Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Porównania i analiza form stylu Chen i Yang.

Konrad Dynarowicz:
Tomasz Nowakowski:
Konrad Dynarowicz:
Konrad Dynarowicz:
Nie wiem czy w tym przypadku nie mamy do czynienia z sytuacją pewnego francuza ze sztuki Moliera, który nie mógł wyjść z podziwu, iż całe swoje życie mówił prozą (nie wiedząc nic o tym).

Pisząc "pewnego francuza" chodziło mi oczywiście o pana Jourdain z komedii "Mieszczanin szlachcicem" Moliera

Konradzie,

To jest forum o zasadach Tai Chi a nie o historii literatury. Proszę wypowiadaj się na temat.

Pozdrawiam,

Tomasz Nowakowski - moderator.

Szanowny Tomaszu i masz racje i nie masz racji, to z szacunku do literatury i do moich szanownych rozmówców uzupełniłem moją wypowiedź. Jeśli użyłem w kontekście problemu taijiquan cytatu z literatury to jako osoba rzeczowa starałem się być dokładny. Nic więcej i nic mniej.

Konradzie,

"Szanowni rozmówcy" maturę mają podobnie jak Ty, dawno za sobą, dzieła Moliera znają, a i pamięć mają nienajgorszą. Tak, że swoich cytatów z literatury uzupełniać nie musisz.
Ponawiam prośbę, próbuj trzymać się konkretnego tematu rozmowy i o ile możesz bez dodatkowych, niepotrzebnych komentarzy.
Będzie nam się rozmawiało łatwiej i na temat.

Pozdrawiam,

Tomasz NowakowskiTomasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 14.10.10 o godzinie 12:03
Konrad Dynarowicz

Konrad Dynarowicz Nauczyciel Taijiquan
(Tai Chi Chuan) oraz
Qigong (Chi Kung)

Temat: Porównania i analiza form stylu Chen i Yang.

Znów szanowny Panie Tomaszu pouczasz, rozstawiasz po kątach i stosujesz ton pobłażliwego lekceważenia, niestety nie akceptuje takiego sposobu prowadzenia rozmowy , przepraszam ... monologu. Pozdrawiam.
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Porównania i analiza form stylu Chen i Yang.

Konrad Dynarowicz:
Tomasz Nowakowski:

Dodatkowe elementy z którymi nie spotkałem się w innych stylach, to rozłożenie ciężaru ciała na stopach według zasady 60/40.
Jest to takie rozłożenie ciężaru ciała na każdej ze stóp, żeby nieznacznie większa część znajdowała się na pięcie.
A punkt tan sii, przedłużenie osi ciała przechodzącej przez punkt Baihui tan tien i huiyin (dno morze) znajdował w środku podstawy pozycji w przypadku pozycji naturalnej, lub pozycji maksymalnej równowagii w przypadku innych pozycji.
Zasady 60/40 w żadnym wypadku nie należy mylić z często spotykanymi w Tai Chi opisami rozłożenia ciężaru ciała między stopami. Na przykład 70/30, 80/20, 60/40 itp.
Z zasadą 60/40 rozłożenia ciężaru ciała na stopie (nie między stopami) spotkałem się jak do tej pory jedynie w stylu mojego nauczyciela.


Zazwyczaj w tej konwencji opisu najpierw wymienia się obciążenie przodu a potem tyłu, nie wiem więc, czy nie chodzi o zapis 40/60, ale mogę się tu oczywiście mylić.

Tak jak przypuszczasz, mylisz się Konradzie. Jest to zasada 60/40 a nie 40/60.
W nazwie tej jest podkreślone znaczenie optymalnego obciążenia pięty w tworzeniu wewnętrznej struktury.

Pozdrawiam,

Tomasz Nowakowski
Konrad Dynarowicz

Konrad Dynarowicz Nauczyciel Taijiquan
(Tai Chi Chuan) oraz
Qigong (Chi Kung)

Temat: Porównania i analiza form stylu Chen i Yang.

Tomasz Nowakowski:
Zazwyczaj w tej konwencji opisu najpierw wymienia się obciążenie przodu a potem tyłu, nie wiem więc, czy nie chodzi o zapis 40/60, ale mogę się tu oczywiście mylić.

