Jarosław Jodzis

Jarosław Jodzis Nauczyciel
Taijiquan,
akcesoria do
treningu (import z
Chin)

Temat: Szermierka Tai Chi

Bartosz S.:
Jarosław Jodzis:
Piszac 'renomowany' miałem na mysli 'autentycznie biegły'. Jakos swoja renome zdobył.

Często właśnie "jakoś".
Spotkania miedzystylowe, to czesto spotkania osob na podobnym, czyli łagodnie mowiac, 'srednim' poziomie. Daje jakies

Oj, poziom na takich spotkaniach jest bardzo zróżnicowany.
doswiadczenie, ale naprawde dobrzy w tym nie uczestnicza.

Zaskakująca informacja. Choć być może osoby, które akurat Ty uważasz za biegłe, nie uczestniczą. Nie wiem. W takim razie trudno oszacować ich biegłość.
Tym niemniej jak najbardziej mozna polacac komus, kto chce sie w to bawic i zbierac doswiadczenia.

Znów dyskredytujesz ludzi, którzy robią coś, czego Ty nie robisz? Wypowiadasz się zbiorowo za dość dużą grupę ludzi, oceniając ich "lekko mówiąc średni poziom", podczas kiedy ci, którzy mają naprawdę wysoki (Twoim zdaniem), z tego co mówisz, ćwiczą tylko we własnym gronie. A przed chwilą sam pisałeś o "Kontaktach w gronie podobnych nasladowcow" ... eh, właściwie nie chce mi się już tego komentować ;-).
Gdzie tu widzisz jakas dyskredytacje? Pisze ze jak najbardziej mozna to polecac. Ze naprawde dobrzy w tym nie uczestnicza, nie oznacza ze bawia sie w te spotkania tylko sami 'leszcze'
Ale z definicji sa to spotkania ludzi szukajacych doswiadczenia i potwierdzenia. Ci naprawde dobrzy tego nie potrzebuja. Mieli takich spotkan całe mnostwo i m.in. tym zdobyli renome.
Jesli lubisz sie sprawdzac w tuishou z ludzmi np z chen, w Polsce raczej nie znajdziesz w tym biegłych. To dopiero poczatki. Piotr Z. z Poznania całe swoje doswiadczenia w tym temacie ma raczej spoza chenu. Osoby ktore moge ci polecic dostepne w europie, to własni WHJ z Anglii, Jan z Niemiec, moze synowie CXW i CXX jesli odwiedzaja Polske.
Jarosław Jodzis

Jarosław Jodzis Nauczyciel
Taijiquan,
akcesoria do
treningu (import z
Chin)

Temat: Szermierka Tai Chi

Tomasz Nowakowski:
Jarosław Jodzis:
Tomasz Nowakowski:

Znowu się rozpisujesz. Snujesz swoje teorie, szerzysz plotki na temat stylu Yang i usilujesz zamydlić czytelnikom forum oczy. Marnujesz ich, swój i mój czas. Nie zapominaj, że forum GoldenLine to profesjonalne forum. A czytelnicy forum GoldneLine to w ogromnej, ogromnej większości myślący, inteligentni ludzie. Zamiast próbować ich „oświecać", odpowiedz na zadane przeze mnie pytania.

Zadałem Ci parę prostych pytań które są zawarte w cytowanym przez Ciebie tekście. Na żadne z tych pytań mi nie odpowiedziałeś rzeczowo, konkretnie.

Ciekawe dlaczego odpowiedzi na tak proste pytania są tak trudne dla Ciebie?

Ale skoro te pytania są aż tak trudne. To rozdzielimy je na mniejsze części, żeby Ci było łatwiej.

Zacznę od formy z mieczem stylu Yang.
Pytanie pierwsze:
Którą formę miecza stylu Yang znasz od strony praktycznej?
To znaczy, którą ćwiczyłeś?

Pytanie drugie:

Jeśli znasz jakąś formę z mieczem stylu Yang to, na jakim poziomie?
Czy na przykład, znasz ją na poziomie najbardziej podstawowym, to znaczy, czy potrafiłbyś samodzielnie, bez pomocy nauczyciela powtórzyć sekwencję ruchu tej formy?
Nie rozpisuje sie bardziej od ciebie, przynajmniej staram sie pisac na temat.
Twoje pytania nie maja sensu.
Ani nie ma znaczenia wariant formy, ani nie ma znaczenia poziom jej prezentacji przez osobe od ktorej sie tego uczyłem. To była zabawa w taichi i nic wiecej.
Co chcesz ocenic i jak?
Jesli marnuje twoj czas, nikt cie nie zmusza do pisania. Nie rób wielkiej łaski i nie zmuszaj sie do dyskusji, jesli nie masz o czym ze mna dyskutowac.
Jesli uwazasz ze w czyms nie mam racji, napisz konkretnie w czym i dlaczego.
Moze wowczas do czegos dojdziemy.

