Andrzej
Kalisz
Kung Fu, Tai Chi,
Qigong
Temat: Wu Dang
Brak mi w tej mierze wiedzy, dlatego pytam. Czy nie jest tak, że w tradycyjnych szkołach tzw. "kult przodków" wpływa na otwartość na nową, często wartościową wiedzę?
Nie jest to zbyt widoczne jeśli szerzej patrzeć. To co widzimy, przeczy takim opiniom. Może są jakieś wyjątki, szczególnie na Zachodzie, gdy adepci bardziej przejęli się sloganami o wierności tradycji, nie dostrzegając, że w XIX w i w pierwszej połowie XX wieku ich style gwałtownie się zmieniały.
Generalnie mówiąc o Chinach prawdopodobnie zbyt wiele uwagi poświęca się takim werbalnym deklaracjom i w rezultacie opisuje Chiny zupełnie nierzeczywiste.
Jak przy takim kulcie przeszłości i tradycji było możliwe, że poziom technicznego rozwoju Chin był przez tak długi okres aż tak dynamiczny, zostawiając daleko w tyle resztę świata, aż do początku dynastii mandżurskiej?
Czasem niektóre style widziane są u nas jako wyjątki, np. Wing Chun z ogromem odmian. I odbierane jest to jako coś w kontraście do reszty chińskich sztuk walki. A wynika to bardziej stąd, że Wing Chun stał się bardziej popularny, i przez to ludzie wiedzą o rozmaitości odmian. Podczas gdy o wielu innych stylach mają wiedzę z jednego, czy dwóch źródeł przekazów. Podczas gdy jeśli dotrzeć do źródeł, to okazuje się, że w tym mniej znanych stylach, wydawałoby się bardziej jednolitych, zróżnicowanie odmian wcale nie jest mniejsze.