studiowanie świętych ksiąg i własnej jaźni (swadhjaja),
- poddanie jaźni Bogu (iśwara-pranidhana).

Czystość (saucza)


Śaucza- czystość jest dwojakiego rodzaju: zewnętrzna i wewnętrzna. Codzienna kąpiel to śauczazewnętrzna, a wewnętrzna to pozycje jogi (asana) i techniki oddechowe (pranajama). Pomagają one oczyścić własne myśli, słowa oraz działania.
Ważniejsze od fizycznego oczyszczenia ciała jest oswobodzenie umysłu od takich zakłócających emocji jak: nienawiść, złość, żądza… To wewnętrzne oczyszczenie dokonuje się poprzez poznawanie samego siebie.
Oprócz czystości ciała, słowa i myśli niezbędne jest również czyste pożywienie. Pożywienie powinno być pełnowartościowe, smaczne i odpowiednie dla ciała. Nie należy go spożywać jedynie dla przyjemności zmysłowych. Pokarm ma podtrzymywać zdrowie, siłę, energię i życie. Powinien być soczysty, pożywny i uspokajający. Sposób jedzenia i typ spożywanego pokarmu wpływają na nasz charakter.
Dieta wpływa na temperament człowieka, ponieważ to, co zjada, oddziałuje na funkcjonowanie umysłu. Ludzie są jedynymi żywymi istotami, które jedzą, gdy nie są głodne. Ważny jest także stan emocjonalny w trakcie spożywania posiłków – nie powinniśmy jeść, kiedy jesteśmy wzburzeniu, przy stole powinno się rozmawiać tylko o dobrych sprawach. Teksty jogiczne zalecają, żeby napełniać swój żołądek do połowy stałym pokarmem, w jednej czwartej płynami, a jedną czwartą żeby pozostawić pustą.

Zadowolenie (santosza)

Santosza, czyli zadowolenie i akceptacja wszystkiego, co nas spotyka, wywołuje stan pogody ducha i życzliwości. Umysł niezadowolony nie może się skupić. Jogin nie odczuwa braku niczego i dlatego spontanicznie jest zadowolony.
Zadowolenie, to także świadomość chwili obecnej. Zadowolenie pojawia się, gdy porzucamy przywiązanie do potrzeby sprawowania kontroli, osiągania władzy i akceptacji. Dzięki ćwiczeniom jogi uzyskuje się spokój umysłu, niezależnie od sytuacji i okoliczności.

Surowość (tapas)

Tapas jest żarliwym wysiłkiem połączonym z oczyszczaniem, samodyscypliną i surową praktyką. Tapasuzdrawia i oczyszcza ciało, zmysły i umysł. Tapas może być trojakiego rodzaju; dotyczy ciała, mowy i umysłu. Wstrzemięźliwość i niekrzywdzenie są tapasami ciała. Używanie ładnych słów, mówienie prawdy bez względu na konsekwencje oraz nie mówienie źle o innych –to tapas mowy.
Rozwijanie tapasu umysłu polega na wytwarzaniu takiej postawy psychicznej, w której człowiek jest zrównoważony i spokojny oraz zachowuje pełną samokontrolę, mimo radosnych i smutnych doświadczeń życiowych. Tapasem jest też praca bez jakiejkolwiek egoistycznej pobudki lub nadziei na nagrodę.
Tapas oznacza także ogień. Ludzie kojarzą często dyscyplinę z ograniczeniami. Osoby wiodące styl życia jogina wyglądają na zdyscyplinowane, ponieważ ich biologiczny rytm pozostaje w zgodzie z rytmem natury. Wstają wcześnie, codziennie medytują, regularnie ćwiczą, odżywiają się zdrowo, wcześnie kładą się spać, gdyż bezpośrednio doświadczają korzyści płynących z harmonii pomiędzy własnym rytmem a rytmem natury.

Najgłębsze poznanie siebie, studiowanie, badanie (swadhjaja)