Tak jak przypuszczasz, mylisz się Konradzie. Jest to zasada 60/40 a nie 40/60.
W nazwie tej jest podkreślone znaczenie optymalnego obciążenia pięty w tworzeniu wewnętrznej struktury.

Hmmmm, czyli pięta jest obciążona w 40%, dziękuję za wyjaśnienia.
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Porównania i analiza form stylu Chen i Yang.

Konrad Dynarowicz:
Tomasz Nowakowski:
Zazwyczaj w tej konwencji opisu najpierw wymienia się obciążenie przodu a potem tyłu, nie wiem więc, czy nie chodzi o zapis 40/60, ale mogę się tu oczywiście mylić.

Tak jak przypuszczasz, mylisz się Konradzie. Jest to zasada 60/40 a nie 40/60.
W nazwie tej jest podkreślone znaczenie optymalnego obciążenia pięty w tworzeniu wewnętrznej struktury.

Hmmmm, czyli pięta jest obciążona w 40%, dziękuję za wyjaśnienia.

Konradzie,

Niedawno pisałeś, że uważnie czytasz moje wypowiedzi. Jak widać z tej Twojej wypowiedzi nie robisz tego.
W tej samej mojej wypowiedzi, której fragment tu cytujesz znajdziesz zdanie:

„Dodatkowe elementy z którymi nie spotkałem się w innych stylach, to rozłożenie ciężaru ciała na stopach według zasady 60/40.
Jest to takie rozłożenie ciężaru ciała na każdej ze stóp, żeby nieznacznie większa część znajdowała się na pięcie."

Więc jak to jest z Twoim uważnym czytaniem?

Z mojej wypowiedzi jasno wynika, że większa część czyli 60% znajduje się na pięcie.

Pozdrawiam,

Tomasz Nowakowski
Andrzej Kalisz

Andrzej Kalisz Kung Fu, Tai Chi,
Qigong

Temat: Porównania i analiza form stylu Chen i Yang.

Zazwyczaj w tej konwencji opisu najpierw wymienia się obciążenie przodu a potem tyłu, nie wiem więc, czy nie chodzi o zapis 40/60, ale mogę się tu oczywiście mylić.


Oryginalnie, czyli po chińsku, nie ma takiej konwencji. Zwykle się mówi np:

qian liu hou si - dosłownie: "przód sześć, tył cztery"

albo

hou liu qian si - "tył sześć, przód cztery"

Warto tutaj dodatkowo zwrócić uwagę, że Chińczycy mają do określania proporcji jednostkę cheng, która oznacza jeden z dziesięciu, stąd sześć - cztery, a nie mówią 60/40.
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Porównania i analiza form stylu Chen i Yang.

Konrad Dynarowicz:
Tomasz Nowakowski:

Dodatkowe elementy z którymi nie spotkałem się w innych stylach, to rozłożenie ciężaru ciała na stopach według zasady 60/40.
Jest to takie rozłożenie ciężaru ciała na każdej ze stóp, żeby nieznacznie większa część znajdowała się na pięcie.
A punkt tan sii, przedłużenie osi ciała przechodzącej przez punkt Baihui tan tien i huiyin (dno morze) znajdował w środku podstawy pozycji w przypadku pozycji naturalnej, lub pozycji maksymalnej równowagii w przypadku innych pozycji.
Zasady 60/40 w żadnym wypadku nie należy mylić z często spotykanymi w Tai Chi opisami rozłożenia ciężaru ciała między stopami. Na przykład 70/30, 80/20, 60/40 itp.
Z zasadą 60/40 rozłożenia ciężaru ciała na stopie (nie między stopami) spotkałem się jak do tej pory jedynie w stylu mojego nauczyciela.
Hmmm a jak wygląda w takim momencie naturalne rozłożenie ciężaru na stopach, czyli takie jakie w NATURALNY sposób każdy z nas wykonuje?