Dalej nie odpowiedziałeś na moje pytania.
Napisałem ci ze nia maja sensu.
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Szermierka Tai Chi

Jarosław Jodzis:
Bartosz S.:
Jarosław Jodzis:
Jesli ktos ma watpliwosci czy jego taichi i tuishou jest czyms wiecej niz zabawa i nasladowaniem, powinien poszukac kontaktu z jakims renomowanym mistrzem biegłym w tym temacie. Kontakty w gronie podobnych nasladowcow, niczego nie weryfikuja, ani niczego nie potwierdzaja.
Tylko trzeba naprawde chciec i miec szczere pragnienie zgłebienia tematu.

Zgoda, jednak niestety renomowany nie znaczy automatycznie biegły. Wręcz znam renomowanych, którzy niewiele o tym wiedzą, choć uczą. Myślę, że spotkania międzyszkolne, międzystylowe, albo wręcz z przedstawicielami zupełnie innych sztuk / sportów też są pomocne.
Piszac 'renomowany' miałem na mysli 'autentycznie biegły'. Jakos swoja renome zdobył.
Dla mnie renomowany w taijiquan jest np Wang Haijun nauczajacy w Anglii, Jan Silberst. z Niemiec oczywiscie czołowka z Chenjiagou i paru innych ktorych znam z Zhengzhou lub Pekinu.
Spotkania miedzystylowe, to czesto spotkania osob na podobnym, czyli łagodnie mowiac, 'srednim' poziomie. Daje jakies doswiadczenie, ale naprawde dobrzy w tym nie uczestnicza. Tym niemniej jak najbardziej mozna polacac komus, kto chce sie w to bawic i zbierac doswiadczenia.

Przed chwilą właśnie równolegle z Tobą Jarku napisałem o Janie Silberstorffie z Niemiec. Uczestniczyliśmy razem w takich spotkaniach w Hanowerze w roku 2005. W czasie tych spotkań na tak zwanej Tai Chi Galii obaj prezentowaliśmy formy Tai Chi wśród ośmiu zaproszonych gości. Jan prezentował jedną z form stylu Chen, a ja formę matki ze stylu San Feng. Pisałem już o tym kilkakrotnie na forum.
Jak widzisz nie tylko masz błędne informacje o tym, że Ci których uważasz za renomowanych nie uczestniczą w takich spotkaniach. Przynajmniej jeden z wymienionych przez Ciebie, Jan Silberstorff uczestniczy. Ale też niczego z dyskusji na forum się nie uczysz. Tak bardzo jesteś zajęty „oświecaniem" innych, że nie pamiętasz o czym rozmawialiśmy.
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Szermierka Tai Chi

Jarosław Jodzis:
Tomasz Nowakowski:
Jarosław Jodzis:
Tomasz Nowakowski:

Znowu się rozpisujesz. Snujesz swoje teorie, szerzysz plotki na temat stylu Yang i usilujesz zamydlić czytelnikom forum oczy. Marnujesz ich, swój i mój czas. Nie zapominaj, że forum GoldenLine to profesjonalne forum. A czytelnicy forum GoldneLine to w ogromnej, ogromnej większości myślący, inteligentni ludzie. Zamiast próbować ich „oświecać", odpowiedz na zadane przeze mnie pytania.

Zadałem Ci parę prostych pytań które są zawarte w cytowanym przez Ciebie tekście. Na żadne z tych pytań mi nie odpowiedziałeś rzeczowo, konkretnie.

Ciekawe dlaczego odpowiedzi na tak proste pytania są tak trudne dla Ciebie?

Ale skoro te pytania są aż tak trudne. To rozdzielimy je na mniejsze części, żeby Ci było łatwiej.

Zacznę od formy z mieczem stylu Yang.
Pytanie pierwsze:
Którą formę miecza stylu Yang znasz od strony praktycznej?
To znaczy, którą ćwiczyłeś?

Pytanie drugie:

Jeśli znasz jakąś formę z mieczem stylu Yang to, na jakim poziomie?
Czy na przykład, znasz ją na poziomie najbardziej podstawowym, to znaczy, czy potrafiłbyś samodzielnie, bez pomocy nauczyciela powtórzyć sekwencję ruchu tej formy?
Nie rozpisuje sie bardziej od ciebie, przynajmniej staram sie pisac na temat.
Twoje pytania nie maja sensu.
Ani nie ma znaczenia wariant formy, ani nie ma znaczenia poziom jej prezentacji przez osobe od ktorej sie tego uczyłem. To była zabawa w taichi i nic wiecej.
Co chcesz ocenic i jak?
Jesli marnuje twoj czas, nikt cie nie zmusza do pisania. Nie rób wielkiej łaski i nie zmuszaj sie do dyskusji, jesli nie masz o czym ze mna dyskutowac.
Jesli uwazasz ze w czyms nie mam racji, napisz konkretnie w czym i dlaczego.
Moze wowczas do czegos dojdziemy.