Swadhjaja różni się od zwykłego studiowania, uczenia się.
Kiedy ludzie schodzą się razem dla przeżycia swadhjaja, mówca i audytorium są w duchowej łączności, nie ma tam wygłaszania kazań, ale jedno serce mówi do drugiego. Aby życie było zdrowe, szczęśliwe i spokojne, istotną rzeczą jest studiowanie duchowej literatury. Badanie świętych ksiąg umożliwia joginowi koncentrację i pomoże w rozwiązywaniu trudnych problemów życiowych. Poprzez studiowanie ksiąg jogin pojmuje naturę swej duszy, uzyskuje łączność z boskością. Święte księgi świata należą do wszystkich, nie są przeznaczone dla wiernych jakiegoś poszczególnego wyznania. Sama joga nie jest religią, jest nauką o wszystkich religiach, jej poznanie może pomóc docenić własną religię, podobnie jak filologia nie jest językiem, ale nauką o wszystkich językach.
Poznanie siebie, swadhjaja interpretuje się także jako poznawanie swego wnętrza. Istnieje różnica pomiędzy posiadaniem wiedzy a poznawaniem siebie, tak jak między informacjami a mądrością. Poznanie siebie zachęca do odwoływania się do siebie, zamiast do podmiotów zewnętrznych. Poczucie własnej wartości i bezpieczeństwa wynikają z głębokiego kontaktu ze sferą ducha, a nie z rzeczy znajdujących się w otoczeniu.

Poświęcenie Panu własnych czynów i myśli (iśwara pranidhana)

Jeżeli człowiek nie pokłoni się przed Bogiem, może nadmiernie nadymać się pychą i władzą oraz oddawaniu się przyjemnościom. Oddawanie się przyjemnościom może prowadzić do przywiązania i żądzy zmuszające człowieka do powtarzania przyjemnych doznań, a jeśli zmysły nie zostaną zaspokojone, pojawia się smutek. Zmysły można wprawdzie okiełznać za pomocą wiedzy i samokontroli, lecz opanowanie umysłu jest znacznie trudniejsze. Kiedy człowiek wyczerpuje cały swój osobisty potencjał, a jeszcze nie osiągnie celu, zwraca się o pomoc do Boga. W tym miejscu zaczyna się bhakti. Jogin modli się: „Panie, nie wiem, co jest dla mnie dobre, niech się dzieje wola Twoja”.
Bliskie są tutaj słowa modlitwy chrześcijańskiej: „Bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi”. Prośbą o wypełnienie woli Bożej dotykamy ogromnie ważnego problemu ludzkiej wolności. W warunkach międzyludzkich pragnienie wolności osobistej, walka o taką wolność świadczy o godności poszczególnych jednostek i całych narodów.
Nie koliduje to jednak wcale z gotowością poddania się woli Bożej, zaś samo to poddanie się posiada tylko wtedy pełną wartość, gdy dokonuje się w atmosferze całkowitej dobrowolności.
Umysł uwolniony od pragnień dotyczących osobistej satysfakcji powinien być wypełniony myślami o Panu. Jeśli umysł jest przepełniony myślami o korzyściach, istnieje niebezpieczeństwo, że umysł ponownie będzie kierował umysł w stronę przedmiotów pragnień.
Czyny lepiej odzwierciedlają ludzką osobowość niż słowa.
Najważniejszym przesłaniem tej niyamy jest dobrowolne poddanie się losowi, jakikolwiek by on nie był, z wiarą, że będzie on dla nas korzystny, bo w tym wszystkim jest jakaś wielka inteligencja. Od ludzi, którzy przyjmują z pokorą swój los można usłyszeć; „widać tak miało być”, „to doświadczenie było mi potrzebne”.

Podstawowe zasady moralne

Rzadko się mówi o psychospołecznym znaczeniu jam i nijam, a przecież joga zajmuje się przede wszystkim przemianą osobowości.
Jamy i nijamy jogi nie zostały ustalone tylko jako przykazania zwykłego moralnego kodeksu, lecz jako praktyczne wskazówki dla osiągnięcia zdrowia psychicznego.
Właściwie każdy system religijny, czy społeczny kieruje się uniwersalnymi nakazami moralnymi.
Moralność to zbiór zasad, które określają, co jest dobre a co złe. Którymi zgodnie z danym światopoglądemreligijnym bądź filozoficznym powinni kierować się ludzie.
Większość ludzi ma zasady moralne głęboko wpojone w podświadomość w trakcie procesu wychowawczego i często w ogóle nie zastanawia się nad ich genezą. Naruszenie tych zasad powoduje zwykle wewnętrzny konflikt psychiczny.

Jamy i niyamy to pierwsze dwa etapy na ośmiostopniowej ścieżce jogi. Podobnie jak korzenie i pień drzewa, stanowią fundament, bez którego nie można zacząć podążać ścieżką jogi. Jamy i niyamy są to proste uniwersalne zasady, jednak w swojej prostocie, jak to często bywa – trudne do zrealizowania. Nie oznacza to od razu, że trzeba przestrzegać tych nakazów zawsze, wszystkich; człowiek ma prawo do błędów. Ważniejsza jest zgoda na nie i pełna akceptacja. Nauka jogi mówi w wielu tekstach o tym, że osoby przestrzegające zaleceń moralnych nie spotykają na swojej drodze żadnych trudności, a los im sprzyja.
tekst: Małgosia KłanieckaTen post został edytowany przez Autora dnia 06.02.14 o godzinie 21:00
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Zasady etyki i pedagogiki wschodniej filozofii w "Tai...