Tak samo jak pozornie „naturalne" ustawienia pozycji w tworzeniu prawidłowej struktury. Ustawiasz ludziom pozycje. Dobrze wiec wiesz, że ich nawyki i napięcia w postawie ciała są nienaturalne i nie optymalne z punktu widzenia równowagi Tai Chi. Dlatego żeby je zmienić, tak ważnym treningiem w Tai Chi jest stanie w pozycjach.
Z obciążaniem stóp w postawach i krokach jest dokładnie tak samo, prawie wszyscy ludzie mają błędne i głęboko zakorzenione nawyki obciążania stóp które ograniczają naturalne możliwości prawidłowego funkcjonowania stopy.

Nie wiem czy w tym przypadku nie mamy do czynienia z sytuacją pewnego francuza ze sztuki Moliera, który nie mógł wyjść z podziwu, iż całe swoje życie mówił prozą (nie wiedząc nic o tym).

Wszyscy mówimy prozą. Tyle tylko, że prozą trzymając się pewnych zasad struktury języka można wyrazić się w sposób komunikatywny i zrozumiały, ale można też pomijając te zasady bełkotać bez sensu.

Pozdrawiam,

Tomasz Nowakowski
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Porównania i analiza form stylu Chen i Yang.

Andrzej Kalisz:
Zazwyczaj w tej konwencji opisu najpierw wymienia się obciążenie przodu a potem tyłu, nie wiem więc, czy nie chodzi o zapis 40/60, ale mogę się tu oczywiście mylić.


Oryginalnie, czyli po chińsku, nie ma takiej konwencji. Zwykle się mówi np:

qian liu hou si - dosłownie: "przód sześć, tył cztery"

albo

hou liu qian si - "tył sześć, przód cztery"

Warto tutaj dodatkowo zwrócić uwagę, że Chińczycy mają do określania proporcji jednostkę cheng, która oznacza jeden z dziesięciu, stąd sześć - cztery, a nie mówią 60/40.

Witaj Andrzeju,

Dokładnie tak. Dodam tylko, że w obu przypadkach, to znaczy używając chińskej miary lub procentowej bardziej zrozumiałej dla ludzi kultury zachodniej, chodzi o zachowanie proporcji. Uchwycenie takich prawidłowych proprcji wymaga na początku pomocy kompetentnego nauczyciela. W żadnym wypadku nie chodzi tu o matemtyczne odmierzanie i dzielenie wagi ciała na procenty lub jednostki cheng.

Pozdrawiam,

Tomasz Nowakowski
Konrad Dynarowicz

Konrad Dynarowicz Nauczyciel Taijiquan
(Tai Chi Chuan) oraz
Qigong (Chi Kung)

Temat: Porównania i analiza form stylu Chen i Yang.

Tomasz Nowakowski:
>
Konradzie,

Niedawno pisałeś, że uważnie czytasz moje wypowiedzi. Jak widać z tej Twojej wypowiedzi nie robisz tego.
W tej samej mojej wypowiedzi, której fragment tu cytujesz znajdziesz zdanie:

„Dodatkowe elementy z którymi nie spotkałem się w innych stylach, to rozłożenie ciężaru ciała na stopach według zasady 60/40.
Jest to takie rozłożenie ciężaru ciała na każdej ze stóp, żeby nieznacznie większa część znajdowała się na pięcie."

Przed chwilą powiedziałeś,że się mylę (przeczytaj spokojnie moją i swoją wypowiedź) w związku z czym by dowiedzieć o co Ci chodzi ponownie zapytałem.
Więc jak to jest z Twoim uważnym czytaniem?

Bądź łaskawy nie traktować mnie z góry, nie jestem (i dobrze mi z tym) Twoim uczniem, chyba za bardzo się wczuwasz w rolę mentora. Wyluzuj.
Z mojej wypowiedzi jasno wynika, że większa część czyli 60% znajduje się na pięcie.

Witaj

W związku z tym, że lubisz dyskutować dość dużą ilością słów a treść hmmm ... jest ważna, ale ważniejsze jest udowodnienie na siłę, że masz racje, STWIERDZAM, że poświęciłeś wiele słów na stwierdzenie tego ,że ja nie mam racji. A ja TYLKO dopytuję się, by dopytać się o szczegóły i sprawdzić czy mówimy o tym samym.