Dalej nie odpowiedziałeś na moje pytania.
Napisałem ci ze nia maja sensu.

Przykro mi Jarku ale brak sensownej odpowiedzi jest też odpowiedzią. Zyskałbyś w moich oczach gdybyś powiedział na przyklad, tak: „Nie znam żadnej formy z mieczem ze stylu Yang" lub „nie pamiętam", lub „dziś nie potrafię jej już powtórzyć".

Pisałem Ci już parę razy jeśli chcesz być szanowany szanuj swoich rozmówców.
Pytania mają sens w kontekście tego jak autorytatywnie wypowiadasz się na temat stylu, który znasz po prostu bardzo słabo.
Mają też sens w kontekście tematu o szermierce, w którym się wypowiadamy.
Gdybyś odpowiedział, że ćwiczyłeś moglibyśmy porozmawiać o praktycznych doświadczeniach a nie o Twoich teoriach.Tomasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 16.12.11 o godzinie 13:06
Bartosz S.

Bartosz S. Psychoanalityk
jungowski,
psychoterapeuta

Temat: Szermierka Tai Chi

Jarosław Jodzis:
Gdzie tu widzisz jakas dyskredytacje? Pisze ze jak najbardziej mozna to polecac. Ze naprawde dobrzy w tym nie uczestnicza, nie oznacza ze bawia sie w te spotkania tylko sami 'leszcze'
Ale z definicji sa to spotkania ludzi szukajacych doswiadczenia i potwierdzenia.

To nie ma nic wspólnego z potwierdzaniem - wszyscy jesteśmy uczniami (choć niektórzy o tym nie wiedzą). Zdobycie każdej umiejętności wymaga treningu. Tak jak sam napisałeś, trening ograniczony do własnej grupki może okazać się zwodniczy.
Jesli lubisz sie sprawdzac w tuishou z ludzmi np z chen, w Polsce raczej nie znajdziesz w tym biegłych. To dopiero poczatki. Piotr

Piszesz tak, jakby "sprawdzenie się z kimś z chenu" miało być dla kogoś jakimś celem samym w sobie. Nie, nie szukam "sprawdzania się". Za to bardzo cenię wszelkie okazje do wartościowego i pouczającego treningu, obojętnie z jakiego stylu pochodzi partner, zwłaszcza gdy reprezentuje poziom podobny do mojego bądź większy.

Te osoby, które z kolei ja uważam za posiadające wysoki poziom, twierdzą, że trening i nauka nie mają końca.Bartosz S. edytował(a) ten post dnia 16.12.11 o godzinie 13:10
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Szermierka Tai Chi

Bartosz S.:
Jarosław Jodzis:
Gdzie tu widzisz jakas dyskredytacje? Pisze ze jak najbardziej mozna to polecac. Ze naprawde dobrzy w tym nie uczestnicza, nie oznacza ze bawia sie w te spotkania tylko sami 'leszcze'
Ale z definicji sa to spotkania ludzi szukajacych doswiadczenia i potwierdzenia.

To nie ma nic wspólnego z potwierdzaniem - wszyscy jesteśmy uczniami (choć niektórzy o tym nie wiedzą). Zdobycie każdej umiejętności wymaga treningu. Tak jak sam napisałeś, trening ograniczony do własnej grupki może okazać się zwodniczy.
Jesli lubisz sie sprawdzac w tuishou z ludzmi np z chen, w Polsce raczej nie znajdziesz w tym biegłych. To dopiero poczatki. Piotr

Piszesz tak, jakby "sprawdzenie się z kimś z chenu" miało być dla kogoś jakimś celem samym w sobie. Nie, nie szukam "sprawdzania się". Za to bardzo cenię wszelkie okazje do wartościowego i pouczającego treningu, obojętnie z jakiego stylu pochodzi partner, zwłaszcza gdy reprezentuje poziom podobny do mojego bądź większy.

Te osoby, które z kolei ja uważam za posiadające wysoki poziom, twierdzą, że trening i nauka nie mają końca.

Dodam od siebie, że przede wszystkim Bartosz nie ma potrzeby „sprawdzania się z kimś" z Chenu. Czy sprawdzania się z kimkolwiek. Nie jest też ograniczony do poszukiwań kogoś w Polsce „do sprawdzania się" jak sugeruje Jarek.
Bartoszowi nie wypada tego powiedzieć, myślę też, że nie naruszam zasad dobrego wychowania tym co chcę powiedzieć. Ponieważ, informacja jest upubliczniona na stronie Bartosza.

