Tomasz
N.
Praktyk i nauczyciel
Tai Chi Chuan,
Visual artist, autor
...
Temat: Oddech w Tai Chi
Jarosław Jodzis:
Krzysztof Operacz:
I znów masa pytań. W Erystyce niejaki Artur S. pisał że zasypywanie pytaniami to jedna z metod wygrywania w dyskusji. Siłą rzeczy wymusza zdawkowość odpowiedzi a wtedy łatwo o niespójność, bałagan (chaos) odpowiedzi. Jak widać sposób to niezbyt merytoryczny. Tu (na tym forum) chyba nie chodzi o jakieś "zwycięstwo" w dyskusji.
To nie jest cała masa pytan, tylko jedno pytanie w kontekscie roznych odpowiedzi.
Pytanie jest wciaz takie same. Jaka przyswieca idea lub zasada kontroli oddechu w taijiquan ?
Jesli ktos twierdzi, ze jest jakas zasada poza naturalnym pozostawieniem tego ciału, niech ja poda.
Pytań Jarku zadałeś 19, a nie jedno. W niektórych z tych pytań nawet zacząłeś sugerować odpowiedzi zanim jeszcze usłyszałeś odpowiedź.
Nikt nie sugerował, że istnieje jakaś jedna zasada pracy z oddechem. Mowa była o metodach pracy z oddechem.
Metody i zasady to nie to samo.
Niektóre z metod pracy z oddechem są wspólne dla wszystkich stylów. Na przykład, bardzo ciekawa praca przez tworzenie optymalnej struktury.
Niektóre są charakterystyczne dla konkretnego stylu lub metodyki konkretnego nauczyciela.
Ja optuje za wersja, ze nie ma zadnej spojnej zasady regulowania oddechu poza praca ze struktura i rozluznianiem, a oddech naturalnie sie dopasowuje do ruchu.
Proste cwiczenia oddechowe sa w istocie cwiczeniami na rozluznianie ciała i sa narzedziem do tego celu. Jest to dodatek, jak np cwiczenia wzmacniajace nadgarstki.
To Jarku, że Ty spotkałeś się tylko z takimi metodami jakie tu opisujesz, nie oznacza, że inne nie istnieją.
Logika takiego stwierdzenia jest taka sama jak stwierdzenie: „Afryka nie istnieje bo ja tam nigdy nie byłem."
Yang Jwing-Ming jest znany z tego, ze publikuje duzo ksiazek w wiekszosci przepisujac rozne teksty z innych.
Jarku,
Ja nie uprawiam, ani nigdy nie uprawiałem stylu Dr Yang Jwing-Minga tak, że nie jestem jego fanem. Dlatego też mogę twierdzić, że moja ocena jest w miarę obiektywna.
Uważam, że robi kawał dobrej roboty i szanuję go za to, a jak pisałem wcześniej w jego metodyce uczenia jest dużo ciekawych metod pracy z oddechem.
Jego metoda uczenia jest na tyle efektywna, że ludzie od niego uczestniczący w spotkaniach tuishou (ci którzy reprezentują przyzwoity poziom zaawansowania), radzą sobie w tuishou tak samo dobrze jak przedstawiciele innych stylów. W tym również stylu Chen, żeby nie było wątpliwości i żebyś nie sugerował, że to co piszę dotyczy tylko stylu Yang.
Na pozostałe pytania, będę odpowiadał stopniowo, 19 to dużo a ja nie pracuję na forum Goldenline etatowo, piszę w swoim czasie wolnym jak każdy z nas.
Pozdrawiam,
Tomasz NowakowskiTomasz Nowakowski edytował(a) ten post dnia 18.06.10 o godzinie 01:15