Kłopot polega na tym, że niestety obaj mówimy o tym samym i zgadzamy się co do tego, ale po tym, co piszesz i jak piszesz widać, że tak jakbyś nie do końca chciał to przyjąć do wiadomości. Ba, widać to po zaciekłości w Twoich wypowiedziach, że tak jest. Niestety.

Wielka szkoda, jak tak dalej pójdzie to ustalenie podstawowych pojęć zajmie nam następne dziesięciolecie. Można by ten czas wykorzystać w bardziej produktywny sposób.

Chyba tylko pośpiech przeszkadza Ci rozpoznać, że grzecznie dopytywałem się o szczegóły Twojej wypowiedzi. Po przebiegu rozmowy widać, że słusznie czyniłem. Czytałem to co piszesz, w związku z czym chcąc być dokładnym stwierdziłem:

" Zazwyczaj w tej konwencji opisu najpierw wymienia się obciążenie przodu a potem tyłu, nie wiem więc, czy nie chodzi o zapis 40/60, ale mogę się tu oczywiście mylić."

Wyraźnie z tego zdania wynika, iż mówię o tym samym co Ty sposobie obciążania do stopy. 60% z tyłu !!!!! A moje zdanie odnosi się do KONWENCJI ZAPISU. 40% obciążenia z przodu, 60% obciążenia z tyłu. Nie rozumiem więc Twoich słów skierowanych do mnie i kpin tym bardziej, nie zamierzam się Tobie bynajmniej rewanżować tym samym.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia oraz owocnego treningu
Konrad Dynarowicz

Konrad Dynarowicz Nauczyciel Taijiquan
(Tai Chi Chuan) oraz
Qigong (Chi Kung)

Temat: Porównania i analiza form stylu Chen i Yang.

Tomasz Nowakowski:
Andrzej Kalisz:
Zazwyczaj w tej konwencji opisu najpierw wymienia się obciążenie przodu a potem tyłu, nie wiem więc, czy nie chodzi o zapis 40/60, ale mogę się tu oczywiście mylić.


Oryginalnie, czyli po chińsku, nie ma takiej konwencji. Zwykle się mówi np:

qian liu hou si - dosłownie: "przód sześć, tył cztery"

albo

hou liu qian si - "tył sześć, przód cztery"

Warto tutaj dodatkowo zwrócić uwagę, że Chińczycy mają do określania proporcji jednostkę cheng, która oznacza jeden z dziesięciu, stąd sześć - cztery, a nie mówią 60/40.

Witaj Andrzeju,

Dokładnie tak. Dodam tylko, że w obu przypadkach, to znaczy używając chińskej miary lub procentowej bardziej zrozumiałej dla ludzi kultury zachodniej, chodzi o zachowanie proporcji. Uchwycenie takich prawidłowych proprcji wymaga na początku pomocy kompetentnego nauczyciela. W żadnym wypadku nie chodzi tu o matemtyczne odmierzanie i dzielenie wagi ciała na procenty lub jednostki cheng.

Pozdrawiam,

Tomasz Nowakowski

Szanowny Tomaszu, widzisz jak dużo piszesz, wiele niepotrzebnych słów, nieświadomie obrażając swoich rozmowców, a wystarczyło stwierdzić, iż odnosisz się do oryginalnego zapisu, jak napisał to Andrzej. Krótko treściwie, tak jak lubię.Konrad Dynarowicz edytował(a) ten post dnia 19.10.10 o godzinie 13:12
Konrad Dynarowicz

Konrad Dynarowicz Nauczyciel Taijiquan
(Tai Chi Chuan) oraz
Qigong (Chi Kung)

Temat: Porównania i analiza form stylu Chen i Yang.

Mam nadzieję, że od tego momentu nie będzie już kłopotów z interpretacją przynajmniej tego problemu, w związku z czym nasuwa się wniosek, że czasem warto powiedzieć o konwencji (tu chodziło o sposób artykulacji dotyczącej obciążeń stopy) w jakiej się wypowiadamy i do czego się odnosimy.Konrad Dynarowicz edytował(a) ten post dnia 19.10.10 o godzinie 13:13
Konrad Dynarowicz

Konrad Dynarowicz Nauczyciel Taijiquan
(Tai Chi Chuan) oraz
Qigong (Chi Kung)

Temat: Porównania i analiza form stylu Chen i Yang.