Część ludzi z chenu o których w pozytywnym sensie wspomina Bartosz w swoich wcześniejszych wypowiedziach, uczestniczyła w prowadzonym przez Bartosza seminarium w Londynie.
W tym też jeden z uczniów „wewnętrznej bramy" Chen Xiao Wang'a. Człowiek który spędził dość sporo czasu trenując w wiosce Chen. Jakoś Ci ludzie nie mieli problemu z uczeniem się od Bartosza.
Na tym seminarium niestety nie byłem. Musiałem dokończyć pewien projekt.

Natomiast z doświadczenia praktycznego mogę powiedzieć, że Bartosz jest genialnym sparring partnerem.
Otwartym na wspólną naukę i zdobywanie doświadczeń w tuishou z przedstawicielami innych stylów.
Jest bardzo kompetentny, potrafi jasno przedstawiać idee swojego stylu. I niczego na siłę nie udowadnia.
Nie ma to nic wspólnego z potrzebą „sprawdzania się".

Przepraszm Bartku, jeśli naruszam dopuszczalne granice prywatności. Ale myślę, że jest to dobry przykład, że można inaczej. Dlatego sobie na to pozwoliłem.
Jeśli uznasz, że przekroczyłem granice daj mi znać usunę swoją wypowiedź.

Pozdrawiam serdecznie,

Tomasz
Jarosław Jodzis

Jarosław Jodzis Nauczyciel
Taijiquan,
akcesoria do
treningu (import z
Chin)

Temat: Szermierka Tai Chi

Wiecie co chłopaki, strasznie nudzicie i czepiacie nie wiadomo czego. Nie chce mi sie dzisiaj z wami wiecej 'gadac'.
Moze jutro. Pozdrawiam
Dariusz Szymik

Dariusz Szymik nauczyciel, zs nr 1

Temat: Szermierka Tai Chi

Czy ktoś miał doświadczenie z formą z mieczem długim (czy dłuższym) niż standardowy w tai chi?
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Szermierka Tai Chi

Dariusz Szymik:
Czy ktoś miał doświadczenie z formą z mieczem długim (czy dłuższym) niż standardowy w tai chi?

Co rozumiesz Darku przez standardowy? Masz na myśli sportową odmianę Tai Chi?
I co rozumiesz przez długi? Po za tym, że dluższy od standardowego jak określiłeś w tym pytaniu?Tomasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 16.12.11 o godzinie 23:23
Bartosz S.

Bartosz S. Psychoanalityk
jungowski,
psychoterapeuta

Temat: Szermierka Tai Chi

Tomasz Nowakowski:
Wang'a. Człowiek który spędził dość sporo czasu trenując w wiosce Chen. Jakoś Ci ludzie nie mieli problemu z uczeniem się od Bartosza.

Tomku, nie naruszyłeś żadnych granic; w pełni odwzajemniam ocenę wspólnego treningu i to samo mógłbym powtórzyć o moich wrażeniach. Dziękuję za dobre słowa.

Ów uczeń Mistrza Chen Xiao Wanga, który pojawił się za rekomendacją wspólnego przyjaciela na seminarium, niemalże onieśmielił mnie swoją skromnością - na wstępie zaznaczył, że przychodzi jako "początkujący uczeń" i poprosił, żeby tak go traktować. Przyprowadził swoich uczniów, a mimo to w czasie demonstracji różnych technik na nim w żaden sposób nie próbował współzawodniczyć ani dowodzić swoich umiejętności. Przybył, żeby się uczyć. Od razu wyłapywał podobieństwa w treningu, np. chansijing albo ćwiczenia, które mogą pomóc rozwinąć różne aspekty praktyki... dla mnie również było to bardzo inspirujące zetknięcie. Ktoś taki z pewnością wystawia bardzo dobre świadectwo swojej szkole, stylowi, nauczycielowi, itp...

Być może po prostu częścią tamtejszej kultury jest skromność - tj. w dobrym guście jest "obniżenie się" do roli początkującego, a kreowanie się na eksperta i bezsensowne współzawodnictwo widziane jest jako niedociągnięcie w ucywilizowaniu. Tomek jako "Londoner" z dłuższym stażem może pewnie więcej o tym powiedzieć... jakże to różne od polityki "zazdrosnych półbogów"... na szczęście te klimaty pomału mijają i coraz częściej widać bardziej zdrową wymianę i chęć wspólnego rozwoju w pozytywnej atmosferze... swoją drogą, ostatnio przeglądałem jakiś poradnik dla instruktorów... było tam "10 złotych zasad", jedna z pierwszych brzmiała: "NIGDY nie krytykuj innych instruktorów, szkół, styli..."... coś w tym jest :-)...Bartosz S. edytował(a) ten post dnia 17.12.11 o godzinie 00:02
Dariusz Szymik

Dariusz Szymik nauczyciel, zs nr 1

Temat: Szermierka Tai Chi

Tomasz Nowakowski:
Dariusz Szymik:
Czy ktoś miał doświadczenie z formą z mieczem długim (czy dłuższym) niż standardowy w tai chi?