Widzę Jerzy, że wziąłeś się za Lao-Tzu. Też, go lubię, na przykład, w 56 rozdziale jego tekstu jest tak początek:

Chih che pu yen
Yen che pu chih

Po angielsku to będzie mniej więcej tak:

Those who know don't talk.
Those who talk don't know.

A po polsku w przybliżeniu tak:

Ci co wiedzą nie mówią.
Ci co mówią nie wiedzą.

Pytałeś o etykę i filozofię w uczeniu Tai Chi Chuan. Ten początek 56 wersu u Lao-Tzu to było zdanie, które bardzo często powtarzał jeden z moich nauczycieli Gong fu (Kung fu).
J C.

J C. Niedawna katastrofa
budowlana mostu
autostradowego w
Genu...

Temat: Zasady etyki i pedagogiki wschodniej filozofii w "Tai...

A mnie najbardziej się podoba werset 77 w tłumaczniu Michała Fostowicza ( którego znam osobiście jeszcze z lat 80 tych jego tłumacznie wydane w Kłodzkim Domu Kultury było jednym z pierwszych tłumczń Tao Te Ching wydanych w Polsce) :

"Mędrzec opróżnia umysły uczonych , a napełnia żołądki ludzi."

A oto poniżej werset 77 z tłumacznia Wojciecha P. Zielińskiego które każdy może sobie pobrać bezpłatnie. Polecam!

http://przewodnikduchowy.pl/tao-te-ching/
© 2012-2014 Wojciech P. P. Zieliński.

Zapraszam do przeczytania polskiego tłumaczenia starożytnej księgi, która odcisnęła niebagatelne piętno na ludzkich umysłach na przestrzeni ostatnich 2500 lat. Mądrość zawarta w kilkudziesięciu krótkich rozdziałach stanowi kwintesencję dążenia do doskonałości - osiągniętej w umyśle, sercu i duszy.

Jeśli pragniesz ustawicznie kroczyć ścieżką rozwoju, jeżeli jesteś człowiekiem otwartym na nieskończoność wszechświata, jeśli potrafisz przystanąć na widok maszerującego wytrwale owada, jeśli zachwyca cię kropla wody... jeśli to wszystko jest udziałem twojego życia, nie możesz przejść obojętnie obok Tao Te Ching. Przeczytaj pierwszy rozdział, a przeczytasz i pozostałe osiemdziesiąt. Jeśli przeczytasz wszystkie nie wahaj się powrócić natychmiast do tego pierwszego. Zapewne odczytasz go w zupełnie inny sposób.

Życzę przyjemnej lektury!
Wojciech P. P. Zieliński.

Rozdział 77 DROGA NIEBIOS
Tao można zobrazować przy pomocy rysunku łuku .
Tao jest bowiem jak łuk: wysokie opada,a niskie powstaje ku górze.
Odbiera tym którzy mają dużo , by dać tym którzy są w potrzebie. Oto droga Niebios.
umniejsza co rozrosło sie nadmiernie , powiększa co jest zbyt małe.
Niestety droga przeciętnego człowieka wygląda inaczej . Ludzie mają zwyczaj zabierania biednym a dawania bogatym.
Gdzie znajdziemy człowieka, który dzięki swemu bogactwu potrafiłby służyć światu?
Zapewne wśród tych który swój majątek noszą w sercu.
Medrzec nie pragnie nagród za swe czyny , dzieki czemu są one podwójnie wartościowe.
Mimo tego mędrzec nie przywiązuje się do swoich dokonań i nie próbuje udowadniać jaki jest wspaniały.
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Zasady etyki i pedagogiki wschodniej filozofii w "Tai...

Jerzy C.:
A mnie najbardziej się podoba werset 77 w tłumaczniu Michała Fostowicza ( którego znam osobiście jeszcze z lat 80 tych jego tłumacznie wydane w Kłodzkim Domu Kultury było jednym z pierwszych tłumczń Tao Te Ching wydanych w Polsce) :

Jedno z pierwszych tłumaczeń Tao Te Ching na język polski pochodzi z 1923 roku. Było jedną z książek w bogatej bibliotece mojego pradziadka:) Nie pamiętam autora. Postaram się odszukać.
Po za tym, Tao Te Ching jest bardziej inspiracją do przemyśleń, refleksji nad sobą. Tak myślę.



Wyślij zaproszenie do