Tomasz Nowakowski:
Tak samo jak pozornie „naturalne" ustawienia pozycji w tworzeniu prawidłowej struktury. Ustawiasz ludziom pozycje. Dobrze wiec wiesz, że ich nawyki i napięcia w postawie ciała są nienaturalne i nie optymalne z punktu widzenia równowagi Tai Chi. Dlatego żeby je zmienić, tak ważnym treningiem w Tai Chi jest stanie w pozycjach.
Z obciążaniem stóp w postawach i krokach jest dokładnie tak samo, prawie wszyscy ludzie mają błędne i głęboko zakorzenione nawyki obciążania stóp które ograniczają naturalne możliwości prawidłowego funkcjonowania stopy.

Nie wiem czy w tym przypadku nie mamy do czynienia z sytuacją pewnego francuza ze sztuki Moliera, który nie mógł wyjść z podziwu, iż całe swoje życie mówił prozą (nie wiedząc nic o tym).

Wszyscy mówimy prozą. Tyle tylko, że prozą trzymając się pewnych zasad struktury języka można wyrazić się w sposób komunikatywny i zrozumiały, ale można też pomijając te zasady bełkotać bez sensu.


Widzę, że chyba się nie zmienisz, zamiast rozmawiać monologujesz i pouczasz, zamiast wymieniać poglądy obrażasz, choć jeszcze mam trochę płonnej nadziei, że może się mylę i zmienisz się choć trochę. Jeśli nie uda to trudno, a wydawało mi się, że potrafisz i rozmawiać i wymieniać poglądy. Musisz więcej popracować nad komunikacją interpersonalną i prostym wyrażaniem swoich myśli a będzie na pewno lepiej.
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Porównania i analiza form stylu Chen i Yang.

Konradzie,

Jak by Ci tu grzecznie odpowiedzieć?
Nie odpowiadam na ostatnie cztery Twoje wypowiedzi nie dlatego, że nie mam nic do powiedzenia.
Nie będę się jednak zajmował analizą Twojej osobowości, ani treści i formy Twoich wypowiedzi tak, jak ty zajmujesz się moją.
Po prostu nie mam takiej potrzeby. Dlatego skoncentruję się na tematach dla których powstało to forum.

Pozdrawiam,

Tomasz Nowakowski
Tomasz N.

Tomasz N. Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...

Temat: Porównania i analiza form stylu Chen i Yang.

Jeszcze trochę o zasadzie 60/40 lub 6/4.

Jest to fragment z mojego artykułu:

Wprowadzenie do Tai Ki Kung - Zasada 60/40.

Wszystko zaczyna się od stóp, tak jak drzewo rośnie od korzeni.

Jedną z najważniejszych zasad Tai Chi jest „świadome rozróżnianie pustki i pełności”. Realizacja tej zasady polega na uchwyceniu właściwych proporcji, harmonii yin i yang, oraz umiejętności dostrzegania naruszenia równowagi Tai Chi i zdolności jej przywracania.
Charakterystyczna dla naszego stylu praca z zasadą 60/40, jest jednym z wielu aspektów umiejętności „świadomego rozróżniania pustki i pełności”.
Realizacja zasady 60/40 polega na dążeniu do właściwego sposobu obciążania stóp w każdej pozycji i w każdym kroku formy. Stopa powinna być obciążona na trzy punkty (patrz rysunki na mapach On Zon Su). Tak, że nieznacznie większa część ciężaru ciała, ok. 60% powinna być umieszczona na pięcie. A pozostałe 40% równomiernie na poduszkach stopy.
Takie obciążenie stopy na trzy punkty zapewnia bardzo dużą stabilność, stan głębokiej równowagi. Oraz prawidłowe ustawienie punktu tan si (rzut środka ciężkości ciała i zarazem przedłużenie „osi Tai Chi”) w każdej pozycji.
Optymalna pozycja punktu tan si jest głęboko powiązana z zachowaniem równowagi centrum.
Efekt takiego stanu równowagi można porównać do stabilności kociołka alchemicznego stojącego na trzech nogach lub korzystając ze współczenych nam modeli, do statywu fotograficznego.
Tak precyzyjne ustawienie punktu tan si w każdej pozycji lub ruchu formy daje nam wiele korzyści:

Wywołuje głębszy poziom „zakorzeniającego chin (jin)”.
Umożliwia bardzo wysoki stopień koordynacji zewnętrznego i wewnętrznego ruchu i znalezienia w nim optymalnych proporcji. Zgodnie z zasadą Chang San Fenga: „Ruch nie może być zbyt wielki, ani zbyt mały”.
Tworzy równowagę yin-yang (Tai Chi) w działaniu organów wewnętrznych oraz we wszystkich mięśniach i ścięgnach, zwłaszcza oddechowych. Dzięki temu powstaje dobra struktura ciała, wewnętrzna „przestrzeń” dla ruchu energii oddechu (chi).
Poprawia stan koncentracji i poszerza przestrzeń świadomości.
Ogólnie, poprawia jakość i efektywność naszej praktyki.

Przed wielu laty dostałem od swojego nauczyciela Dr Ming Wonga zadanie, zajmowania się realizacją i badaniem zasady 60/40 w pozycji naturalnej i formach stylu San Feng. Zainspirowany efektem tej praktyki wprowadziłem tego typu pracę również w naszej interpretacji stylu Yang.
Próbujcie dążyć do realizacji tej zasady we wszystkich pozycjach i krokach form. Formy Ojca, Matki, Długiej formy stylu Yang, tuishou i innych. Warto także starać się pracować z 60/40 w normalnym chodzeniu i generalnie w codziennym życiu. Początki jak zawsze są trudne. Zajmowanie się zasadą 60/40 to bardzo głęboka praca z samym sobą. Ze swoimi nawykami i blokami (napieciami) w postawie ciała, które są głęboko zakorzenione w naszym podświadomym umyśle. Prawidłowe rozłożenie ciężaru ciała na stopach jest zależne od ustawienia wszystkich stawów ciała względem siebie, zwłaszcza kręgosłupa.
Jest z tym sporo pracy i praktyka tej zasady wymaga czasu i wiele cierpliwości.
Tym niemniej jest bardzo ciekawa. Jest źródłem wiedzy o sobie samym i o niewykorzystanych możliwościach jakie tkwią w naszym umyśle i organiźmie.
Dobrze jest też pamiętać, że nawet jeśli nie od razu osiągnięcie wysoki poziom w realizaji tej zasady, to i tak każdy krok w tym kierunku jest ważny i wartościowy. Z każdym świadomym krokiem rośnie wasze doświadczenie i efektywność praktyki wzrasta.

Tomasz Nowakowski
Londyn, Wielka Brytania
02.04.2009Tomasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 20.10.10 o godzinie 18:27
Konrad Dynarowicz

Konrad Dynarowicz Nauczyciel Taijiquan
(Tai Chi Chuan) oraz
Qigong (Chi Kung)

Temat: Porównania i analiza form stylu Chen i Yang.

Tomasz Nowakowski:
Konradzie,

Jak by Ci tu grzecznie odpowiedzieć?
Nie odpowiadam na ostatnie cztery Twoje wypowiedzi nie dlatego, że nie mam nic do powiedzenia.
Nie będę się jednak zajmował analizą Twojej osobowości, ani treści i formy Twoich wypowiedzi tak, jak ty zajmujesz się moją.
Po prostu nie mam takiej potrzeby. Dlatego skoncentruję się na tematach dla których powstało to forum.

Pozdrawiam,

Tomasz Nowakowski


Wybacz mi, nie zajmuje się Tobą. Wystarczy, że będziesz po prostu czytać ze ze zrozumieniem i pisać na temat tak jak w ostatniej wypowiedzi, za którą dziękuje. Tak trzeba było od razu.

Następna dyskusja:

Długie formy Chen, Yang, Wu




Wyślij zaproszenie do