Co rozumiesz Darku przez standardowy? Masz na myśli sportową odmianę Tai Chi?
I co rozumiesz przez długi? Po za tym, że dluższy od standardowego jak określiłeś w tym pytaniu?
Są miecze 70-80 cm ale tez dłuższe,coś jak europejskie póltoraręczne czy dwuręczne,po prostu dłuższe.Co do odmiany sportowej to po prostu nie wiem do czego porównać elastycznośc miecza.Jest trochę inna.
Dariusz Szymik

Dariusz Szymik nauczyciel, zs nr 1

Temat: Szermierka Tai Chi

Tomasz Nowakowski:
Dariusz Szymik:
Czy ktoś miał doświadczenie z formą z mieczem długim (czy dłuższym) niż standardowy w tai chi?

Co rozumiesz Darku przez standardowy? Masz na myśli sportową odmianę Tai Chi?
I co rozumiesz przez długi? Po za tym, że dluższy od standardowego jak określiłeś w tym pytaniu?
przez długi rozumiem długi
Jarosław Jodzis

Jarosław Jodzis Nauczyciel
Taijiquan,
akcesoria do
treningu (import z
Chin)

Temat: Szermierka Tai Chi

Tomasz Nowakowski:

Przykro mi Jarku ale brak sensownej odpowiedzi jest też odpowiedzią. Zyskałbyś w moich oczach gdybyś powiedział na przyklad, tak: „Nie znam żadnej formy z mieczem ze stylu Yang" lub „nie pamiętam", lub „dziś nie potrafię jej już powtórzyć".

Pisałem Ci już parę razy jeśli chcesz być szanowany szanuj swoich rozmówców.
Pytania mają sens w kontekście tego jak autorytatywnie wypowiadasz się na temat stylu, który znasz po prostu bardzo słabo.
Mają też sens w kontekście tematu o szermierce, w którym się wypowiadamy.
Gdybyś odpowiedział, że ćwiczyłeś moglibyśmy porozmawiać o praktycznych doświadczeniach a nie o Twoich teoriach.
Popełniasz typowy bład jak wiele osob ktore ucza sie taichi.
Postep w taijiquan to proces. Na etapie na ktorym uczymy sie ruchow i form, dopiero przygotowujemy narzedzia do pracy.
Trzeba odpowiedziec sobie na pytanie, czego uczymy sie studiujac taijiquan czy taichi.
Formy to tylko narzedzia. Nauka nie polega na opanowywamiu kolejnych układów, czy to z bronia czy bez.
Moze niektorym sie wydaje, ze gdy dobrze nauczy sie ruchow i kolejnosci, to opanowuja dana forme i biora sie za nastepna. Jesli swobodnie wykonuja wszystkie, to juz nie ma sie czego uczyc.

Taijiquan to nie formy. To jak pisałem proces, budowy struktury i wrazliwosci. Swiadomosci ciała i wewnetrznego ruchu, poczucia centrum i 'czytania/słuchania' przepływu energii
Formy tylko pomagaja to budowac, dajac roznorodnosc narzedzi; tempa, postaw, dynamiki itp

W tym procesie to co zbudujemy nie znika, tego nie da sie zapomniec, tak jak zapomina sie kolejnosci jakiegos układu. Takie czy inne układy nie maja wielkiego znaczenia i nie one sa istota treningu.
Dla mnie nie ma zadnego znaczenia, czy pamietam czy nie, jakis układ, ktory kiedys cwiczyłem.
To jedno z narzedzi, ktore zostawia sie za soba, gdy straca przydatnosc.
Gdy osiagnie sie pewien poziom czucia ciała i ruchu, jest on widoczny w kazdej formie.

Wiec Tomaszu, mam nadzieje ze teraz lepiej rozumiesz dlaczego pisze, ze pytanie czy pamietam jakas forme z mieczem Yang, nie ma dla mnie sensu.
Moze pamietam, moze nie. To dosc proste układy, jak wiekszosc form yang, Nie wnosze nic nowego ponad to, z czym pracuje obecnie.

A propos formy z mieczem.
Jedna reka trzyma miecz, a druga układa sie w specyficzna 'mudre' (wyprostowany i złaczony wskazujacy i srodkowy palec, a pozostałe ugiete docisniete kciukiem)
czy masz jakis pomysł dlaczego tak sie tę dłon układa? dlaczego np z szabla, dlon trzyma sie normalnie otwarta, a z mieczem palce tak sie zagina ?
Macie jakis przekaz na ten temat ?
Jarosław Jodzis

Jarosław Jodzis Nauczyciel
Taijiquan,
akcesoria do
treningu (import z
Chin)

Temat: Szermierka Tai Chi

Bartosz S.:

Ów uczeń Mistrza Chen Xiao Wanga, który pojawił się za rekomendacją wspólnego przyjaciela na seminarium, niemalże onieśmielił mnie swoją skromnością - ...
... Ktoś taki zpewnością wystawia bardzo dobre świadectwo swojej szkole, stylowi, nauczycielowi, itp...
Dziekuje za te słowa uznania dla mistrza i jego uczniów. Ucznoiwie mistrza CXW zawsze sa skromni, mili i uprzejmi. Staja w obronie słabszych, bronia prawdy i zasad. Staraja sie pokazac własciwa sciezke dla dobra poszukujacych, nie zwazajac na przeciwnosci i ataki 'miejscowych' :)
Bartosz S.

Bartosz S. Psychoanalityk
jungowski,
psychoterapeuta

Temat: Szermierka Tai Chi

Jarosław Jodzis:
Bartosz S.:

Ów uczeń Mistrza Chen Xiao Wanga, który pojawił się za rekomendacją wspólnego przyjaciela na seminarium, niemalże onieśmielił mnie swoją skromnością - ...
... Ktoś taki zpewnością wystawia bardzo dobre świadectwo swojej szkole, stylowi, nauczycielowi, itp...
Dziekuje za te słowa uznania dla mistrza i jego uczniów. Ucznoiwie mistrza CXW zawsze sa skromni, mili i uprzejmi. Staja w obronie słabszych, bronia prawdy i zasad. Staraja sie pokazac własciwa sciezke dla dobra poszukujacych, nie zwazajac na przeciwnosci i ataki 'miejscowych' :)

Zawsze warto docenić to, co dobre w innych stylach / szkołach. Nie chcąc nikogo rozczarowywać, nie znaczy to, że to co nie aż tak dobre z rozpędu załapie się na fanfarę. Z własnego doświadczenia rzekłbym bowiem raczej: beczka miodu z kroplą dziegciu :).

PS. zwłaszcza skromność to potęga :).Bartosz S. edytował(a) ten post dnia 19.12.11 o godzinie 00:05
Jarosław Jodzis

Jarosław Jodzis Nauczyciel
Taijiquan,
akcesoria do
treningu (import z
Chin)

Temat: Szermierka Tai Chi

Bartosz S.:

Zawsze warto docenić to, co dobre w innych stylach / szkołach. Nie chcąc nikogo rozczarowywać, nie znaczy to, że to co nie aż tak dobre z rozpędu załapie się na fanfarę. Z własnego doświadczenia rzekłbym bowiem raczej: beczka miodu z kroplą dziegciu :).

PS. zwłaszcza skromność to potęga :).
Ta łyzka dziegciu jest bardzo wazna. Oznacza ze cos jest zywe, nie laurkowe.
Co do skromnosci dodam, ze czasem jest ona bardzo uzasadniona.
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Szermierka Tai Chi

Jarosław Jodzis:
Tomasz Nowakowski:

Przykro mi Jarku ale brak sensownej odpowiedzi jest też odpowiedzią. Zyskałbyś w moich oczach gdybyś powiedział na przyklad, tak: „Nie znam żadnej formy z mieczem ze stylu Yang" lub „nie pamiętam", lub „dziś nie potrafię jej już powtórzyć".

Pisałem Ci już parę razy jeśli chcesz być szanowany szanuj swoich rozmówców.
Pytania mają sens w kontekście tego jak autorytatywnie wypowiadasz się na temat stylu, który znasz po prostu bardzo słabo.
Mają też sens w kontekście tematu o szermierce, w którym się wypowiadamy.
Gdybyś odpowiedział, że ćwiczyłeś moglibyśmy porozmawiać o praktycznych doświadczeniach a nie o Twoich teoriach.
Popełniasz typowy bład jak wiele osob ktore ucza sie taichi.
Postep w taijiquan to proces. Na etapie na ktorym uczymy sie ruchow i form, dopiero przygotowujemy narzedzia do pracy.
Trzeba odpowiedziec sobie na pytanie, czego uczymy sie studiujac taijiquan czy taichi.
Formy to tylko narzedzia. Nauka nie polega na opanowywamiu kolejnych układów, czy to z bronia czy bez.

Jarku,

W tym, co tu piszesz o formach, na pewno się obaj zgadzamy. Jednak, nie sugeruj mi proszę tego, co ja myślę o formach Tai Ch i jak je odbieram. Nie popełniam błędu jak piszesz: „jak wiele osób, które uczą się taichi".

Od początku mojej praktyki formy są dla mnie narzędziem pracy i środkiem do celu a nie celem samym w sobie. Uczę Tai Chi 29 lat i przez cały ten czas to co powiedziałem przed chwilą, podkreślam.
Nawet założona przeze mnie grupa w której toczy się nasza dyskusja nazywa się „Zasady Tai Chi" a nie „formy Tai Chi". Często też, o tym piszę i podkreślam to w moich wypowiedziach na temat Tai Chi od dziesiątków lat (dosłownie).
Jeśli więc sugerujesz, że popełniam błąd zatrzymania się na formach to, może powinienneś popracować trochę nad uważnością przy czytaniu i słuchaniu. Uważność to, też jedna z zasad Tai Chi.
Moze niektorym sie wydaje, ze gdy dobrze nauczy sie ruchow i kolejnosci, to opanowuja dana forme i biora sie za nastepna. Jesli swobodnie wykonuja wszystkie, to juz nie ma sie czego uczyc.

Może niektórym się tak wydaje. Mnie na pewno nie, moim zaawansowanym studentom Tai Chi też nie.
A nawet większości poczatkującym w naszej szkole, też nie.

Taijiquan to nie formy.
W tym fragmencie Jarku zgadzamy się prawie w 100%. Tai Chi Chuan to na pewno nie formy. Formy jednak są narzędziem pracy jak sam przed chwilą napisałeś i o tyle są ważne.
To jak pisałem proces, budowy struktury i wrazliwosci. Swiadomosci ciała i wewnetrznego ruchu, poczucia centrum i 'czytania/słuchania' przepływu energii
Formy tylko pomagaja to budowac, dajac roznorodnosc narzedzi; tempa, postaw, dynamiki itp

W tym fragmencie zgadzamy się w 100%. Pocieszyłeś mnie tym fragmentem.
Teraz kiedy napisałeś tak mądrze i zgodnie z prawdą, że Tai Chi Chuan to, „nie formy tylko proces budowy struktury i wrażliwości... itd. to,
chyba sam rozumiesz, że Twój upór w forsowaniu poglądu, że tylko formy stylu Chen prowadzą do celu jest bez sensu.


W tym procesie to co zbudujemy nie znika, tego nie da sie zapomniec, tak jak zapomina sie kolejnosci jakiegos układu. Takie czy inne układy nie maja wielkiego znaczenia i nie one sa istota treningu.
Dla mnie nie ma zadnego znaczenia, czy pamietam czy nie, jakis układ, ktory kiedys cwiczyłem.
To jedno z narzedzi, ktore zostawia sie za soba, gdy straca przydatnosc.
Gdy osiagnie sie pewien poziom czucia ciała i ruchu, jest on widoczny w kazdej formie.

Wiec Tomaszu, mam nadzieje ze teraz lepiej rozumiesz dlaczego pisze, ze pytanie czy pamietam jakas forme z mieczem Yang, nie ma dla mnie sensu.

Rozumiem Jarku doskonale, że wykręcasz się od prostej odpowiedzi na proste pytania.
Moze pamietam, moze nie. To dosc proste układy, jak wiekszosc form yang, Nie wnosze nic nowego ponad to, z czym pracuje obecnie.

Nie są to, „dość proste układy, jak większość form stylu yang".
Żeby to zrozumieć i móc porównywać i innymi stylami tak, jak usiłujesz ciągle to robić, najpierw trzeba je znać i umieć z nimi pracować.

A propos formy z mieczem.
Jedna reka trzyma miecz, a druga układa sie w specyficzna 'mudre' (wyprostowany i złaczony wskazujacy i srodkowy palec, a pozostałe ugiete docisniete kciukiem)
czy masz jakis pomysł dlaczego tak sie tę dłon układa? dlaczego np z szabla, dlon trzyma sie normalnie otwarta, a z mieczem palce tak sie zagina ?
Macie jakis przekaz na ten temat ?

Mamy.

Dokładniej na te pytania Jarku, chętnie Ci odpowiem w przyszłości. Jak najpierw się przekonam po Twoich wypowiedziach i działaniach na forum, że trakujesz rozmówców poważnie na partnerskiej zasadzie.

Na przykład, sam zaczniesz odpowiadać na stawiane Ci pytania, nie wykręcając się od nich twierdzeniami, że nie mają sensu.

Przestaniesz sugerować rozmówcy, że lepiej od niego znasz styl lub formy uprawianego stylu. Chociaż nie masz z tym akurat doświadczeń. Przykład, nasza dyskusja o formie ojca ze stylu San Feng. Choć nie tylko ta forma.

Przestaniesz sugerować rozmówcom ich poglądy i podejście na temat Tai Chi. Na przykład tak, jak zrobiłeś to dzisiaj na początku tej cytowanej wypowiedzi.

Przestaniesz sobie kpić i obrażać ludzi praktykujących inne style niż Twój tak, jak zrobiłeś to w pierwszej swojej wypowiedzi w tym temacie w stosunku do Petera i jego sparring partnera.

W moim drugim kraju, tu w Anglii jest takie powiedzenie: "You are, what you do, not what you say".
Lub cytując nauczyciela Bartosza, mistrza Sam Chin'a: "Don't talk, show me".

Po za tym, na razie jestem winien najpierw parę odpowiedzi Darkowi, ale to za chwilę na razie muszę wracać do pracy.Tomasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 19.12.11 o godzinie 13:30
Jarosław Jodzis

Jarosław Jodzis Nauczyciel
Taijiquan,
akcesoria do
treningu (import z
Chin)

Temat: Szermierka Tai Chi

Tomasz Nowakowski:

Rozumiem Jarku doskonale, że wykręcasz się od prostej odpowiedzi na proste pytania.
Wydaje mi sie ze jasniej juz nie mozna odpowiedziec na twoje pytanie o formy.
Czy wolisz jak napisze; znam bardzo dobrze forme z mieczem i chen i yang w kilku wariantach.
Na poziomie integracji miecza z ciałem i kontroli przepływy energii do czubka miecza.
Co przez to ocenisz? Czy wiem o czym pisze, cwiczac od ponad trzydziestu lat ?
Nie są to, „dość proste układy, jak większość form stylu yang".
Żeby to zrozumieć i móc porównywać i innymi stylami tak, jak usiłujesz ciągle to robić, najpierw trzeba je znać i umieć z nimi pracować.
Dla mnie sa proste, zeby to ocenic trzeba miec z czym porownać.

A propos formy z mieczem.
Jedna reka trzyma miecz, a druga układa sie w specyficzna 'mudre' (wyprostowany i złaczony wskazujacy i srodkowy palec, a pozostałe ugiete docisniete kciukiem)
czy masz jakis pomysł dlaczego tak sie tę dłon układa? dlaczego np z szabla, dlon trzyma sie normalnie otwarta, a z mieczem palce tak sie zagina ?
Macie jakis przekaz na ten temat ?

Mamy.

Dokładniej na te pytania Jarku, chętnie Ci odpowiem w przyszłości. ...
Macie?, a my nie mamy.
Moze po prostu napisz, "nie mam pojecia dlaczego tak sie to ustawia"
albo wymysl cos madrego o symbolice, meridianach i punktach akup.
Jak przychodzi do konkretów to robisz uniki.
Bartosz S.

Bartosz S. Psychoanalityk
jungowski,
psychoterapeuta

Temat: Szermierka Tai Chi

Tomasz Nowakowski:
W tym, co tu piszesz o formach, na pewno się obaj zgadzamy. Jednak, nie sugeruj mi proszę tego, co ja myślę o formach Tai Ch i jak je odbieram. Nie popełniam błędu jak piszesz: „jak wiele osób, które uczą się taichi".

Jako osoba, której też Jarku też nie raz sugerowałeś autorstwo wypowiedzi, które nigdy nie miały miejsca, również i tutaj muszę raczej nieprzychylnie odnieść się do prób nauczania ex cathedra o co chodzi w Taiji Tomasza, który chyba o przyjęcie roli nauczyciela ani Ciebie ani nikogo na tym forum nie prosił. Stwierdzam przy tym (z pełną pokorą), że to, co reprezentuje sobą Tomasz w moim odczuciu zdecydowanie się wyróżnia na tle nauczycieli Taiji, których spotkałem. Ćwiczone przez niego formy wyraźnie są "obrazem" wewnętrznego ruchu, który posiada w ciele i który potrafi zaprezentować w konfrontacji. To wspaniale Jarku, że i Ty również odkryłeś, że Taiji to nie tylko formy.Bartosz S. edytował(a) ten post dnia 20.12.11 o godzinie 02:58
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Szermierka Tai Chi

Bartosz S.:
Tomasz Nowakowski:
W tym, co tu piszesz o formach, na pewno się obaj zgadzamy. Jednak, nie sugeruj mi proszę tego, co ja myślę o formach Tai Ch i jak je odbieram. Nie popełniam błędu jak piszesz: „jak wiele osób, które uczą się taichi".

Jako osoba, której też Jarku też nie raz sugerowałeś autorstwo wypowiedzi, które nigdy nie miały miejsca, również i tutaj muszę raczej nieprzychylnie odnieść się do prób nauczania ex cathedra o co chodzi w Taiji Tomasza, który chyba o przyjęcie roli nauczyciela ani Ciebie ani nikogo na tym forum nie prosił. Stwierdzam przy tym (z pełną pokorą), że to, co reprezentuje sobą Tomasz w moim odczuciu zdecydowanie się wyróżnia na tle nauczycieli Taiji, których spotkałem. Ćwiczone przez niego formy wyraźnie są "obrazem" wewnętrznego ruchu, który posiada w ciele i który potrafi zaprezentować w konfrontacji. To wspaniale, że i Ty również odkryłeś, że Taiji to nie tylko formy.

Dziękuję.

Można by stwierdzić, że ktoś, dla kogo nauczanie jest jedyną komfortową relacją międzyludzką jest w roli instruktora właściwym człowiekiem na właściwym miejscu... ale czy na pewno ktoś taki może przekazać czy choć pojąć pełny obraz gong fu?

Następna dyskusja:

Nowa książka o Tai Chi




Wyślij zaproszenie do